O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Joanna Mucha (PO) o głosowaniu ws. aborcji: jestem wstrząśnięta, czuję złość

Posłanka PO Joanna Mucha przeprosiła za zachowanie opozycji podczas głosowania ws. projektów ustaw dotyczących aborcji. Jestem wstrząśnięta, czuję wściekłość i złość; to, co się stało, to porażka opozycji - oświadczyła Mucha. Zapowiedziała dalszą walkę o prawa kobiet.

Posłanka PO Joanna Mucha  Fot.  PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka / Posłanka PO Joanna Mucha Fot. PAP/Radek Pietruszka

Zdaniem Muchy pełną odpowiedzialność za obecną sytuację w tej sprawie ponosi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Sejm zdecydował w środę, że obywatelski projekt komitetu "Ratujmy Kobiety 2017", zakładający liberalizację obowiązujących przepisów ws. aborcji, nie będzie procedowany. Zabrakło 9 głosów do tego, by projekt ten skierowany został do dalszych prac w sejmowej komisji. Natomiast propozycja Komitetu Obywatelskiego "#ZatrzymajAborcję", zaostrzająca przepisy, trafiła do dalszych sejmowych prac.

Podczas głosowania nad projektem "Ratujmy Kobiety 2017" głosu nie oddało 29 posłów PO; w sprawie propozycji komitetu "#ZatrzymajAborcję" - 26. Część z nich tłumaczyła, że w środę w ogóle nie byli obecni w Sejmie. W głosowaniu nie wzięło także udziału 10 posłów Nowoczesnej.

„Chciałam bardzo gorąco przeprosić wszystkie te osoby, które poczuły się dotknięte tym, w jaki sposób zagłosowała opozycja. Jestem wstrząśnięta, czuję wściekłość i złość, że to głosowanie skończyło się w taki sposób. To, co się stało, to porażka opozycji” – powiedziała Mucha na piątkowej konferencji prasowej w Lublinie.

Podziękowała Barbarze Nowackiej, która prezentowała w Sejmie projekt komitetu "Ratujmy Kobiety 2017" oraz osobom, które z nią współpracowały, za przygotowanie obywatelskiego projektu i zebranie podpisów. „Ja również pod tym projektem się podpisałam” – zaznaczyła.

Mucha: nie zaprzestanę walki o prawa kobiet

Mucha zapewniła, że nie zaprzestanie walki o prawa kobiet; wyraziła nadzieję, że kobiety znowu wyjdą na ulice protestować przeciwko uchwaleniu ustawy zaostrzającej przepisy antyaborcyjne.

„Będziemy jako opozycja zgłaszać kolejne projekty i będziemy z całą pewnością walczyć o prawa kobiet. Nie pozwolimy na to barbarzyństwo, które w tej chwili odbywa się poprzez ustawę, która jest proponowana i w różnego rodzaju innych sytuacjach” - powiedziała posłanka Platformy.

„Mam ogromną nadzieję, że kobiety polskie mimo tego, co się wydarzyło, nie zaprzestaną walki. Bardzo wierzę, że aktywistki i aktywiści znowu wyjdą na ulice, znowu zorganizują +czarne protesty+ i nie pozwolą na to, żeby ta drakońska ustawa została wprowadzona w życie” – dodała.

Mucha zaapelowała do kobiet i mężczyzn, organizujących i uczestniczących w „czarnych protestach”, aby zaangażowali się w politykę. „Zapraszamy was do partii politycznych, do Platformy Obywatelskiej, zmieniajcie Platformę od wewnątrz. Jeśli nie czujecie się dobrze w obecnych partiach politycznych, zakładajcie własne. Włączcie się do życia politycznego, bo być może tylko w ten sposób można zagwarantować w Polsce prawa kobiet” – apelowała posłanka.

Jej zdaniem cała odpowiedzialność za obecną sytuację związaną prawami kobiet „w pełni spoczywa” na prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim. „To Jarosław Kaczyński wprowadził do parlamentu najpierw ustawę całkowicie zakazującą aborcji, potem tę obecną ustawę, która de facto zakazuje aborcji w Polsce” – podkreśliła.

W ocenie Muchy obecnie obowiązująca ustawa jest nazywana kompromisem aborcyjnym, ale tego kompromisu już dzisiaj nie ma. „Kompromis został podeptany przez wprowadzenie tak drakońskiej ustawy do polskiego parlamentu. Został też podeptany w ten sposób, że jest on po prostu nieprzestrzegany. Dzisiaj kobiety czasami w dramatycznych sytuacjach nie mogą wykonać legalnego zabiegu aborcji w polskich szpitalach, nawet wtedy, kiedy są w stanie zagrożenia życia” – powiedziała.

Troje posłów PO: Marek Biernacki, Joanna Fabisiak i Jacek Tomczak zostało wykluczonych w czwartek przez zarząd PO z partii za złamanie dyscypliny podczas środowych głosowań nad projektami ws. zmian w prawie aborcyjnym. Posłów, którzy nie wzięli udziału w tych głosowaniach, czekają kary klubowe. Według Muchy mogą to być kary finansowe lub pozbawienie funkcji w partii. Posłanka zaznaczyła, że każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.

W jej ocenie sprawa ta nie spowoduje rozłamu w PO. „Myślę, że nie będzie rozłamu, ale na pewno będą wyciągane daleko idące konsekwencje”- powiedziała. (PAP)

autor: Renata Chrzanowska

ren/ par/

Zobacz także

  • lider PO na Podkarpaciu poseł Zdzisław Gawlik. Fot. PAP/	Rafał Guz
    lider PO na Podkarpaciu poseł Zdzisław Gawlik. Fot. PAP/ Rafał Guz

    Politycy PO z województwa podkarpackiego domagają się zwołania sesji nadzwyczajnej sejmiku ws. KPO

  • Posłowie PiS: Jan Kanthak, Olga Semeniuk, Rafał Bochenek oraz Mateusz Kurzejewski podczas konferencji prasowej przed KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Posłowie PiS: Jan Kanthak, Olga Semeniuk, Rafał Bochenek oraz Mateusz Kurzejewski podczas konferencji prasowej przed KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak

    PiS organizuje objazdową wystawę „Kasa Platformy Obywatelskiej” ws. dotacji z KPO

  • Sławomir Mentzen. Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Sławomir Mentzen. Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Politolog: wybory prezydenckie wielką szansą dla Mentzena? "Mogą zakończyć duopol PO i PiS"

  •  Szef KP Lewicy Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Szef KP Lewicy Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Gawkowski: w przyszłym Sejmie będziemy pilnować, by PO zrealizowała obietnice z kampanii

Serwisy ogólnodostępne PAP