O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sylwester w klasztornych murach – alternatywa dla hucznych imprez

Bez alkoholu i fajerwerków, na modlitwie i w ciszy – tak zgromadzenia zakonne w Krakowie proponują pożegnać stary rok i przywitać nowy. Sylwestry w klasztornych stają się alternatywą dla hucznych imprez. Na „antysylwestra” u tynieckich benedyktynów już od maja nie ma miejsc.

 Fot. PAP
Fot. PAP / Fot. PAP

Zgromadzenia zakonne w Krakowie i okolicach nie narzekają na brak zainteresowania organizowanym przez siebie sylwestrem. Szczególną popularnością cieszy się propozycja „antysylwestra” w opactwie benedyktynów w Tyńcu.

„Mamy bardzo wielu chętnych, w zasadzie od maja nie ma już wolnych miejsc” – powiedział PAP o. Wojciech. Tynieckie opactwo jest w stanie przyjąć ponad 90 osób. Miejsca na +antysylwestra+ rezerwują osoby w różnym wieku, zarówno biznesmeni, jak i prości ludzie.

Benedyktyni zdecydowali się na organizację „antysylwestra” w 2008 r. „Zawsze, kiedy kończył się stary rok, a zaczynał nowy, mieliśmy wielu gości. Pomyśleliśmy więc o +antysylwestrze+” – wyjaśnił o. Wojciech.

W sylwestra zakonnicy proponują m.in. udział we mszy św. o północy, kolędowanie, rozmowy z mnichami. Ale – jak opisywał benedyktyn – „antysylwester" to nie tylko 31 grudnia. Wydarzenie polega na spędzeniu kilku dni w klasztornych murach. Każdego dnia uczestnicy biorą udział we wspólnej modlitwie - obowiązkowo pięć razy. Oprócz tego goście mogą, ale nie muszą, uczestniczyć w specjalnych spotkaniach z mnichami (konferencjach), warsztatach chorału gregoriańskiego, wyspowiadać się.

„Wiele osób korzysta z naszego programu, ale równie wiele wybiera samotność, chcą pobyć w ciszy” – powiedział benedyktyn, zwracając uwagę, że "w świecie pełnym chaosu +antysylwester+ daje możliwość refleksyjnego spojrzenia na przeszłość, wyciągnięcia wniosków; spojrzenia na swoje relacje z Bogiem". „Wiele osób dzięki +antysylwestrowi+ nawróciło się, odnowiło relację z Bogiem” – dodał o. Wojciech.

Także siostry benedyktynki w podkrakowskich Staniątkach przygotowują atrakcje na ostatnią noc w roku. Co roku na sylwestra przyjeżdża tu kilkadziesiąt osób. Północ poprzedza pasterka noworoczna. Po nabożeństwie goście udają się na wspólny posiłek, rozmowy, kolędowanie. Zamiast alkoholu są sok i herbata. „Większość gości pochodzi z najbliższej okolicy. To osoby w różnym wieku. Dla tych, którzy przyjeżdżają z odległych zakątków, mamy noclegi. Są jeszcze miejsca” – powiedziała PAP s. Stefania, ksieni benedyktynek w Staniątkach.

Część zakonów oprócz alternatywnej imprezy sylwestrowej organizuje wydarzenia przedsylwestrowe (np. dni skupienia) dla konkretnych odbiorców. Zgromadzenia żeńskie często zapraszają dziewczyny i młode kobiety do udziału w takich spotkaniach, aby dać im możliwość przeżycia kilku dni we wspólnocie, a tym samym okazję do zastanowienia się nad powołaniem.

Wśród zgromadzeń, które starają się przybliżyć swoje życie i zachęcić do wstąpienia do wspólnoty, są m.in. dominikanki. „Takie dwudniowe spotkania u nas poprzedzają sylwestra” – powiedziała s. Łucja z krakowskiej wspólnoty.

Sam sylwester – jak wyjaśniła – jest już koedukacyjny, biorą w nim udział zainteresowani z różnych parafii. Na 31 grudnia nie trzeba się wcześniej zapisywać. „To wydarzenie bezpłatne. Poprzedzamy je wspólnym przygotowaniem posiłków, kolędowaniem. O samej północy następuje msza św. Potem znowu wspólnie się bawimy, kolędujemy” – opisywała s. Łucja.

„Ludzie są różni i różne mają potrzeby. Na ten szczególny czas – przełom starego i nowego roku, każdy szuka dla siebie najlepszego rozwiązania. Ci, którzy decydują się na sylwestra w klasztornych murach, chcą momentu wyciszenia, chcą pomyśleć o sobie, swoim życiu, o tym co było i o tym, co ich czeka” – powiedział PAP psycholog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie Jan Franczyk.(PAP)

Autor: Beata Kołodziej

bko/ ksz/

Zobacz także

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. Adobe Stock/kalinichenkod
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. Adobe Stock/kalinichenkod

    Z masłem, mlekiem albo prażonym ryżem. Jak serwuje się herbatę w różnych zakątkach świata

  • Wielkanoc w 1945 roku Fot. PAP/CAF
    Wielkanoc w 1945 roku Fot. PAP/CAF

    Dzielili się tym, co mieli. Tak wyglądała Wielkanoc tuż po wojnie

  • Widowisko „Ścięcie Śmierci” na koniec karnawału w Jedlińsku Fot. PAP/Piotr Polak
    Widowisko „Ścięcie Śmierci” na koniec karnawału w Jedlińsku Fot. PAP/Piotr Polak

    Ścięcie Śmierci - barwna tradycja na zakończenie karnawału

  • Wystawa Muzeum Narodowego. Fot. PAP/Iryna/Hirnyk
    Wystawa Muzeum Narodowego. Fot. PAP/Iryna/Hirnyk

    Ukraińska etnografka: to właśnie odróżnia nas od Rosjan, cenimy naszą kulturę [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP