Iga Świątek wygrała półfinał French Open: "gram z meczu na mecz coraz lepiej"
Liderka światowego rankingu Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem 20. rosyjską tenisistkę Darię Kasatkinę 6:2, 6:1 w półfinale wielkoszlemowego turnieju French Open. W decydującym meczu paryskiej imprezy wystąpi drugi raz w karierze. Za występ w finale otrzyma 1,1 mln euro, a jeśli go wygra, podwoi tę kwotę.
To był 34. z rzędu zwycięski pojedynek 21-letniej raszynianki.
"Gram z meczu na mecz coraz lepiej" - przyznała w czwartek Świątek. I dodała: "Jestem zadowolona ze swojego występu, bo gram coraz solidniej, coraz lepiej z meczu na mecz. Czuję się bardziej świeża, niż na początku. Przeszłam najbardziej stresujący etap i w pewnym sensie się rozkręciłam".
Półfinał praktycznie pozbawiony był jakichkolwiek emocji; trwał zaledwie 64 minuty. Kasatkina starała się walczyć, posyłać trudne piłki w okolice linii końcowej, ale wówczas często się myliła.
Świątek jest triumfatorką French Open z 2020 roku. W obecnym sezonie wygrała już pięć turniejów - w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie oraz Rzymie. Wówczas za zwycięstwo otrzymała 1,6 mln euro.
Oznacza to drugą najdłuższą serię od 2000 roku. Poprzednie stulecie serią 35 zwycięstw zakończyła Amerykanka Venus Williams, a również 34 triumfy w 2013 roku odnotowała jej młodsza siostra - Serena.
Jeszcze przed II wojną światową trzykrotnie w wielkoszlemowym finale meldowała się Jadwiga Jędrzejowska - Wimbledon 1937, US Open 1937 i French Open 1939. Żadnego z nich nie zdołała wygrać.
Natomiast Agnieszka Radwańska dziesięć lat temu w finale Wimbledonu przegrała z Amerykanką Sereną Williams.
W sobotę w Paryżu finałową rywalką Świątek będzie Amerykanka Cori Gauff. Rozstawiona z numerem 18. tenisistka pokonała w czwartkowym półfinale Włoszkę Martinę Trevisan 6:3, 6:1.
Spotkanie zaledwie 18-letniej "Coco" Gauff z Trevisan, która w tym roku skończy 29 lat, trwało godzinę i 28 minut. Włoszka w drugiej rundzie w Paryżu wyeliminowała Magdę Linette.
Wynik meczu 1/2 finału:
Iga Świątek (Polska, 1) - Daria Kasatkina (Rosja, 20) 6:2, 6:1. (PAP)
Z Paryża - Wojciech Kruk-Pielesiak (PAP)
kw/