Dwie ofiary śmiertelne po ostrzale Sum na północnym wschodzie Ukrainy [RELACJA NA ŻYWO]
Dwie osoby zginęły w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy, w północno-wschodniej części Ukrainy. Liczba rannych w ataku, do którego doszło w sobotę wieczorem, wzrosła do 20 – powiadomiły władze lokalne. Rosyjska rakieta trafiła w sobotę wieczorem w placówkę edukacyjną. Uszkodzone zostały także dwa akademiki.
21:44 Trzy osoby, w tym nastolatek, zostały ranne w niedzielę wieczorem w wyniku rosyjskiego ostrzału amunicją kasetową Konstantynówki w obwodzie donieckim - poinformowała prokuratura tego regionu na wschodzie Ukrainy.
Rosyjskie wojska ostrzelały Konstantynówkę po godz. 19 (18 w Polsce) amunicją kasetową z systemu Smiercz - czytamy w komunikacie.
W ataku ranny został 13-latek, który podczas wybuchu wypasał wraz z dziadkiem zwierzęta na pastwisku. Poszkodowany został też 44-letni mężczyzna i 68-letnia kobieta, która w chwili ostrzału była na swoim podwórku. Wskutek ataku uszkodzone zostały prywatne domy.
21:29 Na anektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie zatrzymano 51-letnią nauczycielkę rosyjskiego, podejrzaną o próbę podpalenia komendy uzupełnień - pisze w niedzielę Radio Swoboda.
Według śledczych kobieta rzuciła koktajlem Mołotowa w budynek komendy w Teodozji na południowym wschodzie półwyspu.
Jak podkreśla Radio Swoboda, po rozpoczęciu przez Moskwę pełnowymiarowej agresji przeciwko Ukrainie i ogłoszeniu mobilizacji w wielu regionach Rosji podpalano komendy uzupełnień, komisariaty policji i budynki administracyjne. Wiadomo o ponad stu takich zdarzeniach.
Początkowo sprawy karne za podpalenia były rozpatrywane na podstawie artykułów dotyczących uszkodzenia cudzego mienia albo chuligaństwa. Później rosyjski sztab generalny poinformował, że takie czyny będą oceniane jako ataki terrorystyczne, a kara za nie może sięgnąć 15 lat pozbawienia wolności. Kilkadziesiąt osób skazano już na wieloletnie więzienie.
20:42 W przyszłym tygodniu rozpoczną się rozmowy o dwustronnej umowie dotyczącej gwarancji bezpieczeństwa między Ukrainą i USA - poinformował w niedzielę Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy.
Gwarancje bezpieczeństwa mają obowiązywać do czasu przystąpienia Ukrainy do NATO - podkreślił Jermak.
Kijów będzie podpisywał dwustronne umowy o gwarancjach bezpieczeństwa z sygnatariuszami wspólnej deklaracji G7 przyjętej w Wilnie. Według Jermaka do deklaracji dołączyło już ponad dziesięć innych krajów.
Gwarancje bezpieczeństwa będą obejmować konkretne i długotrwałe zobowiązania, mające zagwarantować Ukrainie możliwość zwycięstwa i powstrzymywania rosyjskiej agresji w przyszłości - zaznaczył szef biura prezydenta.
Zawarte w nich mechanizmy dotyczą wsparcia obronnego i finansowego oraz sankcje i ukaranie agresora - dodał.
19:10 W okupowanym przez Rosjan mieście Swatowe w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy czuć fetor rozkładających się zwłok, bo kostnica jest wypełniona ciałami poległych żołnierzy rosyjskich - pisze w niedzielę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
"Na tle pomyślnych działań bojowych sił obrony Ukrainy znacznie zwiększyły się straty w jednostkach rosyjskich wojsk okupacyjnych, które fizycznie nie nadążają z wywożeniem zabitych z miejscowych kostnic" - czytamy w komunikacie sztabu.
W mieście Swatowe kostnica jest przepełniona ciałami poległych Rosjan. Zwłoki nie są wywożone już od prawie tygodnia. W związku z tym w mieście czuć nieznośny zapach rozkładających się zwłok - podaje sztab.
W Starobielsku, również w obwodzie ługańskim, siły okupacyjne pod przymusem przeniosły część personelu zakładów medycznych do szpitali wojskowych. W efekcie mieszkańcy w podeszłym wieku skarżą się, że w mieście nie mogą otrzymać odpowiedniej opieki medycznej. (PAP)
18:29 Ukraińscy hakerzy zaatakowali telefony rosyjskich marynarzy służących na okrętach wojennych, wysyłając im życzenia wraz z wirusem - poinformował w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
"Wojskowym marynarzom armii okupanta w szczególny sposób złożono życzenia z okazji dnia marynarki wojennej" - napisał HUR w Telegramie.
Marynarze dostali wiadomości w komunikatorach z rzekomymi życzeniami. Dziękowali za nie, a dopiero później otwierali nagranie, które dołączone było do wiadomości. Na wideo pokazane były ataki na rosyjskie okręty wojenne, w tym na krążownik Moskwa.
Wiadomości zawierały złośliwe oprogramowanie, które wykradło informacje z telefonów i przesłało je na ukraińskie serwery. Zdobyto informacje poufne.
HUR poinformował także o zaatakowaniu serwerów trzech państwowych rosyjskich stron. Na nich również opublikowano nagranie z rosyjskimi okrętami.
18:12 To ważne, że papież Franciszek wezwał Rosję do powrotu do umowy zbożowej, reakcja światowych religijnych liderów na rosyjski terror jest niezwykle istotna dla całego świata - podkreślił w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Ważny apel papieża do Moskwy o przywrócenie czarnomorskiej inicjatywy zbożowej. Reakcja światowych liderów religijnych na rosyjski terror rakietowy i na niszczenie ukraińskiej żywności jest niezwykle istotna dla ochrony całego świata, a zwłaszcza ludzi w Afryce i Azji, którzy najbardziej cierpią z powodu ryzyka głodu, kryzysu żywnościowego" - napisał prezydent na Twitterze.
Zapewnił, że Ukraina jest i będzie gwarantem światowego bezpieczeństwa żywnościowego.
"Teraz kluczowe jest zatrzymanie rosyjskiego terroru i pełne wdrożenie formuły pokojowej" - dodał.
Papież Franciszek zaapelował w niedzielę do Rosji o powrót do inicjatywy czarnomorskiej w sprawie zboża. Podczas spotkania z wiernymi mówił, że niszczenie zboża jest "ciężką zniewagą dla Boga".
W połowie lipca Rosja wycofała się z umowy umożliwiającej wywóz ukraińskiego zboża przez Morze Czarne i rozpoczęła serię ataków na ukraińską infrastrukturę portową.
17:30 To był dobry dzień na froncie - powiedział w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił też, że wojna wraca na terytorium Rosji i jest to sprawiedliwe.
"Dziękuję wszystkim za ten dzień na froncie - to dobry dzień, mocny. Kierunek bachmucki, inne gorące i bolesne kierunki w Donbasie - Awdijiwka, Marjinka - oraz oczywiście południowe kierunki" - powiedział na nagraniu prezydent.
Zaznaczył, że rosyjska agresja "zbankrutowała" na polu bitwy. "Dziś już 522. dzień tak zwanej specjalnej operacji wojskowej, którą rosyjskie władze obliczyły na tydzień - dwa. Ukraina staje się silniejsza" - podkreślił Zełenski.
Jak dodał, "stopniowo wojna wraca na terytorium Rosji - do jej symbolicznych centrów i baz wojskowych i jest to nieunikniony, naturalny i w pełni sprawiedliwy proces".
15:50 Musimy być gotowi na rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną jesienią i zimą - powiedział w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, który tego dnia przebywa w Iwano-Frankiwsku na zachodzie Ukrainy.
Zełenski w niedzielę przeprowadził posiedzenie kongresu władz miejscowych i regionalnych. "To bardzo ważne posiedzenie właśnie teraz, gdy jest czas, by przygotować się do zimowego okresu zarówno na poziomie państwa, jak i obwodów i hromad (gmin - PAP). Musimy być świadomi, że rosyjscy terroryści spróbują kontynuować ataki na ukraińską energetykę, na normalne życie ludzi. Ale nasza niezłomność zwycięży" - podkreślił.
Prezydent odwiedził w szpitalu w Iwano-Frankiwsku rannych ukraińskich żołnierzy. "Ukraińscy wojskowi powinni codziennie odczuwać naszą wdzięczność i wsparcie" - wskazał.
14:58 W niedzielę rozpoczęto demontaż sowieckiego herbu z tarczy pomnika Matka Ojczyzna w Kijowie. W miejsce usuwanego elementu wstawiony zostanie trójząb - jeden z symboli ukraińskiej państwowości.
Z tarczy górującego nad Kijowem pomnika usunięto pierwsze elementy sowieckiego herbu. Cały proces zastępowania herbu sowieckiego ukraińskim trójzębem ma się zakończyć przed 24 sierpnia - Dniem Niepodległości Ukrainy.
Pomnik został wzniesiony w 1981 roku, znajduje się na terenie Narodowego Muzeum II wojny światowej w Kijowie. Matka Ojczyzna mierzy 102 metry wysokości i waży niemal 500 ton. Sama tarcza jest długa na 12 i szeroka na 8 metrów.
W badaniu przeprowadzonym w 2022 roku 85 proc. ankietowanych zagłosowało za zastąpieniem sowieckiego symbolu trójzębem.
W sobotę dyrektor muzeum Jurij Sawczuk poinformował, że placówka zaproponowała zmianę nazwy pomnika z Matka Ojczyzna na Matka Ukraina.
14:14 Na kierunku taurydzkim (część frontu na południu Ukrainy) nasze wojska posuwają się do przodu; przeciwnik w ciągu doby stracił dwie kompanie – poinformował dowódca Sił Obrony na kierunku taurydzkim, gen. Ołeksandr Tarnawski.
"Na kierunku taurydzkim Siły Obrony posuwają się do przodu. W ciągu ostatniej doby straty wroga – zabici i ranni – to ponad dwie kompanie. Zniszczyliśmy ponad 20 jednostek sprzętu wojskowego przeciwnika" – powiadomił gen. Ołeksandr Tarnawski, dowódca na kierunku taurydzkim (obwód zaporoski i zachodnia część obwodu donieckiego).
Rosjanie stracili m.in. dwa czołgi, sześć bojowych wozów piechoty, dron Orłan-10, trzy zestawy artyleryjskie i moździerze, przenośny radar Sobolatnik i samochody. Ukraińcy zlikwidowali także dwa magazyny z amunicją.
13:03 W wyniku ataku dronów w Moskwie uszkodzone zostały biurowce w centrum biznesowym Moscow-City, a jedna osoba odniosła obrażenia – powiadomił w niedzielę niezależny portal Meduza, powołując się na władze.
Mer Moskwy oświadczył w niedzielę, że fasady dwóch budynków biurowych w stołecznym centrum biznesowym zaznały „nieznacznych uszkodzeń”, a ofiar i rannych nie ma – pisze Meduza.
Z kolei agencja TASS podała, że ranny został ochroniarz jednego z budynków. Z okien na kilku piętrach wypadły szyby.
Meduza pisze również, że na ulicach w Moskwie znaleziono dokumenty, które prawdopodobnie wypadły z budynków mieszczących rosyjskie ministerstwa przemysłu i handlu, gospodarki oraz łączności.
Ministerstwo obrony potwierdziło, że w nocy doszło do ataku. Użyte miały być trzy aparaty. Jeden miał zostać zestrzelony, a lot pozostałych został zakłócony przez środki walki elektronicznej. To właśnie te aparaty miały rozbić się w centrum biznesowym w centrum miasta.
11.43 "Zginęły dwie osoby, a dwadzieścia zostało rannych" - podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na radę miejską. Trzy osoby są w szpitalu.
Rosyjska rakieta trafiła w sobotę wieczorem w placówkę edukacyjną. Uszkodzone zostały także dwa akademiki. Na miejscu trwa operacja służb ratunkowych i usuwanie gruzów. Obwód sumski na północnym wschodzie Ukrainy, przy granicy z Rosją jest intensywnie ostrzeliwany z terytorium agresora.
8.02 Rosjanie zaatakowali w nocy z soboty na niedzielę Ukrainę czterema dronami uderzeniowymi Shahed. Wszystkie zostały zniszczone w przestrzeni powietrznej obwodów chersońskiego i dniepropietrowskiego – poinformowały Siły Powietrzne armii Ukrainy.
"W nocy przeciwnik zaatakował z kierunku południowo-wschodniego przy użyciu czterech dronów uderzeniowych Shahed 136/131. Siły Powietrzne zniszczyły wszystkie wrogie bezzałogowce" – powiadomiono w komunikacie.
Ukraińskie lotnictwo w ciągu doby przeprowadziło 10 ataków na miejsca koncentracji rosyjskich żołnierzy i sprzętu wojskowego.
7.35 Po ataku rakietowym na placówkę edukacyjną w Sumach na północnym wschodzie Ukrainy co najmniej jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych – poinformowało ukraińskie MSW. Rakieta trafić miała w budynek placówki edukacyjnej, jednak nie sprecyzowano, o jaką placówkę chodzi.
The National Police of Ukraine publishes footage of the aftermath of a missile attack on an educational building in #Sumy. It is reported that one person was killed and five wounded. pic.twitter.com/LamxCciNNY
— NEXTA (@nexta_tv) July 29, 2023"Wstępnie wiadomo o co najmniej jednej osobie zabitej i jeszcze pięciu rannych cywilach" – powiadomiło MSW w nocy, dodając, że prowadzona jest akcja ratunkowa. Obwód sumski na północnym wschodzie Ukrainy przy granicy z Rosją jest intensywnie ostrzeliwany z terytorium kraju agresora. Przeciwnik używa m.in. artylerii lufowej i moździerzy. W sobotę celem ostrzałów stało się co najmniej siedemnaście miejscowości ukraińskich.
07.15 Ciągle czekam na dwóch synów. Na ciało starszego oraz trzymanego w rosyjskiej niewoli młodszego: obrońcę huty Azowstal w Mariupolu, rannego następnie w ataku na obóz w Ołeniwce - powiedziała PAP protestująca przed rosyjską ambasadą w Kijowie matka ukraińskich żołnierzy.
"Mój starszy syn został zabity w kwietniu 2022 roku, ale ciała nadal nie odzyskałam. Młodszy trafił do rosyjskiej niewoli z Azowstalu w Mariupolu, skąd udało mu się wyjść o własnych siłach. Atak na obóz w Ołeniwce przeżył tylko dlatego, że wynieśli go ci sami żołnierze, z którymi przeżył Azowstal. Został ciężko ranny" - wyznała rozmówczyni PAP, stojąc za trzymanym przez kilka kobiet transparentem z napisem "Ołeniwka". Zaznaczyła, że o 25-letnim synu wie tylko tyle, ile powiedzieli jej wypuszczani w ramach wymian jeńców koledzy. "Nie mamy żadnego kontaktu, ani telefonicznego, ani listownego. Pierwszego dnia wpuścili do nich wolontariuszy Czerwonego Krzyża, na dosłownie kilka godzin. Teraz nie dopuszczają nikogo" - powiedziała.
"Torturują ich, psychicznie i fizycznie; robią z nimi co chcą. Rosjanie chcą ich złamać, bo próbują pozyskać niewolników. Ale jak można złamać takich bohaterów? Jak można złamać tak przekonanych o swojej racji patriotów?" - zapytała retorycznie kobieta.
Podkreśliła, że chce, by świat dowiedział się o losie przetrzymywanych w rosyjskiej niewoli jeńców i żeby ich oprawcy zostali osądzeni. "Poza tym wszyscy chcemy tego, czego chcą inne narody świata: życia w pokoju, bezpieczeństwa dla naszych dzieci i wnuków, wolności wyboru" - powiedziała.
05.04 Według komunikatu ministerstwa obrony Rosji, cytowanego przez agencję TASS, ataku na Moskwę dokonały w niedzielę nad ranem trzy drony, z których jeden został zniszczony w powietrzu na prrzedmieściach Moskwy a dwa spadły w rejonie kompleksu biurowo-biznesowego "Moskva-City".
Komunikat stwierdza, że jeden dron został zestrzelony w rejonie Odincowskim, na zachodnich przedmieściach Moskwy, a dwa zostały "unieszkodliwione" systemami obrony elektronicznej i spadły na terenie kompleksu biurowców "Moskva-City".
Jedna osoba miała zostać ranna. Poinformowano, że po krótkiej przerwie moskiewskie lotnisko Wnukowo wznowiło pracę.
00:48 Na konferencji prasowej w nocy z soboty na niedzielę, po zakończeniu szczytu Rosja-Afryka, rosyjski dyktator Władimir Putin utrzymywał, że Rosja nie może zgodzić się na wstrzymanie ognia w czasie gdy siły ukraińskie atakują - relacjonuje portal Ukrainska Pravda, powołując się na rosyjskie agencje Interfax i RIA Novosti. Putin odniósł się w ten sposób do inicjatywy pokojowej krajów afrykańskich, która przewiduje jako pierwszy krok do ewentualnego porozumienia pokojowego wstrzymanie ognia przez walczące strony.
Jak relacjonuje Ukrainska Pravda Putin powiedział, że "jednym z powodów, dla których (inicjatywa pokojowa) nie może być zrealizowana są sprawy, które mogą być trudne do zrealizowania, lub nie mogą być zrealizowane”.
„Taką sprawą jest przerwanie ognia. Ukraińska armia idzie naprzód, atakuje, prowadząc strategiczną ofensywę na dużą skalę. Nie ma powodów zwracania się do nas o przerwanie ognia. Nie możemy zgodzić się na przerwanie ognia kiedy jesteśmy atakowani" podkreślił. Jednocześnie Putin utrzymywał, że obecnie "nie ma aktywnych działań zbrojnych na froncie" a ukraińska kontrofensywa „jest zatrzymana na wszystkich frontach". "W jednym rejonie armia rosyjska atakuje" - dodał.
Odpowiadając na pytania Putin twierdził – jak relacjonuje portal - że Ukraina miała stracić od czasu rozpoczęcia kontrofensywy ponad 400 czołgów i ponad 1300 pojazdów bojowych. Putin utrzymywał, że siły rosyjskie miały zaatakować zakłady, w których produkowane są drony użyte do zaatakowania Mostu Krymskiego (Kerczeńskiego).
(PAP)
kno/