O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ulicami Kijowa przeszedł Marsz Jedności dla Ukrainy. "Chcemy pokazać światu i Rosji, że nie boimy się gróźb Władimira Putina"

Liczący około 1500 uczestników pokojowy Marsz Jedności dla Ukrainy przeszedł w sobotę ulicami Kijowa. Jak zapowiadali organizatorzy wydarzenia, mieszkańcy stolicy chcieli pokazać światu i Rosji, że nie boją się gróźb prezydenta tego kraju, Władimira Putina.

Marsz jedności dla Ukrainy. Fot. Sergey Dolzhenko	PAP/EPA
Marsz jedności dla Ukrainy. Fot. Sergey Dolzhenko PAP/EPA

Liczący około 1500 uczestników pokojowy Marsz Jedności dla Ukrainy przeszedł w sobotę ulicami Kijowa. Jak zapowiadali organizatorzy wydarzenia, mieszkańcy stolicy chcieli pokazać światu i Rosji, że nie boją się gróźb prezydenta tego kraju, Władimira Putina.

Więcej

Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

MSZ odradza podróże na Ukrainę, które nie są konieczne

Marsz rozpoczął się o godz. 14 czasu lokalnego w położonym w centrum miasta Parku im. Tarasa Szewczenki. Po odśpiewaniu hymnu Ukrainy uczestnicy, niosąc flagi narodowe, czerwono-czarne flagi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz używane przez białoruską opozycję biało-czerwono-białe historyczne flagi tego kraju, ulicami stolicy przeszli w stronę Majdanu Niepodległości. W wydarzeniu uczestniczyło około 1500 osób ochranianych przez funkcjonariuszy policji.

Deklarowanym celem marszu było pokazanie, że "Ukraińcy nie ugną się pod presją rosyjskiego agresora". "Ukraina jest zjednoczona i gotowa do postawienia oporu" - zapowiedzieli inicjatorzy wydarzenia.

"Chcemy udowodnić, że Ukraińcy nie boją się gróźb Putina, nie akceptują jego warunków i będą stawiać opór niezależnie od rozwoju wydarzeń" - powiedział Andrij Leus, jeden z organizatorów marszu.

Demonstranci nieśli transparenty z napisami "Ukraina będzie stawiać opór", "Donieck jest częścią Ukrainy" oraz "Powiedzmy NIE Putinowi". W trakcie wydarzenia nie odnotowano żadnych incydentów.

Na ulicach Kijowa nie widać paniki

Na ulicach miasta nie widać, by zagrożenie możliwą rosyjską inwazją wywołało wśród mieszkańców panikę. W sobotę po południu życie wokół kijowskiego dworca kolejowego toczy się zwykłym trybem. Pasażerowie spieszą na perony, przyjeżdżający namawiani są do skorzystania z taksówek czy wynajęcia mieszkania "blisko dworca", przed lokalem sieci McDonald's stoi chłopak z bukietem róż, a do okienka ustawiona jest kolejka klientów.

Pracownik okolicznego laboratorium, w którym wykonywane są testy na obecność koronawirusa, przyznaje, że w ostatnim czasie bardzo dużo ludzi przychodzi na badania. Pytany, czy może być to związane z możliwością rosyjskiej eskalacji, odpowiada: "Nie sądzę. Po prostu robią testy przed wyjazdem za granicę. Bardzo dużo osób wyjeżdża do pracy, w tym do Polski" - podkreśla.

Wzdłuż chodnika prowadzącego do budynku stacji kolejowej rozstawiono stragany z głośnikami, bielizną, zabawkami. Ludzie robią zakupy, a ubrana w futro kobieta pyta przechodniów, gdzie jest najbliższy bazar. Z okolicy dworca jak co dzień odjeżdżają busy do innych ukraińskich miast, kierowcy proponują, by wybrać ich usługi - kurs do Równego, Połtawy, Łucka czy Fastowa.

Z Kijowa Jakub Bawołek i Natalia Dziurdzińska 

mar/

Zobacz także

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL

    Zełenski chce szerszych konsultacji z europejskimi sojusznikami po rozmowach z USA

  • Władimir Putin Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL
    Władimir Putin Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    Doradca Putina: propozycje Europy i Ukrainy nie zwiększają szans na pokój

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/Leszek Szymański
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/Leszek Szymański
    Specjalnie dla PAP

    Zełenski: gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

  • Flaga Ukrainy i flaga Unii Europejskiej. Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
    Flaga Ukrainy i flaga Unii Europejskiej. Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

    Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy

Serwisy ogólnodostępne PAP