O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Kobieta chciała zdjąć klątwę ze swojej rodziny. Źle się to skończyło

15 tysięcy euro straciła mieszkająca w Polsce obywatelka Ukrainy, którą oszuści namówili na sfinansowanie działań zdejmujących klątwę z jej rodziny - poinformował oficer prasowy policji w Pile. Kobieta przelewała pieniądze pracownikom rzekomej placówki parapsychologicznej.

Kobieta pogrążona w smutku Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Kobieta pogrążona w smutku Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

St. sierż. Wojciech Zeszot poinformował w piątek, że mieszkanka regionu odebrała telefon z ostrzeżeniem. Dzwoniące osoby poinformowały ją, że reprezentują placówkę parapsychologiczną, której siedziba znajduje się poza granicami Polski.

"W trakcie rozmowy przestępcy wmówili kobiecie, że życie i zdrowie jej najbliższych jest zagrożone. Pokrzywdzona nie chciała kontynuować rozmowy, ale w słuchawce usłyszała, że dzwoniący będą ponawiać telefony, ponieważ jej rodzinie grozi poważne niebezpieczeństwo" – podał Zeszot.

Przestępcom udało się namówić kobietę, aby wykonała pierwszy przelew niewielkiej kwoty pieniędzy na ich konto.

"Przekazane fundusze miały być wykorzystane na zakup przedmiotów niezbędnych do odprawienia specjalnych rytuałów, a w konsekwencji ściągnięcia ciążącej na jej rodzinie klątwy. Później oszuści potrzebowali kolejnych pieniędzy związanych z wypożyczeniem specjalnych ikon. Środki te miały zostać zwrócone na konto po zakończonych obrzędach. Tak się jednak nie stało" – podał oficer prasowy.

Kobieta straciła ostatecznie ponad 15 tysięcy euro.

St. sierż. Wojciech Zeszot podkreślił, że przestępcy cały czas wymyślają nowe metody, by skutecznie wyłudzać pieniądze.

"Przestępcy bazują na emocjach; ich zadaniem jest wywołanie strachu, lęku i wzbudzenie poczucia odpowiedzialności za los swoich najbliższych. Prowadzona przez nich manipulacja może dotyczyć operacji bankowych, inwestycji, uregulowania rzekomych zaległości, udziału w akcjach policyjnych czy, tak jak w tym przypadku, kwestii duchowych, religijnych" – podał.

Policja apeluje o wzmożoną czujność – zwłaszcza w przypadku, gdy dzwoniąca, nieznana osoba namawia do przekazania, przelania pieniędzy.

"Przestrzegamy, aby w takich sytuacjach nie kontynuować rozmowy i nie wykonywać poleceń usłyszanych w słuchawce. Apelujemy również, aby zachować spokój i zimną krew. Przestępcy stosują różne metody manipulacyjne tylko po to, aby znaleźć słaby punkt, który będą mogli wykorzystać wyłudzając pieniądze" – podał oficer prasowy. (PAP)

autor: Rafał Pogrzebny

jc/

Zobacz także

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Andrzej Jackowsk
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Andrzej Jackowsk

    On podawał się za znanego polityka, ona chwaliła się znajomościami. Wyłudzili miliony złotych

  • Pieniądze (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
    Pieniądze (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

    Eksperci ostrzegają przed oszustwem na „zwrot podatku”

  • Jezioro Morskie Oko w Tatrach. Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Jezioro Morskie Oko w Tatrach. Fot. PAP/Grzegorz Momot

    W Zakopanem oszuści internetowi kopiują ogłoszenia obiektów noclegowych

  • Laptop Fot. PAP/Archiwum
    Laptop Fot. PAP/Archiwum

    "Na utopiony telefon". Nowa metoda oszustów

Serwisy ogólnodostępne PAP