Gowin: liczę, że wystąpienie Tuska na UW nie będzie wystąpieniem wyborczym
Mam nadzieję, że Donald Tusk podczas wystąpienia 3 maja na Uniwersytecie Warszawskim naszkicuje pewne fundamentalne dylematy stojące przed zjednoczoną Europą, będzie natomiast unikał włączania się w kampanię do PE - powiedział we wtorek wicepremier Jarosław Gowin.
Gowin odniósł się w ten sposób do zaplanowanego na 3 maja na UW wykładu Donalda Tuska "Nadzieja i odpowiedzialność. O Konstytucji, Europie i wolnych wyborach". W połowie kwietnia Tusk zapowiedział, że podczas wizyty w Polsce tego dnia będzie miał "coś ciekawego i ważnego do powiedzenia". Jak dodał, to dobry dzień, by mówić o konstytucji, miejscu Polski w Europie, znaczeniu wolności i wolnych wyborach.
Gowin przypomniał, że w Polsce obowiązuje zarówno konstytucyjna zasada autonomii uczelni, jak i zwyczaj apolityczności uczelni. "To oczywiście nie oznacza, że na uczelniach nie mogą odbywać się wydarzenia stricte polityczne, ale od każdego z uczestników takich debat chyba mamy prawo oczekiwać pewnej powściągliwości" - podkreślił we wtorek podczas spotkania z dziennikarzami wicepremier.
Jak dodał, liczy na to, że "zarówno sam Donald Tusk, jak i władze Uniwersytetu Warszawskiego dołożą starań, żeby to nie było po prostu wystąpienie wyborcze".
"Mam nadzieję, że jako przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk naszkicuje pewne fundamentalne dylematy, które stoją przed zjednoczoną Europą, będzie natomiast unikał włączania się w trwającą właśnie kampanię do Parlamentu Europejskiego" - stwierdził Gowin.(PAP)
autorka: Katarzyna Florencka
kflo/ godl/