O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sondaż. Europa chce się poświęcić dla Ukrainy

Zachód dotąd lekceważył zagrożenie ze strony Rosji. Ale stracił złudzenia. Większość respondentów w Unii spodziewa się w tym roku rosyjskiej inwazji – informuje w środę "Rzeczpospolita”.

Fot. PHILIPP GUELLAND PAP/EPA
Fot. PHILIPP GUELLAND PAP/EPA

Gazeta podaje, że najbardziej pesymistyczni są Polacy. Jak dodano, European Council on Foreign Relations (ECFR) poprosił o ocenę kryzysu na wschodzie mieszkańców naszego kraju, a także Niemiec, Francji, Włoch, Szwecji, Finlandii i Rumunii. Wynika z niej, że aż 73 proc. z nas spodziewa się w 2022 r. inwazji na Ukrainę. To wyraźnie więcej niż w innych badanych krajach, skoro np. w Rumunii wojny oczekuje w tym roku 64 proc. pytanych, spodziewa się jej 51 proc. Włochów i Francuzów oraz 52 proc. Niemców i 55 proc. Szwedów - czytamy.

"Rosyjsko-ukraiński kryzys może się okazać przełomem dla europejskiego bezpieczeństwa"

Gazeta pisze, że mimo wszystko wszędzie, poza Finlandią (44 proc.), dominuje więc pesymistyczna ocena intencji Kremla. To przełom w stosunku do stanu zachodniej opinii publicznej przed poprzednimi aktami agresji ze strony Rosji, w tym atakiem na Gruzję w 2008 i Ukrainę w 2014 r. Wówczas dominowało lekceważące podejście do działań Moskwy, co przełożyło się na stosunkowo łagodną reakcję rządów. Teraz może być inaczej.

Więcej

Fot. PAP/EPA/J.J. GUILLEN
Fot. PAP/EPA/J.J. GUILLEN

Generał Roldan: wojny na Ukrainie nie będzie, nie chce jej żadne mocarstwo

"Rosyjsko-ukraiński kryzys może się okazać przełomem dla europejskiego bezpieczeństwa. Powszechnie uważa się, że kraje Unii są podzielone, słabe, ignorują Ukrainę. Ale nasze badania pokazują, że obywatele Europy są zjednoczeni. Zgadzają się, że Władimir Putin może podjąć operację wojskową i że Europa, razem z partnerami z NATO, powinna przyjść na odsiecz Ukrainie" – uważa, cytowany przez dziennik założyciel ECFR Mark Leonard. "Rz" zwraca uwagę, że choć w odpowiedzi na pytanie, czy mój kraj powinien przyjść Ukrainie z pomocą na wypadek rosyjskiej inwazji, opinia w większości badanych krajów jest podzielona, to przecież zaskakująco dużo osób opowiada się za solidarnością z Kijowem.

65 proc. Polaków chce wesprzeć Ukrainę w razie inwazji Rosji

Jak dodaje, to 65 proc. Polaków, 43 proc. Szwedów i Francuzów, 41 proc. Włochów, 40 proc. Rumunów i 37 proc. Włochów. Ale tylko 20 proc. Finów. "Więcej: 53 proc. Polaków uważa, że warto podjąć ryzyko interwencji wojskowej Rosji w naszej ojczyźnie dla obrony Ukrainy (39 proc. jest przeciwnego zdania). Na tak duże poświęcenie zdecydowałoby się też 37 proc. Niemców, 38 proc. Włochów czy 28 proc. Francuzów. Okazuje się więc, że Ukraina nie tylko przestała być dla zachodniej opinii publicznej odległym, może nawet abstrakcyjnym krajem, ale warta jest nawet daleko idącego poświęcenia" - czytamy. (PAP)

dsk/

Zobacz także

  • Zniszczenia po ataku na Ukrainę. Fot. PAP/Alena Solomonova
    Zniszczenia po ataku na Ukrainę. Fot. PAP/Alena Solomonova

    ISW: Rosja nie zaakceptuje żadnego rozwiązania, które nie zagwarantuje jej kontroli nad Ukrainą

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN / POOL
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN / POOL

    Po rozmowach Zełenskiego z wysłannikami Trumpa. Jakie są oczekiwania USA?

  • Polska i ukraińska flaga. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Polska i ukraińska flaga. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Specjalnie dla PAP

    Wolfgang Ischinger dla PAP: Polska powinna mieć stałe miejsce w rozmowach o Ukrainie

  • Marcin Bosacki. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Marcin Bosacki. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Bosacki: w grudniu musi zostać znalezione finansowanie dla Ukrainy na najbliższy rok

Serwisy ogólnodostępne PAP