Rosja: lotnictwo będzie nadal atakować cele terrorystyczne w Syrii

Rosja kontynuować będzie ataki lotnicze na cele terrorystyczne w Syrii mimo wycofania większej części swego kontyngentu wojskowego z tego kraju - oznajmił we wtorek wiceminister obrony, gen. Nikołaj Pankow.

PAP/EPA © 2016 / RUSSIAN DEFENCE MINISTRY / HANDO / epa05212422 A handout frame grab taken from a video footage made available 15 March 2016 by the Russian Defence Ministry shows Russian TU-154 plane which transports engineering and technical personnel in the head of a group of Russian SU-34 multidimensional bombers in flight from the Syrian Hmeymim airbase outside Latakia to Russia. First group of Russian warplanes left the Hmeymim airbase for permanent location airfields in Russia. Russian President Vladimir Putin ordered the withdrawal of the majority of Russian troops from Syria on March 15. EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY / HANDOUT BEST QUALITY AVAILABLE HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2016 / RUSSIAN DEFENCE MINISTRY / HANDO

"Pewne pozytywne rezultaty zostały osiągnięte. Pojawiła się prawdziwa szansa położenia kresu temu długotrwałemu impasowi. Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o zwycięstwie nad terrorystami. Rosyjskie lotnictwo ma za zadanie kontynuować ataki na obiekty terrorystów" - powiedział w lotniczej bazie wojskowej, będącej częścią lotniska w Latakii.

W poniedziałek prezydent Władimir Putin nieoczekiwanie ogłosił decyzję o wycofaniu z Syrii części sił lotniczych. Dzień wcześniej Putin tłumaczył, że decyzja o wycofaniu głównych sił powietrznych była uzgadniana z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem.

We wtorek odleciał już z Syrii samolot transportowy T-154 i wielozadaniowe bombowce taktyczne Su-34.

Szef administracji prezydenckiej Siergiej Iwanow uprzedził tymczasem, że wycofanie rosyjskiego lotnictwa nie dotyczy "najbardziej nowoczesnych" systemów antyrakietowych; nie uściślił, czy chodzi o systemy S-400, które zapewniają ochronę przeciwlotniczą bazy w Latakii.(PAP)

jo/ kar/