O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rosjanie zmuszają dzieci z Wołnowachy w okupowanym Doniecku do chodzenia do szkoły. Mogą je wykorzystać jako zakładników

Dzieci z miasta Wołnowacha w okupowanej części obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy od poniedziałku są zmuszane przez Rosjan do uczęszczania do szkoły. Może to mieć na celu utrudnienie wyzwolenia miasta w przyszłości oraz wykorzystanie dzieci jako zakładników - przekazała na Telegramie ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.

Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

"Prawdopodobnie te działania okupantów mają na celu utrudnienie przyszłej operacji wyzwolenia miasta z rąk okupantów przez siły zbrojne Ukrainy i możliwe prowokacje z wykorzystaniem ofiar w celu dyskredytacji strony ukraińskiej" - napisała Denisowa. Dodała, że w takim wypadku dzieci stałyby się zakładnikami i żywymi tarczami dla rosyjskich żołnierzy.

Biuro prokuratora generalnego Ukrainy poinformowało, że wszczęto śledztwo w sprawie przymusowej ewakuacji dzieci z Mariupola do Rosji i "pseudorepublik" na wschodzie Ukrainy. Postępowanie przygotowawcze wykazało, że w marcu 14 wychowanków dwóch rodzinnych domów dziecka wraz z trzema rodzicami zastępczymi zostało nielegalnie wywiezionych przez Rosjan z Mariupola do obwodu rostowskiego w Rosji. Z kolei 12 nieletnich pacjentów obwodowego centrum leczenia osteoporozy w Mariupolu zostało przymusowo wywiezionych na terytorium tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

W niedzielę Denisowa informowała o zmuszaniu Ukraińców siłą wywiezionych do Rosji do składania wniosków o rosyjskie paszporty"Poprzez zastraszanie najsłabszych - kobiet, osób niepełnosprawnych i emerytów - władze agresora otrzymały od nich prawie 14 tys. wniosków o rosyjskie obywatelstwo i wydały 12 tys. paszportów" - napisała.

Jak podkreśliła, takie nielegalne działania mają na celu przymusową integrację ukraińskiej ludności ze społeczeństwem rosyjskim.

Ponadto rzeczniczka praw człowieka informowała o ostrzeliwaniu przez Rosjan cywilnych statków w porcie w Mariupolu. Na wielu z nich znajdowały się załogi z obcych krajów, takich jak Turcja czy Bułgaria. Rosjanie zamordowali także członka załogi ukraińskiego lodołamacza Kapitan Belusow i zranili kilku innych.

Tuszowanie ludobójstwa

Denisowa poinformowała także, że w przejściu podziemnym na obrzeżach Mariupola okupanci utworzyli punkt, w którym zbierane są ciała mieszkańców miasta zabitych przez rosyjskie wojsko. Setki trupów są codziennie zabierane do podobnych miejsc przez specjalne grupy żołnierzy. Największe z nich znajduje się w magazynie przy wyjeździe ze wsi Stary Krym. Następnie okupanci zabierają ciała do mobilnych krematoriów bądź chowają je w masowych grobach.

Rzeczniczka opisała też inne działania rosyjskiego wojska na Ukrainie, które według niej noszą znamiona ludobójstwa, takie jak bombardowanie budynków mieszkalnych w podkijowskich miejscowościach czy masowy grób odnaleziony w Buzowej w obwodzie kijowskim. (PAP)

kw/

Zobacz także

  • fot. twitter.com/@ZelenskyyUa
    fot. twitter.com/@ZelenskyyUa

    Rosyjski ostrzał w obwodzie donieckim. Nie żyje dziewięć osób

  • Ukraińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/MARIA SENOVILLA
    Ukraińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/MARIA SENOVILLA

    Władze Ukrainy: z obwodu donieckiego w ciągu doby ewakuowano rekordową liczbę 5,8 tys. mieszkańców

  • Steve Witkoff, fot. PAP/EPA/SHAWN THEW
    Steve Witkoff, fot. PAP/EPA/SHAWN THEW

    KE reaguje na słowa Witkoffa. "Rosyjskie referenda na terytoriach Ukrainy były farsą"

  • Walki w obwodzie donieckim. Fot. PAP/EPA/Oleg Petrasyuk
    Walki w obwodzie donieckim. Fot. PAP/EPA/Oleg Petrasyuk

    Dowódca grupy operacyjno-taktycznej "Donieck" odwołany. Powodem postępy rosyjskich wojsk

Serwisy ogólnodostępne PAP