Białoruś. Aktywiści-rodzice czwórki dzieci skazani. Ojciec trafi do kolonii karnej, matka w areszcie domowym
Białoruski aktywista Zmicier Daszkiewicz i jego żona Nasta usłyszeli w czwartek wyroki za udział w protestach przeciw sfałszowaniu wyborów prezydenckich w 2020 r. Mężczyznę sąd skazał na półtora roku więzienia, a kobietę – na trzy lata ograniczenia wolności, czyli rodzaj aresztu domowego. Para ma czwórkę dzieci, najmłodsze nie ma jeszcze miesiąca.
Zmicier Daszkiewicz, były więzień polityczny i były lider opozycyjnego Młodego Frontu, największej młodzieżowej organizacji prodemokratycznej na Białorusi, został skazany na półtora roku kolonii karnej.
Nasta Daszkiewicz otrzymała wyrok trzech lat ograniczenia wolności bez skierowania do instytucji penitencjarnej. Jest to forma kary, w ramach której skazany ma m.in. zakaz opuszczania mieszkania w określonych porach dnia, a także musi regularnie zgłaszać się na milicję.
40-letni Daszkiewicz został zatrzymany w marcu br. i od tamtej pory przebywa w areszcie. Początkowo był skazany za wykroczenie na 15 dni aresztu, potem poinformowano o wszczęciu wobec niego sprawy karnej dotyczącej "udziału w działaniach poważnie naruszających porządek publiczny". Chodzi o udział w proteście w sierpniu 2020 r., gdy na Białorusi odbywały się masowe demonstracje przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich.
29 kwietnia br. zarzuty w tej samej sprawie usłyszała Nasta Daszkiewicz, będąca wówczas w zaawansowanej ciąży z czwartym dzieckiem. Chłopiec, Daniił, urodził się 15 czerwca. Para ma jeszcze dwie córki w wieku ośmiu i trzech lat, a także sześcioletniego syna.
W procesie, który rozpoczął się 11 lipca, prokurator zażądał dla małżeństwa kary po półtora roku ograniczenia wolności – informowało centrum praw człowieka Wiasna. Wyrok ogłosiła sędzia Taccjana Pirożnikawa.
Jak podaje Wiasna, na Białorusi jest obecnie 1260 osób uznanych za więźniów politycznych. (PAP)
kgr/
