Niemcy: Miasta planują stworzenie miejsc, w których będą mogli ogrzać się najubożsi
Coraz więcej niemieckich miast tworzy zespoły kryzysowe i opracowuje plany awaryjne na wypadek odcięcia przez Rosję dostaw gazu - pisze dziennik "Bild". Ludwigshafen planuje nawet utworzenie hal, gdzie w zimie będą mogli ogrzać się mieszkańcy, których nie stać będzie na ogrzewanie.
"Obecnie przygotowujemy się na wszystkie scenariusze awaryjne z myślą o jesieni i zimie" - mówi burmistrz Jutta Steinruck, cytowana przez gazetę "Bild am Sonntag". Friedrich-Ebert-Halle ma służyć jako centralna ogrzewalnia.
Wielofunkcyjna hala, w której wcześniej odbywały się imprezy sportowe, wystawy i koncerty, była już wykorzystywana jako punkt szczepień podczas pandemii koronawirusa. "Zamiast zastrzyków, w przyszłości będzie tam darmowe ciepło" - pisze "Bild".
Neustadt, Frankenthal i Landau również planują utworzenie tzw. wysp ciepła. Inne plany oszczędzania energii to wyłączanie oświetlenia budynków publicznych lub sygnalizacji świetlnej - przynajmniej w nocy - informuje gazeta.
W Duesseldorfie aby "oszczędzać energię (...) i reagować na sytuację niedoboru gazu", ministerstwo gospodarki i ochrony klimatu chce ogólnie mniej ogrzewać jesienią i zimą. Latem systemy klimatyzacyjne nie powinny chłodzić tak bardzo jak zwykle, a "dostępność ciepłej wody w kuchniach i pomieszczeniach sanitarnych" powinna być ograniczona - podaje rzecznik.
Rendsburg odwołał lodowisko zaplanowane na tegoroczny jarmark świąteczny, aby zaoszczędzić energię. Rzeczniczka poinformowała w piątek, że urządzenia chłodzące zużywają dużo energii elektrycznej, której potem może zabraknąć w innych miejscach. Wobec przewidywanego braku gazu nie jest to odpowiedzialne. W wielu przypadkach gaz wykorzystywany jest również do wytwarzania energii elektrycznej.
Tekst zilustrowany jest m.in. archiwalnym zdjęciem podpisanym: "Tak wyglądała zima 1929/1930: bezrobotni przy piecu w ogrzewalni w Berlinie".
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
kw/