O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"FT": duża rosyjska ofensywa na Ukrainie może nastąpić w ciągu 10 dni

Nowa rosyjska ofensywa na dużą skalę na Ukrainie może nastąpić nawet w ciągu 10 dni - uważa cytowany anonimowo przez "Financial Times" ukraiński doradca wojskowy. Inni ukraińscy urzędnicy też mówią, że atak jest bliski.

Żołnierze ukraińscy na froncie. Fot. SERGEY SHESTAK PAP/EPA
Żołnierze ukraińscy na froncie. Fot. SERGEY SHESTAK PAP/EPA

Jak pisze "FT", oczekuje się, że atak nastąpi około roku po tym, jak Władimir Putin rozpoczął pełnowymiarową inwazję 24 lutego i zanim na Ukrainę dotrą nowoczesne zachodnie czołgi i inna broń, którą niedawno obiecano.

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow ostrzegł w niedzielę na konferencji prasowej w Kijowie, że atak może nastąpić koło rocznicy, bo Rosjanie lubią symbolikę. Dodał, że chociaż zachodnie czołgi i inny nowoczesny sprzęt nie dotrą do tego czasu, to kraj "zgromadził zasoby i rezerwy, które możemy rozmieścić i którymi możemy go odeprzeć".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nocnym przemówieniu w sobotę wieczorem stwierdził, że Ukraina wchodzi w "czas, w którym okupant rzuca coraz więcej swoich sił, by złamać naszą obronę". Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Czerniak powiedział w środę "Kyiv Post", że Putin nakazał swoim siłom zbrojnym zajęcie całego obwodu donieckiego i ługańskiego do marca.

"FT" przypomina, że podobne zapowiedzi rosyjskiej ofensywy pojawiły się przed obchodzonym w Rosji 9 maja Dniem Zwycięstwa, ale nigdy się nie zmaterializowały. Tym razem jednak ukraińscy urzędnicy zaobserwowali znaczne nagromadzenie sił rosyjskich na wschodzie i południowym wschodzie kraju.

Analitycy uważają, że prawdopodobnym punktem nowego rosyjskiego ataku jest zachodnia część obwodu ługańskiego w pobliżu Kreminnej, a także Łyman w obwodzie donieckim - miasto odzyskane przez ukraińskie oddziały w kontrofensywie jesienią ubiegłego roku. Lokalni urzędnicy i zachodni analitycy twierdzą, że Rosja od tygodni gromadzi tam wojska. Ale robi to również na południu obwodu donieckiego, a według wypędzonego lokalnego ukraińskiego urzędnika, dodatkowe siły są rozmieszczane w wioskach wokół okupowanego Mariupola.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

dsk/

Zobacz także

  • Szczyt w Berlinie. Wołodymyr Zełenski i specjalny wysłannik Trumpa, Steve Witkofff, fot. PAP/EPA/EPA POOL/CLEMENS BILAN / POOL
    Szczyt w Berlinie. Wołodymyr Zełenski i specjalny wysłannik Trumpa, Steve Witkofff, fot. PAP/EPA/EPA POOL/CLEMENS BILAN / POOL
    Specjalnie dla PAP

    Ekspert po szczycie w Berlinie: Europa pokazała jedność, ale w negocjacjach kluczowy jest Trump

  • Prezydent USA Donald Trump i minister finansów Scott Bessent. Fot. PAP/EPA/	Samuel Corum / POOL
    Prezydent USA Donald Trump i minister finansów Scott Bessent. Fot. PAP/EPA/ Samuel Corum / POOL

    Zakończenie wojny w Ukrainie. USA przygotowują nowe sankcje, jeśli Rosja odrzuci projekt pokojowy

  • Szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Marcin Przydacz, fot. PAP/Paweł Supernak
    Szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Marcin Przydacz, fot. PAP/Paweł Supernak

    Przydacz: jeśli jest ktoś, kto może zmusić Putina do porozumienia, to jest to Trump

  • fot. PAP/EPA/ANP/SEM VAN DER WAL
    fot. PAP/EPA/ANP/SEM VAN DER WAL

    Powołano międzynarodową komisję ds. roszczeń dla Ukrainy. Przełomowy podpis w Hadze

Serwisy ogólnodostępne PAP