MSZ Rosji: celem raportu ws. Litwinienki jest oczernienie Rosji
Celem ogłoszonego w Londynie raportu dotyczącego śmierci Aleksandra Litwinienki jest oczernienie Rosji i jej władz - oznajmiła w czwartek rzeczniczka MSZ w Moskwie Maria Zacharowa. Wcześniej wyraziła ona ocenę, że W. Brytania upolityczniła sprawę Litwinienki.
"Rezultat trwających półtora roku zakulisowych gier (...) okazał się całkowicie przez nas oczekiwanym. Nie zobaczyliśmy żadnego nowatorstwa. To logiczny wynik quasi-sądowego procesu" - powiedziała rzeczniczka MSZ na cotygodniowym briefingu.
Dodała następnie: "Cel jest jeden - to oczernienie Rosji, jej przedstawicieli, rosyjskiego kierownictwa".
Wcześniej w czwartek, krótko po ogłoszeniu w Londynie ustaleń brytyjskiego publicznego śledztwa, Zacharowa zaznaczyła, że stanowisko Rosji w tej sprawie pozostaje niezmienne.
"Ubolewamy, że sprawa będąca czysto karną sprawą została upolityczniona i rzuciła cień na ogólną atmosferę stosunków dwustronnych. Jest oczywiste, że decyzja o zakończeniu śledztwa prowadzonego przez koronera i rozpoczęciu +publicznych wysłuchań+ miała wyraźne tło polityczne" - powiedziała rzeczniczka.
Zacharowa oceniła, iż brytyjskie dochodzenie nie było przejrzyste "ani dla strony rosyjskiej, ani dla opinii publicznej ze względu na specyfikę rozpatrywania materiałów za zamkniętymi drzwiami pod pretekstem +tajności+".
"Uwzględniając to, nie było podstaw, by oczekiwać, że końcowy raport zaangażowanego politycznie i skrajnie nieprzejrzystego procesu, który prowadzono zakładając z góry określony i +potrzebny+ rezultat, okaże się obiektywny i bezstronny" - dodała przedstawicielka MSZ.
Z ogłoszonych w czwartek w Londynie wyników śledztwa wynika, że prezydent Rosji Władimir Putin prawdopodobnie zaaprobował operację Federalnej Służby Bezpieczeństwa w celu zabicia Litwinienki w 2006 roku w Londynie. (PAP)
awl/ mc/