Sąd przedłużył areszt dla Norwega podejrzanego o zabójstwo i uprowadzenie

2023-01-04 14:49 aktualizacja: 2023-01-04, 16:51
Miejsce zbrodni w Oświęcimiu. Fot. PAP/Tomasz Wiktor
Miejsce zbrodni w Oświęcimiu. Fot. PAP/Tomasz Wiktor
Oświęcimski sąd rejonowy przedłużył w środę o 3 miesiące areszt dla Ingebrigta G., Norwega podejrzanego o zabójstwo Polki i uprowadzenie dziecka – dowiedziała się PAP w oświęcimskiej prokuraturze, która wnioskowała o wydłużenie aresztu.

„Sąd przedłużył areszt tymczasowy podejrzanego o 3 miesiące” – powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka.

Ingebrigt G. został 29 grudnia ubiegłego roku ekstradowany do Polski z Danii, gdzie zatrzymała go policja. Wczoraj stanął przed prokuratorem w Oświęcimiu, który przedstawił mu zarzuty zabójstwa i uprowadzenia małoletniej dziewczynki. Mężczyźnie grodzi kara do dożywocia.

Podejrzany we wtorek złożył obszerne wyjaśnienia. „Z uwagi na ich obszerność, jak też inne okoliczności, muszą one zostać poddane analizie i zweryfikowane” – powiedział prokurator Mariusz Słomka. Śledczy nie ujawnił, jak podejrzany zrelacjonował tragiczne wydarzenia. Nie powiedział również, czy się przyznał do popełnienia zarzucanych mu przestępstw.

Prokurator Słomka przypomniał, że Ingebrigt G. był ścigany na podstawie listu gończego, który był wydany w oparciu o postanowienie sądu o tymczasowym aresztowaniu na 14 dni. „Z chwilą przejęcia go przez polskie organy ścigania zaczął biec ten okres” - wyjaśnił. W środę rano oświęcimska prokuratura wystąpiła do miejscowego sądu o przedłużenie aresztu.

Martwą 26-latkę na początku listopada ubiegłego roku znalazł w mieszkaniu w Oświęcimiu jej ojciec. Na miejscu nie było jej kilkuletniej córki oraz ojca dziewczynki, Ingebrigta G. Policja rozpoczęła pościg za mężczyzną. Za dzieckiem został wydany był Child Alert. Po kilku godzinach mężczyznę zatrzymali duńscy funkcjonariusze na autostradzie w Kopenhadze. Jechał volkswagenem na oświęcimskich numerach rejestracyjnych. Na tylnym siedzeniu znajdowała się 5-letnia Mia.

Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że 26-latka z Oświęcimia zmarła w wyniku ran i wykrwawienia. Według nieoficjalnego źródła PAP, na ciele kobiety są też obrażenia świadczące o tym, że próbowała się bronić.

Tymczasowe prawo do opieki na dzieckiem otrzymał decyzją oświęcimskiego sądu dziadek Mii.

21 grudnia sąd rejonowy w Kopenhadze zgodził się na ekstradycję Norwega do Polski. (PAP)

Autor: Marek Szafrański

kgr/