O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ojciec podejrzany w związku ze śmiercią czterolatki, która wypadła z okna w Sosnowcu

Czteroletnia dziewczynka, która zginęła w środę w Sosnowcu po upadku z okna na piątym piętrze, w chwili wypadku była w mieszkaniu sama. Prokuratura przedstawiła ojcu dziewczynki zarzut narażenia jej na niebezpieczeństwo utraty życia.

Ojciec podejrzany w związku ze śmiercią czterolatki, która wypadła z okna w Sosnowcu fot. PAP/Paweł Supernak
Ojciec podejrzany w związku ze śmiercią czterolatki, która wypadła z okna w Sosnowcu fot. PAP/Paweł Supernak

Jak wynika z ustaleń śledztwa, ojciec czterolatki wyszedł z mieszkania, zostawiając w nim otwarte okna.

Informację o wypadku przy ul. Małachowskiego w Sosnowcu policja otrzymała w środę o godz. 18.29. Przybyłe na miejsce służby podjęły reanimację dziecka, ale mimo długotrwałych wysiłków dziewczynki nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon.

Więcej

22-latek przyznał się do zabójstwa babci i stryja w Stołężynie Fot. PAP/Leszek Szymański
22-latek przyznał się do zabójstwa babci i stryja w Stołężynie Fot. PAP/Leszek Szymański

22-latek przyznał się do zabójstwa babci i stryja w Stołężynie. Został aresztowany

"Możemy potwierdzić, że w momencie wypadku dziecko było w mieszkaniu samo. Kilkadziesiąt minut przed wypadkiem mieszkanie opuścił tata dziewczynki. Co więcej, w mieszkaniu zostawił otwarte dwa okna, w tym okno pomieszczenia w kuchni, które jest bardzo specyficznie osadzone, dosyć nisko, i wejście na parapet tego okna nawet dla czteroletniego dziecka nie jest problemem. Przez to okno dziecko wypadło" - powiedział w piątek PAP szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe Marcin Stolpa.

Po analizie materiału dowodowego ojcu przedstawiono zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki. Za takie przestępstwo może grozić kara do 5 lat więzienia. Prokuratura nie stosowała wobec podejrzanego żadnych środków zapobiegawczych. Ojciec dziewczynki, który po wypadku został zatrzymany, po przesłuchaniu został zwolniony.

Śledczy: w dalszym ciągu pewne wątki są wyjaśniane

Prokuratura potwierdza, że czterolatka nie mieszkała na stałe przy ul. Małachowskiego. Tymczasowo przebywała ze swoim tatą. Śledczy zaznaczają, że z dotychczasowych ustaleń nie wynika, by wcześniej opieka nad dzieckiem była w jakikolwiek sposób nieprawidłowa.

W piątek przeprowadzono sekcję zwłok dziewczynki. Wstępna opinia potwierdziła, że przyczyną śmierci dziecka były obrażenia, głównie głowy, powstałe w wyniku upadku z wysokości. Prokuratura zaznacza, że materiał dowodowy zgromadzony w śledztwie jest już dosyć obszerny, poza ojcem przesłuchano także świadków. "W dalszym ciągu pewne wątki są wyjaśniane" - zaznaczył prok. Stolpa.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

mar/
 

Zobacz także

  • Policja na miejscu, gdzie znaleziono zwłoki 11-letniej dziewczynki Fot. PAP/Wojciech Kamiński
    Policja na miejscu, gdzie znaleziono zwłoki 11-letniej dziewczynki Fot. PAP/Wojciech Kamiński

    Zabójstwo 11-latki w Jeleniej Górze. Sąd rodzinny zdecyduje o losie zatrzymanej 12-latki

  • Policyjny radiowóz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Policyjny radiowóz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Mała dziewczynka w piżamie na przystanku, policja wyjaśnia okoliczności

  • Dmuchańce - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Art Service
    Dmuchańce - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Art Service

    Dramatyczny wypadek w sali zabaw. 11-latka trafiła do szpitala

  • Miejsce zdarzenia w budynku przy ul. Bajkowej w Kołobrzegu Fot. PAP/Piotr Kowala
    Miejsce zdarzenia w budynku przy ul. Bajkowej w Kołobrzegu Fot. PAP/Piotr Kowala

    Śmierć dziewczynki pod opieką dziennych opiekunów. Wyznaczono datę sekcji zwłok

Serwisy ogólnodostępne PAP