Maląg: obywatele Ukrainy nie zabierają Polakom pracy

2022-07-08 09:22 aktualizacja: 2022-07-08, 18:51

Z szacunkowych danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu czerwca wyniosła 4,9 proc. i w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 0,2 pkt. proc. Według MRiPS w końcu czerwca 2022 r. w urzędach pracy zarejestrowanych było 819,7 tys. bezrobotnych, o 30,5 tys. mniej niż w maju.

Szefowa MRiPS w piątek powiedziała w PAP.pl, że 4,9 proc. to rzeczywiście rekordowe stopa bezrobocia, najniższa od 32 lat, czyli od czasu transformacji. "W liczbach bezwzględnych bezrobotnych mamy ok. 820 tys. W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku to jest 170 tys. mniej" – powiedziała minister Maląg.

Zaznaczyła, że stabilny rynek pracy w Polsce jest wynikiem polityki rządu w czasie pandemii. Przypomniała, że na ratowanie miejsc pracy przeznaczono ok. 250 mld zł.

"Zależy nam, żeby gospodarka wróciła na dynamiczne tory rozwoju. W ramach rządowych inwestycji strategicznych do samorządów trafiło już blisko 50 mld zł, które będą przeznaczone m.in. na budowę infrastruktury" – powiedział szefowa MRiPS.

Przyznała, że rynek pracowników uzupełniają w Polsce mieszkańcy Ukrainy. "Przed wybuchem wojny w Ukrainie w większości pracowali u nas mężczyźni, tymczasem obecnie są to kobiety. Szacujemy, że ok. 300 tys. osób, który przybyły do Polski po 24 lutego, podjęło już pracę. Świadczą o tym dane ZUS z odprowadzanych składek" – wyjaśniła minister Maląg.

Poinformowała, że zgodnie z danymi Centralnej Bazy Ofert Pracy oraz nowego portalu pracawpolsce.gov.pl obecnie jest ok. 300 tys. ofert pracy. "To pokazuje, że obywatele Ukrainy nie zabierają Polakom pracy, a mogą uzupełnić nasz rynek" – zaznaczyła szefowa MRiPS.

Powiedziała, że "najbardziej brakuje pracowników w budownictwie i przemyśle. "Potrzebne są także kadry wysokowyspecjalizowane np. informatycy" – dodała.

Powiedziała, że w tym celu w ramach Funduszu Pracy MRiPS uruchomiono projekt "Razem Możemy Więcej", w którego ramach samorządy, organizacje pozarządowe i instytucje rynku pracy mogą ubiegać się o środki na aktywizację zawodową i integrację cudzoziemców np. poprzez organizowanie kursów językowych. Wspomniała, że została także uruchomiona uproszczona droga związana z nostryfikacją dyplomu.

Cały czas razem z Państwową Inspekcją Pracy monitorowana jest również sytuacja, aby zawierane umowy były zgodne z obowiązującym w kraju prawem" – zapewniła minister Malag.

Powiedziała, że ok. 30 proc. Ukraińców, którzy przebywają obecnie w Polsce chce u nas pozostać. "My stwarzamy rozwiązania systemowe. Schronienie, bezpieczeństwo, a teraz pracę, która daje człowiekowi poczucie stabilizacji" – powiedziała.

Przyznała, że obywatele Ukrainy w większości wybierają w Polsce duże miasta na Mazowszu, na Śląsku czy w Wielkopolsce.

"Małe miejscowości będą atrakcyjne tylko wtedy, kiedy będą tam miejsca pracy i miejsce do zamieszkania" – oceniła szefowa MRiPS. Jak zaznaczyła, w tym celu podejmowane są różne działania systemowe.

Dzięki niemu "przedsiębiorca z każdego miejsca w Polsce może przedstawić swoją ofertę pracy" – powiedziała minister Maląg. Zauważyła, że aby pozyskać pracowników, pracodawcy przedstawiają niekiedy ciekawe benefity, w tym np. miejsce zakwaterowania.

Szefowa MRiPS przyznała, że w letnich miesiącach w mniejszych miejscowościach jest dużo łatwiej o pracę sezonową. "Jest ona także jeden z czynników spadku bezrobocia" – powiedziała minister Maląg.

Portal pracawpolsce.gov.pl dostępny jest w trzech wersjach językowych: po polsku, ukraińsku i angielsku. Obywatele Ukrainy mogą także szukać pracy przez stronę internetową www.pomagamukrainie.pl, przez portal zielona linia – https://zielonalinia.gov.pl/ oraz infolinię 19-524, a także Wortal Publicznych Służb Zatrudnienia www.psz.praca.gov.pl.

Przydatne informacje, także w języku ukraińskim, są na stronach centralnej bazy ofert pracy https://oferty.praca.gov.pl.

Do 15 września poznamy ostateczną wysokość minimalnego wynagrodzenia

Dwukrotna podwyżka minimalnego wynagrodzenia w 2023 r. to propozycja, którą przedstawiamy Radzie Dialogu Społecznego. Ostateczny kształt minimalnego wynagrodzenia musimy ustalić do 15 września br. – poinformowała Pap.pl minister rodziny Marlena Maląg.

W przyszłym roku rząd planuje dwie podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Proponuje, by od stycznia najniższa pensja wynosiła 3383 zł, a od lipca wzrosła do 3450 zł brutto.

"To jest propozycja, którą przedstawiamy Radzie Dialogu Społecznego, a ona wyda swoją opinię w tym temacie – zarówno strona społeczna, jak i strona pracodawców. Jak będzie wyglądało minimalne wynagrodzenie w roku 2023, ostateczny jego kształt, musimy ustalić do 15 września tego roku" – poinformowała w Studiu PAP minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Pytana o propozycję Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw ws. regionalizacji płacy minimalnej, szefowa MRiPS powiedziała, że nie jest jej zwolennikiem. "Dzisiaj mamy rynek pracownika, więc nie ma potrzeby, aby minimalne wynagrodzenie było kształtowane w zależności od danego regionu" – powiedziała.

Maląg odniosła się też do kwestii ustawy o pracy zdalnej. "Ustawa jest w Sejmie, wczoraj odrzuciliśmy wniosek o dalsze nieprocedowanie tej ustawy. Na kolejnym posiedzeniu Sejmu, czyli za niespełna dwa tygodnie, ustawa będzie procedowana. Musi oczywiście przejść całą ścieżkę legislacyjną" – zauważyła.

"Jestem przekonana, że jeżeli pójdzie to zgodnie z planem, to zapewne jesienią tego roku ta ustawa zostanie przyjęta, choć praca zdalna dzisiaj też obowiązuje, ale na mocy przepisów covidowych. W Kodeksie pracy są już określone i definicja pracy zdalnej, i możliwość pracy hybrydowej" – stwierdziła Maląg.

Maląg: świadczenia społeczne to inwestycja w rodzinę

Świadczenia społeczne to inwestycja w rodzinę – i tą z małymi dziećmi, i w seniorów. Staramy się wprowadzać kolejne świadczenia adekwatnie do potrzeb – powiedziała w piątek Pap.pl minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Szefowa MRiPS Marlena Maląg pytana była w Studiu PAP o to, czy jest szansa na waloryzację świadczenia 500 plus.

"Świadczenie społeczne to inwestycja w rodzinę – i z małymi dziećmi, i w seniorów, w zależności, o której grupie mówimy" – zauważyła. Dodała, że świadczenie 500 plus ewoluowało. "Musimy sobie przypomnieć, że na początku było kryterium dochodowe, następnie to kryterium zostało zniesione" – powiedziała.

Zwróciła uwagę, że system świadczeń w Polsce ewoluuje również przez dodawanie kolejnych, nowych świadczeń.

"W tym roku dołożyliśmy nowe świadczenie Rodzinny Kapitał Opiekuńczy dla wzmocnienia opieki nad dziećmi do lat trzech, by dać możliwość łączenia pracy z życiem rodzinnym. To jest 12 tys. zł na dwa lata dla rodziców, którzy mają drugie, kolejne dziecko. Dofinansowanie do opieki żłobkowej to kolejne wsparcie. Gdybyśmy przeliczyli jak to będzie realnie, to (...) rodzic od urodzenia dziecka do 18. roku życia otrzymuje takiej inwestycji od państwa z programu +Rodzina 500 plus+ i z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego 120 tys. zł. W 2015 r. takich świadczeń po prostu nie było, nie było wsparcia" – powiedziała Maląg.

"Staramy się wprowadzać kolejne świadczenia adekwatnie do potrzeb młodych ludzi. Przygotowując Strategię Demograficzną staraliśmy się przede wszystkim zwracać uwagę na potrzeby – co jest potrzebne młodym ludziom, aby zakładać rodziny" – podkreśliła.

Zwróciła też uwagę, że zasadniczą rolą programu 500 plus była "zmiana sytuacji rodziny, inwestycja w nią tak, aby rodziców było stać na wykształcenie swoich dzieci, inwestowanie w ich przyszłość".

Rozmawiała: Anna Nartowska

Autor: Magdalena Gronek