Waldemar B. prawomocnie skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo Zyty Michalskiej

2022-01-21 12:54 aktualizacja: 2022-01-21, 14:19
Waldemar B. Fot.  PAP/Jakub Kaczmarczyk
Waldemar B. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał w piątek w mocy wyrok sądu pierwszej instancji skazujący Waldemara B. na 25 lat więzienia za zabójstwo Zyty Michalskiej w 1994 roku. Wyrok jest prawomocny.

"Nowe możliwości badawcze i nowe techniki pozwoliły na wyjaśnienie sprawy zabójstwa, które miało miejsce w 1994 roku. Zabójstwa młodej, 20-letniej kobiety, która w dzień Wielkanocny weszła do lasu, żeby zbierać kwiaty" – podkreśliła w uzasadnieniu wyroku sędzia Urszula Duczmal.

Dodała, że "to zaangażowanie i determinacja funkcjonariuszy policji, którzy ponownie zajęli się sprawą, zabezpieczonymi w tamtym czasie dowodami, pozwoliła na osiągnięcie celu, jaki ma do spełnienia szeroko rozumiany wymiar sprawiedliwości, a mianowicie: wydanie sprawiedliwego wyroku. Za taki właśnie sprawiedliwy wyrok sąd odwoławczy uznał wyrok sądu pierwszej instancji skazujący oskarżonego Waldemara B. za zbrodnię zabójstwa na karę 25 lat pozbawienia wolności" – zaznaczyła sędzia.

20-letnia Zyta Michalska zginęła w Wielkanoc 3 kwietnia 1994 r. Sprawę niewyjaśnionego wcześniej zabójstwa rozwiązali policjanci z Archiwum X. Na podstawie zebranych przez nich dowodów w grudniu 2020 roku zatrzymano podejrzanego w tej sprawie Waldemara B.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Poznaniu w maju ub. roku Waldemar B. został skazany na 25 lat pozbawienia wolności i pięć lat pozbawienia praw publicznych. Sąd orzekł także o nawiązce na rzecz rodziców zabitej 20-latki w wysokości po 2,5 mln zł zgodnie z wartością przed dominacją waluty, tj. 250 zł.

Apelację od wyroku sądu pierwszej instancji złożyła zarówno prokuratura, jak i obrońca oskarżonego. Prokuratura zaskarżyła wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego Waldemara B., zarzucając m.in. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegającym na niewłaściwej – zdaniem prokuratury – ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Z kolei obrońca wskazał w apelacji na rażącą niewspółmierność kary. Zarzucił także sądowi pierwszej instancji obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, oraz błąd w ustaleniach faktycznych.

Wyrok wydany w piątek przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu jest prawomocny.(PAP)

autor: Anna Jowsa

kgr/