Gasiuk-Pihowicz: nie ma naszej zgody na ataki na biura poselskie
Nie ma naszej zgody na ataki na biura poselskie; walka polityczna nie może przybierać tak drastycznych form - powiedziała w piątek przewodnicząca klubu Nowoczesnej Kamila Gasiuk Pihowicz.
W środę wieczorem przed warszawską siedzibą PiS, po zakończeniu demonstracji przeciwko zaostrzeniu prawa dot. aborcji, kilka osób obrzuciło budynek przy Nowogrodzkiej woreczkami z farbą. Jak informowano, jedna z osób została doprowadzona do jednostki policji i przesłuchana. Mężczyźnie przedstawiono zarzut zniszczenia mienia. Będzie odpowiadał z "wolnej stopy". Trwa ustalanie pozostałych osób, które brały udział w incydencie.
W czwartek doszło do próby włamania do biura posła PiS Michała Jacha w Gryficach (Zachodniopomorskie). Według posła to przypuszczalnie akt wandalizmu. Jak ocenił, może chodzić o działanie przeciwko jego osobie lub PiS.
"My zdecydowanie mówiliśmy od samego początku naszej obecności w parlamencie, sprzeciwialiśmy się ostrym słowom i sprzeciwialiśmy się też mowie nienawiści, a zwłaszcza takim atakom" - mówiła Gasiuk-Pihowicz w piątek w radiowej Jedynce.
"Nie ma naszej zgody na takie ataki na biura poselskie. Walka polityczna nie może przybierać tak drastycznych form" - dodała posłanka Nowoczesnej.
Według niej debata parlamentarna powinna toczyć się w parlamencie. "Może być rzeczywiście nawet ostrą wymianą zdań, ostrą wymianą argumentów, ale nie może przybierać tak drastycznych form jak ataki na biura poselskie" - podkreśliła Gasiuk-Pihowicz.
Na uwagę, że ofiarą takich ataków padła również posłanka Nowoczesnej Kornelia Wróblewska (okno w jej biurze poselskim w Zamościu pomazano odchodami) szefowa klubu Nowoczesnej przyznała, że tego typu działania jak ataki na biura poselskie, nawoływanie do złożenia mandatów przez posłów, czy plakaty z podobiznami posłów "to rzeczywiście bardzo drastyczne formy walki politycznej".
"Nie można prześladować, nie można stygmatyzować za światopogląd. Uważam, że zawsze powinna być przestrzeń do rozmowy, do wymiany argumentów, do szukania jakiegoś porozumienia, ale w formie rozmowy, czy wymiany pewnych poglądów, czy wymiany po prostu argumentów" - podkreśliła Gasiuk-Pihowicz. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ par/