O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Papież: ręce precz od Demokratycznej Republiki Konga, ręce precz od Afryki

Ręce precz od Demokratycznej Republiki Konga, ręce precz od Afryki! - powiedział papież Franciszek we wtorek w pierwszym przemówieniu wygłoszonym po przybyciu do stolicy tego kraju Kinszasy. Apelował, odnosząc się do wyzysku kontynentu: „Przestańcie dusić Afrykę: nie jest to kopalnia, którą trzeba eksploatować, ani ziemia, którą należy plądrować”.

Papież Franciszek: ręce precz od Demokratycznej Republiki Konga, ręce precz od AfrykiFot. PAP/EPA/CIRO FUSCO
Papież Franciszek: ręce precz od Demokratycznej Republiki Konga, ręce precz od AfrykiFot. PAP/EPA/CIRO FUSCO

Po przylocie do stolicy i ceremonii powitania papież spotkał się z z prezydentem Demokratycznej Republiki Konga Felixem Antoine Tshisekedi Tshilombo w jego oficjalnej rezydencji - Pałacu Narodów. Następnie w ogrodach pałacu wygłosił przemówienie do tysiąca przedstawicieli władz i społeczeństwa kraju. Mówił im, że przybył jako „pielgrzym pojednania i pokoju”.

W swym wystąpieniu podkreślił: „Nękana wojnami Demokratyczna Republika Konga nadal cierpi wewnątrz swych granic z powodu konfliktów i przymusowych migracji, a także doświadcza straszliwych form eksploatacji, niegodnych człowieka i stworzenia”.

Więcej

Siły pokojowe ONZ. Fot. Orlando Barria PAP/EPA
Siły pokojowe ONZ. Fot. Orlando Barria PAP/EPA

Siły pokojowe ONZ otworzyły ogień w Demokratycznej Republice Konga. Są ofiary

„Ten ogromny, pełen życia kraj, ta membrana Afryki, dotknięta przemocą niczym ciosem w brzuch, od dawna wydaje się pozbawiona tchu” - zaznaczył.

„W czasie gdy wy, Kongijczycy, walczycie o zachowanie waszej godności i integralności terytorialnej, przeciwstawiając się nikczemnym próbom podzielenia kraju, przybywam do was w imię Jezusa, jako pielgrzym pojednania i pokoju” - mówił Franciszek.

Nazwał kraj „diamentem stworzenia”.

„Ale wy wszyscy - dodał - jesteście nieskończenie cenniejsi niż wszelkie dobro, które pochodzi z tej żyznej ziemi! Jestem tutaj, aby wziąć was w ramiona i przypomnieć wam, że wasza wartość jest nie do przecenienia, że Kościół i papież pokładają w was ufność, wierzą w waszą przyszłość, w przyszłość, która jest w waszych rękach”.

Wezwał mieszkańców, by wskrzeszali ducha hymnu narodowego i wcielali w życie jego słowa: „Dzięki ciężkiej pracy zbudujemy kraj piękniejszy niż dotychczas; w pokoju”.

Zapewniał, że „z Bożą pomocą ludzie są zdolni do sprawiedliwości i przebaczenia, do zgody i pojednania, do zaangażowania i wytrwałości w wykorzystaniu otrzymanych talentów”.

„Niech przemoc i nienawiść nie znajdują już miejsca w czyimkolwiek sercu ani na czyichkolwiek ustach, ponieważ są to uczucia nieludzkie i niechrześcijańskie, które paraliżują rozwój i cofają nas do mrocznej przeszłości” - apelował.

Za tragiczne Franciszek uznał to, że kontynent afrykański cierpi z powodu różnych form wyzysku.

„Po kolonializmie politycznym rozpętał się równie zniewalający kolonializm gospodarczy” - stwierdził.

„Z tego powodu ten kraj, potężnie plądrowany, nie jest w stanie wystarczająco korzystać ze swych ogromnych zasobów. Doszło do paradoksu, że owoce własnej ziemi czynią go obcym dla jego mieszkańców. Trucizna chciwości uczyniła jego diamenty skrwawionymi” - mówił papież.

Wyraził opinię, że jest to dramat, w obliczu którego „świat bardziej rozwinięty gospodarczo często zamyka oczy, uszy i usta”.

Następnie oświadczył: „Tymczasem ten kraj i ten kontynent zasługują na szacunek i wysłuchanie, zasługują na przestrzeń i uwagę: ręce precz od Demokratycznej Republiki Konga, ręce precz od Afryki! Przestańcie dusić Afrykę: nie jest to kopalnia, którą trzeba eksploatować, ani ziemia, którą należy plądrować”.

Apelował o to, by Afryka mogła sama kształtować swój los.

„Niech świat pamięta o katastrofach popełnianych przez wieki na szkodę miejscowej ludności i nie zapomina o tym kraju i tym kontynencie. Niech Afryka, uśmiech i nadzieja świata, liczy się bardziej: niech mówi się o niej więcej, niech ma większe znacznie i reprezentację na arenie międzynarodowej!” - wezwał.

Zdaniem Franciszka nie można przyzwyczajać się do przelewu krwi, który ma miejsce w tym kraju już od dziesięcioleci.

„Niech świat wie, co się tutaj dzieje. Niech trwające procesy pokojowe, do których zachęcam ze wszystkich sił, będą popierane faktami, a zobowiązania dotrzymane” - oświadczył.

Dodał: „Nie możemy pozwolić, by manipulowali nami lub kupowali nas ci, którzy chcą utrzymać kraj w przemocy, wykorzystywać go i zawierać haniebne umowy: to przynosi jedynie dyskredytację i wstyd, a także śmierć i nieszczęście”.

Franciszek upomniał się o dzieci i młodych ludzi, odnotowując, że wielu z nich zamiast otrzymać godne wykształcenie jest wykorzystywanych.

„Zbyt wiele z nich umiera poddawanych niewolniczej pracy w kopalniach. Nie należy szczędzić wysiłków, aby ujawnić plagę pracy dzieci i aby położyć jej kres” - mówił.

Przypomniał też: „ Ileż to dziewcząt jest usuwanych na margines, a ich godność gwałcona”.

Spotkanie w Pałacu Narodów to jedyny punkt pierwszego dnia wizyty papieża w Kinszasie. (PAP)

sw/ tebe/

Zobacz także

  • Przebudowane papamobile trafi do dzieci ze Strefy Gazy [WIDEO]

  • Papież Leon XIV. Fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI
    Papież Leon XIV. Fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI
    Specjalnie dla PAP

    Ojciec Dawidowski: w kwestii ekologii papież Leon XIV będzie podążał tropem Franciszka

  • Papież Leon XIV, fot. PAP/EPA/ANSAFABIO CIMAGLIA
    Papież Leon XIV, fot. PAP/EPA/ANSAFABIO CIMAGLIA

    W tym kraju nie był nigdy żaden papież. Leon XIV zrealizuje niespełnione marzenie Franciszka?

  • Papież Leon XIV, fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI
    Papież Leon XIV, fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

    Papież do nowych księży: kapłaństwo to służba, a nie przywilej

Serwisy ogólnodostępne PAP