Premier Morawiecki: drogi Polski i Węgier się rozeszły

2022-07-29 17:22 aktualizacja: 2022-07-30, 12:53
Mateusz Morawiecki, Wiktor Orban, Fot. PAP/Mateusz Marek
Mateusz Morawiecki, Wiktor Orban, Fot. PAP/Mateusz Marek
Drogi Polski i Węgier się rozeszły - potwierdził w piątek premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do wypowiedzi premiera Węgier Victora Orbana. Podkreślił też, że Polska nie bierze żadnego udziału w wojnie na Ukrainie - swoimi działaniami stara się natomiast pomóc Ukrainie przetrwać brutalną napaść rosyjską i utrzymać integralność terytorialną.

Podczas piątkowego spotkania z rolnikami w miejscowości Kózki w gminie Grębków (woj. mazowieckie), szef rządu pytany był, czy potwierdza słowa premiera Węgier Viktora Orbana, który stwierdził 23 lipca, że wojna w Ukrainie wstrząsnęła polsko-węgierską współpracą, stanowiącą oś Grupy Wyszehradzkiej. Orban ocenił też, że cele obu krajów są takie same, ale "problem jest po stronie serca", gdyż o ile Węgrzy patrzą na ten konflikt jako na wojnę dwóch słowiańskich narodów, to Polacy "czują, że sami też w niej walczą".

"Potwierdzam słowa premiera Orbana, że drogi Polski i Węgier się rozeszły" - powiedział w piątek premier Morawiecki.

Szef polskiego rządu oświadczył ponadto, że "Polska nie bierze żądanego udziału w wojnie na Ukrainie". "Wojna toczona jest przez Ukraińców" - podkreślił. Zaznaczył też, że "bohaterska walka Ukraińców wspierana jest przez broń - głównie amerykańską, ale także brytyjską, polską i z wielu innych miejsc - praktycznie z całej Europy, której celem jest "pomóc im w obronie suwerenności".

Premier Morawiecki wyjaśnił, że Polska poprzez swoje działania stara się pomóc Ukrainie "przetrwać przeważający napór wroga, agresora, brutalną napaść rosyjską".

"Chcemy, żeby Ukraina przetrwała i utrzymała swoją integralność terytorialną, swoją suwerenność" - podkreślił. "Wierzę, że tak się stanie" - powiedział szef polskiego rządu.

Według premiera Węgier UE powinna stanąć nie po stronie Ukrainy czy Rosji, lecz "między nimi". "Potrzebuje też nowej strategii wobec tego konfliktu, bo sankcje nie przynoszą wyników. Wojna w Ukrainie wstrząsnęła polsko-węgierską współpracą - powiedział w ostatnią sobotę Orban. 

Premier: przedwcześnie twierdzić, że mamy już szczyt inflacji

Podczas wizyty w gospodarstwie rolniczym w Kózkach w woj. mazowieckim premier był pytany o publikowane przez część analityków gospodarczych prognozy, że inflacja w Polsce być może osiąga obecnie swój szczyt.

"Chciałbym bardzo, żeby tak było, jak niektórzy analitycy mówią - żebyśmy już osiągnęli ten szczyt inflacji, ale na gospodarkę, inflację i taki kryzys, w jakim nam przyszło funkcjonować, trzeba patrzeć z pokorą. Muszę powiedzieć, że to jest jeszcze przedwczesne twierdzić, że jesteśmy już w takim położeniu - najbliższe miesiące pokażą trend: po ile będzie ropa naftowa na rynkach światowych, po ile będzie gaz i inne surowce energetyczne" - powiedział premier.

Jak ocenił, "to jest główny element definiujący poziom cen - dlatego mówimy na tę inflację 'putinflacja'; dziś potwierdzane to jest przez właściwie wszystkich analityków świata, że jest to inflacja o charakterze globalnym i surowcowym".

Premier uważa, że za wcześnie jest na dywagacje o charakterze polityki pieniężnej. "Trzeba jeszcze chwilę poczekać, żebyśmy mieli pewność, że inflacja nie poszybuje wyżej. Bardzo bym sobie życzył, żeby tak było, robimy wszystko, aby tak było, ale wiem z historii gospodarki, że inflacja jest trochę jak dżinn wypuszczony z butelki - trudno go tam zagonić z powrotem, ale można powoli ograniczać jej zasięg i złe działanie w gospodarce" - mówił.

"To jest to, co robimy, poprzez dodatki osłonowe, poprzez obniżki podatku VAT, poprzez dopłaty do nawozów i szereg innych akcji, jak choćby wakacje kredytowe, które dzisiaj ruszają" - dodał.

Morawiecki: prędzej czy później Polska otrzyma środki z KPO

Premier oświadczył, że jest przekonany, iż prędzej czy później Polska otrzyma środki z Krajowego Planu Odbudowy. Jak dodał, sądzi, iż stanie się to na przełomie tego i następnego roku.

Jak mówił na konferencji prasowej w Kózkach na Mazowszu Morawiecki, "prędzej czy później te środki Polska otrzyma". Zaznaczył, że sam KPO to "jedna piąta, jedna szósta" wszystkich środków unijnych, które otrzymuje Polska. "Jestem przekonany, że do końca tego lub na początku przyszłego środki z tej nowej perspektywy będą płynąć" - stwierdził szef rządu.

Komisja Europejska na początku czerwca zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy. KE zaznaczyła m.in. że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".

Szef rządu: na polskiej wsi potrzebne są potężne inwestycje w infrastrukturę

"Tak, żeby (wieś - PAP) była miejscem do życia pożądanym, przez taką część Polaków jaka sobie tego tylko by chciała zażyczyć, to potrzebne są potężne inwestycje w infrastrukturę i stąd nasze programy od kilku lat" - powiedział premier.

Zdaniem szefa rządu, wójtowie, starostowie w całej Polsce potwierdzą, że obecnie realizowane programy, skierowane dla wsi, są pierwszymi tego typu od co najmniej trzech dziesięcioleci.

Dodał, że programy służące rozwojowi obszarów wiejskich, rząd realizuje po to, aby życie na wsi z jednej strony było wygodniejsze, a z drugiej aby rolnik Polski poczuł się doceniony.

"Robimy to po to właśnie, aby życie na wsi, z jednej strony było wygodniejsze, było takie, które nie ustępuje niczym, a nawet przewyższa, ze względu na ogromne walory krajobrazowe, życie w mieście, a z drugiej strony robimy to dlatego, aby rolnik Polski, mieszkaniec polskiej wsi, poczuł się wreszcie doceniony" - powiedział Morawiecki.

"Ta godność, której często brakowało w polityce gospodarczej III Rzeczypospolitej wobec polskiej wsi, musi być odbudowana i cieszę się że ona jest odbudowywana" - dodał.

Premier podziękował wszystkim rolnikom za trud, wysiłek, determinację w utrzymaniu ojcowizny, determinację w uprawianiu ziemi i także za to, że starają robić wszystko, aby ten sektor gospodarki był coraz silniejszy. "Nie ma polskiej gospodarki bez silnego polskiego rolnictwa. To jest nasze credo, w to głęboko wierzymy i w ślad za naszą wiarą, za naszymi słowami idą nasze czyny" - podkreślił.

autorzy: Mikołaj Małecki, Aleksander Główczewski, Magdalena Gronek

kw/