NATO reaguje na komunikat Moskwy o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej

2023-03-26 15:36 aktualizacja: 2023-03-27, 07:11
Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV
Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV
"Rosyjska retoryka nuklearna jest niebezpieczna i nieodpowiedzialna" - uznały w niedzielę służby prasowe NATO w odpowiedzi na sobotnie oświadczenie Rosji na temat rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na Białorusi. Oświadczenie Moskwy skomentowało także polskie MSZ: "Potępiamy wzmacnianie zagrożenia dla pokoju w Europie i na świecie" - przekazał PAP rzecznik resortu Łukasz Jasina.

W sobotę Władimir Putin oświadczył, że Rosja zamierza rozmieścić na terytorium Białorusi taktyczną broń jądrową. Według Putina Rosja przekazała Białorusi m.in. dziesięć samolotów, które mogą przenosić pociski jądrowe, a do 1 czerwca mają zostać zbudowane magazyny do przechowywania tej broni.

"NATO jest czujne, uważnie monitorujemy sytuację. Nie zauważyliśmy żadnych zmian w postawie Rosji dotyczącej broni nuklearnej, które skłoniłyby nas do zmiany naszego stanowiska" - podała służba prasowa NATO w odniesieniu na oświadczenie rosyjskiego prezydenta.

"NATO działa z pełnym poszanowaniem swoich międzynarodowych zobowiązań. Rosja konsekwentnie łamie swoje zobowiązania dotyczące kontroli zbrojeń, ostatnio zawieszając swój udział w traktacie New Start" - dodano w komunikacie.

Świat potępia decyzję Putina 

Do sprawy odniosło się także polskie MSZ. "Potępiamy to wzmacnianie zagrożenia dla pokoju w Europie i na świecie" - przekazał PAP rzecznik MSZ Łukasz Jasina.

Komunikat Moskwy o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na sąsiedniej Białorusi spotkał się też z krytyką ze strony rządu niemieckiego.

„Użyte przez prezydenta Putina porównanie tego do broni jądrowej, rozmieszczonej w krajach NATO, jest mylne i nie może służyć jako usprawiedliwienie kroku ogłoszonego przez Rosję” – stwierdziło MSZ w Berlinie w komunikacie. Jak przypomniano, Białoruś złożyła ponadto „kilka deklaracji na arenie międzynarodowej, że będzie wolna od broni jądrowej”.

„NATO było przygotowane do tego przez długi czas” – ocenił ekspert ds. polityki zagranicznej CDU, Roderich Kiesewetter. Polityk zaznaczył, że jak dotąd groźby nuklearne Putina „odbijały się szczególnie na Niemczech”. „Putin chce wywołać tutaj strach, nieustannie mówiąc o wojnie nuklearnej. W ten sposób Rosja osiąga cel: ciągłą niepewność. Nie możemy na to pozwolić, ale musimy spokojnie i obiektywnie informować nasze społeczeństwo” – wyjaśnił Kiesewetter.

„Naszym zadaniem jest nakładanie kolejnych sankcji na szczeblu europejskim i dalsze wspieranie Ukrainy” – oświadczył parlamentarzysta Zielonych Anton Hofreiter w mediach grupy Funke. „Straszenie bronią nuklearną to część repertuaru Kremla od początku rosyjskiej wojny napastniczej. Celem tych gróźb jest zachwianie poparcia Zachodu dla Ukrainy” – podsumował Hofreiter.

"Kreml wziął Białoruś jako nuklearnego zakładnika"

Do zapowiedzi Putina odniosła się w niedzielę strona ukraińska. "Oświadczenie Putina o rozlokowaniu taktycznej broni jądrowej (TBJ) na Białorusi to krok do wewnętrznej destabilizacji kraju, który maksymalnie zwiększa poziom negatywnego odbioru i społecznego odrzucenia Rosji i Putina w społeczeństwie białoruskim" - napisał na Twitterze szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy Ołeksij Daniłow. "Kreml wziął Białoruś jako nuklearnego zakładnika" - dodał.

Słowa Putina skomentował również doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. "Putin jest bardzo przewidywalny. Swoim oświadczeniem o taktycznej broni jądrowej na Białorusi przyznaje się, że się boi, że przegrał i pozostało mu tylko straszenie taktyką" - oznajmił na Twitterze Podolak. "Po drugie: po raz kolejny potwierdza swój udział w popełnieniu zbrodni, łamiąc porozumienie o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej" – podkreślił.

Według prestiżowego amerykańskiego think tanku Instytut Badań nad Wojną krok, który zapowiedział Putin, w sensie wojskowym nie wpływa na ryzyko eskalacji obecnej wojny do poziomu nuklearnego, lecz jest elementem kampanii informacyjnej mającej zastraszyć Zachód.

Putin, jak zaznacza ośrodek, dążył do rozlokowania taktycznej broni jądrowej na Białorusi jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę, a głównym celem tych działań jest "pogłębienie kontroli nad Białorusią".(PAP)

mmi/