Liderzy trzech ugrupowań: SLD, Wiosny i Lewicy Razem potwierdzili w piątek zamiar budowy bloku (pod szyldem "Lewica") przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu. W sobotę ma zostać powołany sztab wyborczy Lewicy, a w kolejnych dniach - odsłaniane filary programu formacji. Wciąż nie jest jednak jasne jaka będzie formuła startu Lewicy - czy jako komitetu partyjnego (próg wyborczy to 5 proc.) czy koalicyjnego (8 proc.).
W rozmowie z PAP Biedroń przyznaje, że listy kandydatów Wiosny poznamy w ciągu kolejnych tygodni, a obecnie trwają prace nad budową wspólnego sztabu na wybory, który będą tworzyć przedstawiciele Wiosny, SLD i Lewicy Razem.
PAP: Jak pan odbiera decyzję, którą ogłosiliście w piątek podczas konferencji prasowej przed Sejmem, o wspólnym starcie w wyborach?
Robert Biedroń: Wielka nadzieja, wielka nadzieja na zmianę, nowa energia, której potrzebowała polska polityka, coś, co zrewolucjonizuje polską scenę polityczną. Widać to po tym, co się dzieje w internecie, widać po tych komentarzach pierwszych. Polska czekała na tę energię, na tę siłę.
PAP: Wiosna swój sztab już ogłosiła, jego szefem został Krzysztof Gawkowski. Jak będzie wyglądał teraz sztab Lewicy?
RB: Będzie wspólny sztab. Połączymy nasze sztaby. Pracujemy już nad kompozycją tego nowego, wspólnego sztabu. My swój sztab mamy już powołany, ale będziemy łączyli się z Lewicą Razem i SLD i powstanie jeden, wielki sztab zjednoczonej lewicy.
PAP: Kiedy poznamy listy kandydatów w wyborach?
RB: W ciągu najbliższych tygodnia-dwóch tygodni.
PAP: Ustaliście państwo, jaki będzie podział miejsc na listach?
RB: Nie, w ogóle o tym nie rozmawialiśmy.
PAP: A jeżeli chodzi o personalia?
RB: W ogóle nie.
PAP: A o takich nazwiskach, jak np. Jerzy Jaskiernia (SLD)?
RB: Nie, w ogóle nie rozmawialiśmy. To media suflują takie nazwiska, ale nie było nawet takiej rozmowy na temat list. Myślę, że w ciągu tygodnia-dwóch tygodni będziemy o tym rozmawiali.
PAP: A jaki wynik wyborów państwo przewidują?
RB: Zwycięstwo. Idziemy po to, żeby wygrać z PiS-em i zmienić oblicze Polski.
PAP: Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że będzie rozmawiał z przedstawicielami partii lewicowych, ale też z ruchami miejskimi. Czy na waszych listach znajdą się takie osoby jak np. Jan Śpiewak (Wolne Miasto Warszawa) oraz Jan Mencwel z Miasto jest Nasze?
RB: Jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Rozmawiamy zarówno z Janem Śpiewakiem, ale też m.in. z Janem Mencwelem. Z naszej strony zajmuje się tym szef sztabu Krzysztof Gawkowski.
rozmawiał: Grzegorz Bruszewski (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ par/