Tusk: nie sądzę, by to, co zostało ustalone ws. projektu noweli o SN, przybliżyło nas do europejskich środków z Funduszu Odbudowy

2022-05-20 12:21 aktualizacja: 2022-05-20, 12:30
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Fot. PAP/Lech Muszyński
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Fot. PAP/Lech Muszyński
Nie sądzę, żeby to, co ustalił prezydent Andrzej Duda z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą ws. projektu noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, przybliżało nas w sposób istotny do europejskich środków - powiedział w piątek przewodniczący PO Donald Tusk.

Sejmowa komisja sprawiedliwości zarekomendowała w czwartek prezydencki projekt noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, zakładający likwidacje Izby Dyscyplinarnej SN. W projekcie zostały zachowane zasadnicze założenia z przedłożenia, ale z najważniejszych zmian wykreślono jeden z artykułów odnoszący się do możliwości przeprowadzenia "testu bezstronności i niezawisłości" w stosunku do sędziów w zapadłych już orzeczeniach - poprawkę taką zgłosiła Solidarna Polska. Do projektu dodano także preambułę. Projekt trafi teraz na drugie czytanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu.

Tusk został zapytany w piątek na konferencji prasowej w Barlinku (woj. zachodniopomorskie), czy po przyjęciu projektu zmian w SN przez komisję sprawiedliwości europejskie pieniądze z KPO są bliżej Polski.

"Ja to powtarzam też od wielu miesięcy, że jest bardzo prosta recepta na to, w jaki sposób odblokować pieniądze europejskie. Nie sądzę, aby to, co ustalił pan prezydent Andrzej Duda z panem ministrem Zbigniewem Ziobro przybliżało nas w sposób istotny, bo nie rozwiązuje to żadnego problemu, który trzeba w Polsce rozwiązać, czyli tych szkodliwych, bardzo złych konsekwencji, tak zwanej reformy pana Ziobro, jeśli chodzi o sądownictwo" - odpowiedział lider PO.

Podkreślił, iż trudno mu powiedzieć, "czy ta pozorna zmiana, ten projekt prezydenta Dudy po uzgodnieniu z ministrem Ziobro, czy on cokolwiek zmieni w europejskiej ocenie tych zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości".

"My będziemy jeszcze mieli możliwość podpowiedzenia prezydentowi i większości PiS-owskiej w Sejmie, co można zrobić, żeby to naprawdę była dobra zmiana, i żeby ona naprawdę odblokowała te pieniądze. Nie wiem, czy posłuchają, ale ja na pewno będę mówił o tym otwarcie i będę podpowiadał wszystkie najlepsze rozwiązania w tej kwestii" - mówił Tusk.

Projekt prezydenta zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej SN i utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zakłada także wprowadzenie instytucji "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", co od początku krytykowała Solidarna Polska. Nowe przepisy umożliwią też wznowienie postępowań sędziom, którym Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet lub stwierdziła odpowiedzialność dyscyplinarną na podstawie zarzutów dotyczących wydanego orzeczenia. Na złożenie wniosku w tej sprawie sędziowie będą mieli sześć miesięcy, a sprawy te rozpatrzy Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Komisja sprawiedliwości przyjęła w czwartek wieczorem szereg poprawek do tego projektu, zgłoszonych przez PiS i Solidarną Polskę.

Konsekwencje orzeczenia TSUE

Konieczność zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN ma związek z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

W ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. (PAP)

autor: Edyta Roś, Małgorzata Miszczuk

mar/