O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rusza proces byłego menedżera Roberta Lewandowskiego. Miał szantażować piłkarza i jego żonę

Proces Cezarego K., byłego menedżera Roberta Lewandowskiego, ma ruszyć w czwartek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Menedżer został oskarżony przez prokuraturę o szantażowanie "Lewego" oraz jego żony Anny.

Fot. PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO
Fot. PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO

Pierwsza rozprawa w procesie byłego menedżera Roberta Lewandowskiego została wyznaczona w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia na 2 lutego. Prokuratura Regionalna w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Cezaremu K. wysłała do sądu w maju 2022 r.

Według ustaleń śledczych Cezary K. od września 2019 roku do września 2020 roku kilkukrotnie groził swojemu byłemu klientowi Robertowi Lewandowskiemu, że rozpowszechni informacje dotyczące "rzekomych nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych należącej do pokrzywdzonego spółki prawa handlowego".

"Kierując groźbę podejrzany zapowiadał spowodowanie postępowania karnego i rozgłoszenie wiadomości uwłaczającej czci pokrzywdzonego oraz jego żony, sugerując jednocześnie, że zachowa w tajemnicy opisane powyżej okoliczności w przypadku zapłaty przez pokrzywdzonego piłkarza kwoty 20 milionów euro" - przekazał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Marcin Saduś.

Były menadżer "Lewego" miał przekazywać mediom kopie kontraktów z klubami i umowy reklamowe

"Przedmiotem zarzutu stawianego Cezaremu K., nie są roszczenia kierowane wobec pokrzywdzonego dotyczące rozliczeń finansowych w związku z zawartymi umowami cywilnoprawnymi, w tym umowami spółek, a także roszczenia będące przedmiotem sporów sądowych. Zgodnie z drugim z zarzutów zawartych w akcie oskarżenia Cezary K. od sierpnia 2020 r. do drugiej połowy września 2020 r., wbrew przyjętemu przez siebie zobowiązaniu do zachowania poufności, ujawnił przedstawicielowi zagranicznych mediów informacje, z którymi zapoznał się jako menedżer sportowca" - tłumaczył prokurator.

Przekazał też, że ze zgromadzonych w śledztwie dowodów wynika, że Cezary K. mailowo przekazywał dziennikarzowi kopie kontraktów reklamowych "Lewego" zawartych z międzynarodowymi koncernami z branży odzieżowej, spożywczej oraz elektronicznej. Miał przekazać też kopie kontraktów, które piłkarz w 2010 oraz 2016 roku podpisał z niemieckimi klubami piłkarskimi. "Ponadto podejrzany, nie będąc do tego uprawnionym, przekazywał wskazanej powyżej osobie kopie zeznań podatkowych składanych przez byłego klienta oraz jego żonę" - podkreślał Saduś.

Więcej

Cezary K. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Cezary K. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Były menadżer Roberta Lewandowskiego stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia przeciwko Cezaremu K.

Śledczy zabezpieczyli do sprawy komputer K., w którym znaleziono m.in. wiadomości e-mail wysyłane z adresu byłego menadżera "Lewego" do dziennikarzy jednego z niemieckich tygodników. "Do korespondencji tej były załączone pliki z ze wskazanymi powyżej dokumentami. Analiza połączeń telefonicznych numerów Cezarego K. oraz dziennikarza potwierdziła, że w czasie lub przed publikacją artykułów prasowych dotyczących małżeństwa pokrzywdzonych (...) wyżej wymienieni pozostawali w bardzo częstym kontakcie. Czas kontaktów był również zbliżony do czasu wysyłania powyższych wiadomości email" - mówił.

"Potwierdza to zasadność stawianego Cezaremu K. zarzutu dotyczącego szantażowania piłkarza, mimo iż przesłuchany w ramach Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego przez policję w Hamburgu dziennikarz powołał się na prawo przysługujące dziennikarzowi i odmówił składania zeznań" - podał.

"W toku śledztwa uzyskano opinię biegłego z zakresu informatyki, który poddał badaniom urządzenia pendrive oraz telefony komórkowe przekazane przez pokrzywdzonego. Biegły potwierdził tożsamość plików zapisanych na urządzeniach rejestrujących z plikami przekazanymi na wstępnym etapie postępowania oraz stwierdził brak ingerencji informatycznej we przekazane pliki danych" - dodał prokurator.

Wyjaśnił, że przekazane nośniki danych zostały następnie poddane badaniom fonoskopijnym przez biegłego z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. "Jak wynika z opinii biegłego, nie ustalono występowania w dowodowych nagraniach żadnych śladów montażu" - poinformował prokurator Saduś.

W trakcie przesłuchania Cezary K. odmówił składania wyjaśnień

W październiku 2020 roku w trakcie pierwszego z przesłuchań Cezary K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz odmówił odpowiedzi na jakiekolwiek pytania prokuratora, w tym dotyczące ustosunkowania się do zapisu powyższej rozmów. "W swych obszernych, składanych przez kilka godzin wyjaśnieniach, koncentrował się na zagadnieniach związanych z wieloletnią współpracą z pokrzywdzonym, a także na rozliczeniach o charakterze cywilnoprawnym" - powiedział.

Również w trakcie drugiego przesłuchania w kwietniu 2021 roku Cezary K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień oraz odmówił odpowiedzi na pytania prokuratora.(PAP)

Autor: Aleksandra Kuźniar

mmi/

Zobacz także

  • Piłkarz reprezentacji Polski Robert Lewandowski. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Piłkarz reprezentacji Polski Robert Lewandowski. Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Liga hiszpańska. Media: ostatni sezon Lewandowskiego w Barcelonie

  • Robert Lewandowski. Fot.PAP/Piotr Nowak
    Robert Lewandowski. Fot.PAP/Piotr Nowak

    El. MŚ 2026 - kadra Urbana rozpoczyna zgrupowanie w Katowicach

  • Lamine Yamal. Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia
    Lamine Yamal. Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia

    Barcelona mistrzem Hiszpanii po zwycięstwie w derbach

  • Robert Lewandowski. Fot. PAP/EPA/Alberto Estevez
    Robert Lewandowski. Fot. PAP/EPA/Alberto Estevez

    Lewandowski: przed laty nie pomyślałbym, że strzelę sto goli w Lidze Mistrzów

Serwisy ogólnodostępne PAP