O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Brytyjski sędzia: Putin prawdopodobnie zaaprobował zabójstwo Litwinienki

Prezydent Rosji Władimir Putin prawdopodobnie zaaprobował operację Federalnej Służby Bezpieczeństwa w celu zabicia byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki w Londynie w 2006 r. - wynika z opublikowanych w czwartek wyników brytyjskiego śledztwa.

Prezydent Rosji Władimir Putin. EPA/PAVEL GOLOVKIN/POOL 

 Archiwum PAP/EPA
Archiwum PAP/EPA / Prezydent Rosji Władimir Putin. EPA/PAVEL GOLOVKIN/POOL Archiwum PAP/EPA

Czwartkowy raport kończy roczne śledztwo ws. śmierci Litwinienki, konkludując, że za morderstwem stało dwóch Rosjan: Andriej Ługowoj i Dmitrij Kowtun, którzy "z dużym prawdopodobieństwem działali na zlecenie FSB w ramach operacji, na którą zgodę prawdopodobnie wydał Nikołaj Patruszew (ówczesny szef FSB) i prezydent Władimir Putin". Ługowoj jest obecnie deputowanym do rosyjskiego parlamentu z prokremlowskiej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego, a wkrótce po morderstwie Litwinienki został odznaczony za "zasługi dla ojczyzny".

Zgodnie z wnioskami ze śledztwa, Litwinienko został zabity za pomocą radioaktywnego polonu 210, który dodano do jego herbaty w jednym z londyńskich hoteli. Po jego śmierci śledczy zidentyfikowali i zbadali ponad 700 osób na obecność polonu i ustalili, że "morderstwo brytyjskiego obywatela na ulicach Londynu z użyciem radioaktywnej substancji stanowiło bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia publicznego".

Litwinienko zmarł po 23 dniach w jednym z londyńskich szpitali. Na łożu śmierci miał przekonywać pilnujących go oficerów Metropolitan Police, że za zamachem na jego życie stoi rosyjski prezydent; oskarżenie to znalazło się również w jego ostatniej woli spisanej z pomocą przyjaciół.

Wdowa apeluje o nałożenie sankcji

Komentując wyniki śledztwa, wdowa Marina Litwinienko określiła wnioski z raportu jako "obciążające" i wezwała brytyjski rząd do usunięcia z kraju wszystkich przedstawicieli rosyjskich służb. Zaapelowała także o nałożenie imiennych sankcji dotyczących swobody przemieszczania się oraz prywatnych kont bankowych na kluczowe postaci rosyjskiego establishmentu.

"Odczuwam satysfakcję, że słowa wypowiedziane przez mojego męża zostały uznane za prawdziwe w toku niezależnego śledztwa" - zaznaczyła Litwinienko. Jak jednak podkreśliła, zasugerowano jej, że Wielka Brytania nie podejmie dalszych kroków, aby nie pogarszać relacji między oboma rządami.

Zakończone w czwartek śledztwo było przez lata wstrzymywane w obawie o negatywny wpływ na relacje Londynu i Moskwy. Brytyjska minister spraw wewnętrznych Theresa May wielokrotnie sugerowała, że szczegółowe, publiczne dochodzenie mogłoby zagrozić bezpieczeństwu narodowemu Wielkiej Brytanii, zanim w 2014 roku ostatecznie zezwoliła na jego rozpoczęcie.

Komentując w czwartek wnioski z raportu, May powiedziała w Izbie Gmin, że brytyjski rząd traktuje je "bardzo poważnie", a "fakt, że państwo rosyjskie było zaangażowane w to morderstwo jest nieakceptowalnym złamaniem fundamentalnych międzynarodowych standardów". Jak dodała, "nie jest to jednak zaskoczeniem, a potwierdza oceny kolejnych brytyjskich rządów".

MSZ wezwie ambasadora Rosji

May zapowiedziała wezwanie ambasadora Rosji w Londynie do brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w celu udzielenia wyjaśnień wobec braku współpracy rosyjskich instytucji podczas śledztwa. Poinformowała również o zamrożeniu środków finansowych dwóch głównych oskarżonych.

Jak dodała, rząd rozważy również podjęcie dalszych kroków przeciwko Rosji i osobom, wobec których istnieje podejrzenie, że były zaangażowane w morderstwo Litwinienki, zgodnie z rekomendacją zawartą w tajnej części raportu dotyczącego sprawy byłego szpiega.

Brytyjska minister oceniła, że w ostatnich latach Rosja stała się "bardziej nacjonalistyczna, autorytarna", włączając w to "nielegalną aneksję Krymu".

Rzeczniczka premiera Davida Camerona powiedziała, że Londyn rozważa podjęcie dalszych działań przeciwko Rosji. "Wnioski (z raportu śledztwa), że morderstwo zostało zatwierdzone na najwyższych szczeblach państwa rosyjskiego są wyjątkowo niepokojące" - powiedziała.

"W świetle ustaleń śledczych rozważamy, jakie dalsze działania powinniśmy podjąć" - podkreśliła, dodając, że "żaden kraj, a tym bardziej stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, nie może się w ten sposób zachowywać".

Rosja: Wielka Brytania upolityczniła sprawę

Jurij Felsztinski, współautor napisanej wspólnie z Litwinienką książki "Wysadzić Rosję", ocenił wcześniej w BBC, że "to morderstwo nie byłoby możliwe bez wyraźnej zgody Putina", ale podkreślił, że nie spodziewa się ostrej reakcji Londynu.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało oświadczenie, w którym nazwało wnioski londyńskiego śledztwa "upolitycznionymi" i oskarżyło brytyjskie władze o brak transparentności.

W ostatnich latach przed śmiercią Litwinienko mieszkał w Londynie, gdzie otrzymał azyl polityczny oraz brytyjskie obywatelstwo, a następnie współpracował z brytyjskimi i hiszpańskimi służbami specjalnymi. Napisał również dwie książki, oskarżając w nich Władimira Putina m.in. o szereg politycznych morderstw i zamachów w celu uzyskania władzy w Rosji. (PAP)

jakr/ jhp/ ro/

Zobacz także

  • Kirił Dmitrijew. Fot. PAP/EPA/SERGEI SAVOSTYANOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL
    Kirił Dmitrijew. Fot. PAP/EPA/SERGEI SAVOSTYANOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    Specjalny wysłannik Kremla Kiriłł Dmitrijew przybył do Miami na rozmowy z delegacją USA

  • Prezydent Rosji władimir Putin. Fot. PAP/EPA/	ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
    Prezydent Rosji władimir Putin. Fot. PAP/EPA/ ALEXANDER KAZAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

    Pomoc dla Ukrainy. Pożyczka zamiast zamrożonych rosyjskich aktywów. Moskwa zadowolona ze szczytu Unii

  • Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk
    Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk

    Zełenski ostrzegł, że Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny

  • Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika, fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa przy stacji kolejowej w okolicy miejscowości Mika, fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Policja: Interpol poinformował o publikacji czerwonych not dot. podejrzanych o dywersję na rzecz Rosji

Serwisy ogólnodostępne PAP