Ambasador Szczerski: strategia Rosji prowadzi do katastrofy humanitarnej na Ukrainie
Zamierzona strategia Rosji ma na celu doprowadzenie do katastrofy humanitarnej na Ukrainie poprzez kontynuowanie brutalnej wojny. Aby nastał pokój, musimy pozbyć się rosyjskich wojsk z Ukrainy – mówił w piątek ambasador Krzysztof Szczerski podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
W trakcie obrad poświęconym ochronie ludności cywilnej i kluczowej infrastruktury krytycznej na Ukrainie stały przedstawiciel RP przy ONZ podkreślił, że wojna jest daleka od zakończenia. Jak dodał ostatnie decyzje Kremla o mobilizacji wojskowej i nielegalnej aneksji terytorium Ukrainy, w połączeniu z retoryką nuklearną i masowymi atakami lotniczymi na infrastrukturę cywilną, wskazują, że Rosja wybrała drogę eskalacji.
"Ma to przerażające konsekwencje nie tylko dla Ukrainy, ale także dla globalnego bezpieczeństwa i stabilności gospodarczej, w tym fatalnej sytuacji na rynkach energetycznych oraz kryzysu kosztów utrzymania" – ocenił ambasador.
Ostatnie gwałtowne rosyjskie ataki powietrzne na cele cywilne nazwał kolejnym naruszeniem prawa międzynarodowego.
"Moskwa chce zastraszyć ludność cywilną i zniszczyć infrastrukturę energetyczną Ukrainy, która ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza w okresie zimowym. Dlatego kwestią, na której musimy się skupić się natychmiast, to perspektywa nadchodzącej zimy. Z powodu rosyjskich bombardowań ponad 3,5 mln osób pozostaje bez dachu nad głową” – zaznaczył Szczerski.
Mówił o konieczności rozminowania terenów na Ukrainie, w tym rolnych, na których Rosjanie celowo zostawiają materiały wybuchowe. Potępił ataki rakietowe na ukraińskie miasta. "Ostrzał ludności cywilnej to zbrodnia wojenna. (…) Cywile są chronieni przez prawo międzynarodowe, w tym Konwencje Genewskie. Nie wolno brać cywilów jako zakładników” – akcentował ambasador.
Jak dodał, wobec przerażającego okrucieństwa, Polska będzie wciąż współpracować z instytucjami międzynarodowymi i Ukrainą, aby zapewnić, że osoby odpowiedzialne za barbarzyńskie akty zostaną pociągnięte do odpowiedzialności.
Polska apeluje o zwiększenie presji na Rosję
Szczerski przypominał o pomocy, jakiej udziela Polska 1,3 mln uchodźcom ukraińskim, a także tym, którzy walczą.
"Jedyną właściwą odpowiedzią na rosyjskie ataki jest zwiększenie skali naszego wsparcia dla Ukrainy. W tym kontekście pozwolę sobie wyrazić polskie poparcie dla odważnej i wartościowej pracy zespołu ONZ na Ukrainie" – mówił.
Podkreślił, że to Rosja rozpoczęła agresję i ponosi ona pełną odpowiedzialność za wszystkie zniszczenia i ofiary śmiertelne, które spowodowała. "Jedynym wyjściem jest pokój. A żeby nastał pokój, musimy pozbyć się rosyjskich wojsk z Ukrainy" – powiedział.
Przypominając rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ, za którą opowiedziały się 143 państwa, żądającą od Rosji odwrócenia kursu w sprawie "próby nielegalnej aneksji", uznał to za potwierdzenie, że od Ukrainy nie oczekuje się żadnych ustępstw terytorialnych, aby nastał pokój.
"Polska apeluje do członków tej Rady i całej społeczności międzynarodowej o zwiększenie presji na Rosję, aby zaprzestała tej wojny. Byłoby to natychmiastowe, niemal z dnia na dzień, rozwiązanie całego kryzysu" – przekonywał ambasador Szczerski.
ONZ: ponad 40 proc. ludności Ukrainy potrzebuje pomocy humanitarnej
"Prawie 18 mln osób, czyli ponad 40 proc. ludności Ukrainy, potrzebuje pomocy humanitarnej" - powiedziała w piątek podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ Denise Brown, stały koordynator z ramienia ONZ na Ukrainie.
Według niej około 14 mln osób na Ukrainie zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, w tym 6,2 mln osób zostało wewnętrznie przesiedlonych i prawie 7,7 mln uciekło z kraju. Z kolei według UNICEF od początku wojny około 5,7 miliona dzieci w wieku szkolnym zostało dotkniętych nią w takim czy innym stopniu, w tym 3,6 miliona z powodu zamknięcia placówek edukacyjnych.
Brown poinformowała, że odnotowano ponad 630 rosyjskich ataków na placówki medyczne, co pozbawia pacjentów dostępu do leków i leczenia.
Koordynatorka ONZ przypomniała, że "ONZ i społeczność humanitarna, w porozumieniu z ukraińskimi władzami, opracowały konkretny plan na zimowe miesiące”, który przewiduje naprawę budynków mieszkalnych w strefie frontu oraz zapewnienie ludziom koców, materacy, ubrań, generatorów dla szkół, ogrzewania dla szpitali. "Praca trwa – podkreśliła - Naszym celem jest zapewnienie ludności cywilnej bezpiecznego, przyzwoitego i ciepłego miejsca do życia w miesiącach zimowych".
Według Brown struktury ONZ udzieliły różnorodnej pomocy ponad 13 milionom ludzi w całym kraju.
Podkreśliła również, że według szacunków ministerstwa zdrowia Ukrainy i WHO około 10 mln osób potrzebuje takiej czy innej pomocy psychologicznej z powodu obrażeń odniesionych w wyniku wojny. W szczególności dotyczy to kobiet i dziewcząt, które padły ofiarą przemocy seksualnej, dzieci, które codziennie słyszą syreny ostrzegawcze, i całych rodzin, które zmuszone są przetrwać w trudnych warunkach. (PAP)
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
mmi/