O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rosja będzie przymusowo wcielać ukraińskich cywilów do wojska? ISW ocenia sytuację na froncie

Kreml może ogłosić włączenie okupowanych obszarów Ukrainy do Rosji w okolicach 1 października i przymusowo wcielać ukraińskich cywilów do wojska, by walczyli przeciwko swojemu krajowi – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Rosyjscy żołnierze, Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Rosyjscy żołnierze, Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Więcej

Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV
Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV

Putin ma przemówić. Ogłosi aneksję okupowanych terytoriów?

W takim przypadku rosyjskie ministerstwo obrony prawdopodobnie uwzględni mieszkańców tych terytoriów w rozpoczynającym się wówczas cyklu poborowym, rozszerzając przymusową mobilizację w Rosji również na Ukraińców – twierdzi think tank.

Ukraińscy cywile nie spełniają formalnych kryteriów „częściowej mobilizacji” ogłoszonej przez Kreml, ponieważ praktycznie żaden z tych, którzy są w odpowiednim wieku, nie ma raczej doświadczenia w rosyjskiej armii. Jednak jako „obywatele rosyjscy”, wszyscy mężczyźni w wieku 18-27 lat na anektowanych terenach byliby zagrożeni mobilizacją.

Rosyjscy urzędnicy powoływali już ukraińskich obywateli do walki przeciwko Ukrainie. Rosyjskie władze na okupowanym Krymie twierdziły, że zmobilizowano 2 tys. mężczyzn, a ISW informował wcześniej, że władze okupacyjne przymusowo wcielały do wojska mniejsze liczby Ukraińców z wszystkich okupowanych obwodów.

Rosyjska policja tłumi protesty przeciwko przymusowej mobilizacji

Tymczasem w Rosji policja tłumi protesty przeciwko przymusowej mobilizacji. W niedzielę takie demonstracje odbywały się w co najmniej 35 miejscowościach, a w poniedziałek – w co najmniej 10 miejscowościach. W Jakucku policja zatrzymała kilkaset protestujących kobiet, a w Dagestanie oddała strzały ostrzegawcze. W Petersburgu aresztowano studenta, który usiłował podpalić znak związany z wojskową komendą uzupełnień.

Część mężczyzn dokonywała samookaleczeń, by uniknąć mobilizacji, a w obwodzie riazańskim jeden z Rosjan podpalił się. W obwodzie irkuckim na Syberii jeden z mężczyzn przeciwnych mobilizacji postrzelił przewodniczącego lokalnej komisji wojskowej – przypomina ISW.

Kreml stara się wytłumaczyć z problemów związanych z mobilizacją i usiłuje zrzucić winę na pojedynczych urzędników, ale Rosjanie widzą błędy „wszędzie wokół siebie”. Pogwałcenia prawa i reguł mobilizacji są tak powszechne, że wiadomości o nich nie muszą nawet trafiać do mediów społecznościowych, by ludzie się o nich dowiedzieli – ocenia think tank.

„Kreml stoi przed trudnym zadaniem, próbując uspokoić Rosjan, a jednocześnie zmobilizować wystarczającą liczbę mężczyzn, by dalej walczyć (…) Putin będzie musiał naprawić (lub stworzyć przekonujące pozory, że naprawił) biurokrację mobilizacyjną rozciągającą się na 11 stref czasowych, jednocześnie sprawiając, że ustalone przez niego cele ilościowe zostaną spełnione dla wsparcia wysiłku wojennego. Te imperatywy najpewniej wykluczają się nawzajem w krótkim okresie” – twierdzą analitycy.

Ukraińskie siły zbrojne zniszczyły rosyjski punkt dowodzenia i szkolenia na Mierzei Kinburnskiej

Tymczasem według niepotwierdzonych doniesień ukraińskie siły zbrojne zniszczyły rosyjski punkt dowodzenia i szkolenia na Mierzei Kinburnskiej, z którego kontrolowano ataki irańskimi dronami na ukraińskie miasta. Według tych doniesień w ukraińskim uderzeniu miało zginął około 40 Rosjan oraz około 20 Irańczyków, którzy szkolili rosyjskich żołnierzy w obsłudze dronów. Ukraińskie władze nie potwierdziły tego ataku, a ISW nie jest w stanie niezależnie zweryfikować tych informacji – zaznaczono w raporcie.(PAP)

mj/

Zobacz także

  • Zniszczenia po ataku na Ukrainę. Fot. PAP/Alena Solomonova
    Zniszczenia po ataku na Ukrainę. Fot. PAP/Alena Solomonova

    ISW: Rosja nie zaakceptuje żadnego rozwiązania, które nie zagwarantuje jej kontroli nad Ukrainą

  • Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL, Infografika: PAP/Adam Ziemienowicz
    Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN POOL, Infografika: PAP/Adam Ziemienowicz

    Pełna kapitulacja wobec pierwotnych żądań Rosji? Raport ISW w sprawie planu pokojowego dla Ukrainy

  • Tomahawki są produkowane przez amerykańską firmę Raytheon. Fot. U.S. Navy
    Tomahawki są produkowane przez amerykańską firmę Raytheon. Fot. U.S. Navy
    Specjalnie dla PAP

    Rakiety Tomahawk są precyzyjne jak skalpel. Mogłyby zaatakować co najmniej 1 655 obiektów wojskowych w Rosji [ANALIZA]

  • Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin Fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ/POOL/VYACHESLAV PROKOFYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL
    Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin Fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ/POOL/VYACHESLAV PROKOFYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL

    ISW: Kreml boi się, że spotkanie Putin-Zełenski zaszkodziłoby wizerunkowi rosyjskiego przywódcy

Serwisy ogólnodostępne PAP