O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zabił swoje psy, nie trafi do aresztu. "Denerwowały mnie głośnym szczekaniem"

26-latek z podłomżyńskiej gminy Zbójna podejrzany o zabicie dwóch swoich psów nie trafi do aresztu - zdecydował ostatecznie Sąd Okręgowy w Łomży. Sąd oddalił zażalenie prokuratury na odmowę aresztowania. W śledztwie mężczyzna przyznał się do przestępstwa. Twierdzi że zwierzęta denerwowały go głośnym szczekaniem.

Psie łapy. Fot. PAP/DPA/H. Schmidt-Roeger
Psie łapy. Fot. PAP/DPA/H. Schmidt-Roeger

Prokuratura Rejonowa w Łomży wnioskowała o trzymiesięczny areszt. Miejscowy sąd rejonowy jej wniosku nie uwzględnił, nie zastosował też żadnego innego środka zapobiegawczego. Postanowienie to śledczy zaskarżyli. Jak poinformowała PAP w czwartek szefowa łomżyńskiej prokuratury Urszula Klimaszewska-Dzierżko, zażalenia złożonego przez śledczych nie uwzględnił jednak miejscowy sąd okręgowy.

Do zdarzenia, którego dotyczy śledztwo, doszło przed miesiącem na posesji w gminie Zbójna. Według ustaleń prokuratury, właściciel psów zabił je uderzając drewnianym kijem, a potem martwe zakopał w lesie. Twierdził, że zwierzęta denerwowały go głośnym szczekaniem.

Po wszystkim, mając wyrzuty sumienia, to 26-latek sam zadzwonił na numer alarmowy i wezwał służby. Pokazał policji, gdzie zakopał zwierzęta. Badanie alkomatem przy zatrzymaniu wykazało, że mężczyzna miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.

Prokuratura postawiła mu zarzut zabicia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem. W zarzucie mowa jest o użyciu drewnianego kija i poważnych obrażeniach czaszki obu zwierząt, co skutkowało ich śmiercią. Sam 26-latek mówił wcześniej policji, że psy również dusił. Przyznał się do zarzutów.(PAP)

Autor: Robert Fiłończuk

kgr/

Zobacz także

  • Więzienie, zdjęcie ilustracyjne, Fot. PAP/Paweł Jaskółka
    Więzienie, zdjęcie ilustracyjne, Fot. PAP/Paweł Jaskółka

    Osadzony spadł z dachu podczas próby ucieczki z aresztu. Jest w stanie krytycznym

  • Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Akty dywersji na kolei. Sąd zdecydował ws. podejrzanych

  • Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy opuścił więzienie pod eskortą policji. Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
    Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy opuścił więzienie pod eskortą policji. Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

    Były prezydent Francji zwolniony z więzienia. Teraz zabrał głos

  • Areszt śledczy/zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Jacek Bednarczyk
    Areszt śledczy/zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

    Osadzeni przecięli kraty i wydostali się na dach. Dyrektor jednostki odwołana ze stanowiska

Serwisy ogólnodostępne PAP