O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rosja coraz bardziej aktywna w Syrii. Groźba konfliktu między wojskami rosyjskimi i amerykańskimi

Sprzymierzone z rządem syryjskim wojska rosyjskie przeprowadziły w ostatnim czasie serię ataków na siły wspierane w tym kraju przez USA - pisze w piątek "WSJ". Ta eskalacja może doprowadzić do niezamierzonego, bezpośredniego konfliktu między wojskami Rosji i USA - ostrzega gazeta za źródłami w amerykańskim rządzie.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Stosunki między USA i Rosją są już napięte z powodu agresji Kremla na Ukrainę, a rząd prezydenta Joe Bidena dostarcza Kijowowi uzbrojenie za miliardy dolarów, starając się jednak za wszelką cenę uniknąć eskalacji konfliktu i bezpośredniej konfrontacji z Rosją - zaznacza nowojorski dziennik. Dodaje, że według amerykańskich urzędników nieporozumienia w Syrii mogą doprowadzić do niezamierzonego, ale bezpośredniego konfliktu między siłami USA i Rosji w tym kraju.

W środę wojska rosyjskie przeprowadziły nalot na bazę wojskową położoną koło miasta al-Tanf, na południowym wschodzie kraju, przy granicy z Jordanią, w której amerykańscy wojskowi szkolą lokalne siły walczące z niedobitkami Państwa Islamskiego (IS). Rosjanie zbombardowali bazę uznając, że sprzymierzeni z USA bojownicy zaatakowali syryjskie wojska rządowe.

Wojsko rosyjskie poinformowało wcześniej o nalocie USA przez utworzoną do takich celów gorącą linię, co świadczy o tym, że bezpośrednim celem Rosjan nie był atak na amerykańskich wojskowych - pisze "WSJ". Dodaje, że żołnierzy USA akurat nie było w bazie i żaden z nich nie ucierpiał. Jednak cała operacja świadczy o tym, co jedno ze źródeł gazety opisało jako odnotowany w czerwcu "znaczący wzrost" rosyjskich prowokacji w Syrii.

W tym tygodniu doszło również do incydentu z udziałem rosyjskich i amerykańskich myśliwców w północno-wschodniej Syrii - informuje dziennik. Rosyjskie maszyny wleciały w obszar, na którym USA prowadziły operację przeciwko terroryście IS. Odleciały dopiero, gdy na miejscu zjawiły się myśliwce amerykańskie.

W całej Syrii stacjonuje ok. 900 żołnierzy amerykańskich; 200 z nich w al-Tanf, reszta szkoli i doradza siłom syryjskich Kurdów zajmujących północny wschód kraju - wylicza "JSW". Zaznacza, że głównym celem wojskowych USA jest szkolenie lokalnych sprzymierzeńców, by nie dopuścić do odrodzenia się pokonanego w 2019 r. IS.

W Syrii od lat stacjonują też wojska rosyjskie, które wspierając prezydenta Baszara el-Asada w dużej mierze przyczyniły się do odzyskania przez niego kontroli nad większością kraju w toczącej się od 2011 r. wojnie domowej. By uniknąć napięć i bezpośredniej konfrontacji USA i Rosja codziennie korzystają z linii telefonicznej, przez którą informują się o swoich działaniach - zaznacza dziennik.

Dotychczas udało się uniknąć bezpośrednich starć między regularnymi wojskami obu krajów - dodaje gazeta. Przypomina jednak, że gdy w lutym 2018 bojownicy Grupy Wagnera (powiązanej z Kremlem firmy najemniczej) zaatakowali siły USA we wschodniej Syrii, Amerykanie odpowiedzieli ogniem zabijając - według słów będącego wówczas szefem CIA Mike'a Pompeo - "kilkuset Rosjan". Władze rosyjskie przekazały wówczas, że nie miały nic wspólnego z tymi wydarzeniami - zaznacza "WSJ".(PAP)

mmi/
 

Tematy

Zobacz także

  • Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO
    Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Fot. PAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO

    Kiedy nowa runda rozmów z USA? Wiceszef rosyjskiego MSZ wskazał termin

  • Nuuk - stolica Grenlandii Fot. PAP/EPA/RITZAU SCANPIX
    Nuuk - stolica Grenlandii Fot. PAP/EPA/RITZAU SCANPIX

    „Musimy ją mieć”. Trump o Grenlandii i bezpieczeństwie narodowym

  • Myśliwiec F-35A - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT
    Myśliwiec F-35A - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT

    Media: USA przerzuciły do bazy w Portoryko myśliwce F-35A

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/SEM VAN DER WAL
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/SEM VAN DER WAL

    „Zespół negocjacyjny pracuje na Florydzie”. Zełeński o rozmowach w USA

Serwisy ogólnodostępne PAP