Do siedzib Ciechu i Kulczyk Holding weszło CBA
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w środę do siedzib Kulczyk Holding SA, Ciech SA oraz do mieszkań b. prezesa i wiceprezesa Ciech SA - poinformował PAP Piotr Kaczorek z CBA. Działania dotyczą śledztwa prokuratorskiego ws. prywatyzacji Ciechu.
Kaczorek wyjaśnił, że czynności prowadzone są w ramach śledztwa prowadzonego przez Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Warszawie Prokuratury Krajowej (WZDPZiK PK).
Wydział Komunikacji Społecznej CBA podał, że zabezpieczane były dokumenty i dane komputerowe, nikogo nie zatrzymywano, a b. prezes wydał dokumenty dotyczące sprawy. "Ze względu na dobro śledztwa to wszystkie informacje, które mogę przekazać" - zaznaczył w rozmowie z PAP Kaczorek.
Naczelnik mazowieckiego WZDPZiK PK Włodzimierz Burkacki wyjaśnił, że działania CBA wynikają z prowadzonego śledztwa w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciech SA. "To jest śledztwo, które toczy się od pewnego czasu, w tej sprawie były już podejmowane podobne czynności. Na tym etapie postępowania zaszła potrzeba zabezpieczenia pewnych dokumentów" - powiedział PAP prok. Burkacki.
"Weszliśmy po dokumenty do dwóch firm i dwóch osób. Nie ma tu nic nadzwyczajnego, po prostu to rutynowe czynności w tej sprawie, która jest dość skomplikowana" - podkreślił.
Ziobro: to wstępna faza postępowania, które jest "rozwojowe"Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział po południu na konferencji prasowej w Warszawie, że w tej sprawie trwa intensywne śledztwo prowadzone przez mazowiecki wydział zamiejscowy PK. Zaznaczył, że był informowany, iż w środę na zlecenie PK będą się odbywać przeszukania w kilku miejscach, aby dotrzeć do dokumentów istotnych dla oceny prawnej tej prywatyzacji.
Ziobro mówił, że nie będzie przesądzał, czy w tej sprawie doszło do przestępstwa, czy nie, bo po to prowadzone są działania śledcze i pozyskiwane dokumenty. Zaznaczył, że to wstępna faza postępowania, które jest "rozwojowe". "Dotyczy prywatyzacji takiej perełki polskich przedsiębiorstw, które przynosiło zyski, było bardzo dochodowe, a zostało sprywatyzowane - zdaniem wielu obserwatorów i ekonomistów po cenie mocno zaniżonej i przynoszących szkodę Skarbowi Państwa" - stwierdził.
Rzecznik Kulczyk Holding Marta Wysocka-Antonsen powiedziała PAP, że działania CBA nie dotyczą spółki Kulczyk Holding, tylko jednej ze spółek wchodzących do grupy Kulczyk Investments - KI Chemistry z siedzibą w Luksemburgu. "Poproszono nas o dobrowolne wydanie dokumentów związanych z ogłoszonym wezwaniem do zapisywania się na sprzedaż akcji spółki Ciech" - powiedziała.
Ciech: CBA poprosiło o udostępnienie danych na temat transakcji, której spółka była przedmiotemCiech w oświadczeniu przekazanym PAP napisał, że CBA poprosiło o udostępnienie danych na temat transakcji, której spółka była przedmiotem i przedstawiciele firmy ściśle współpracują z funkcjonariuszami w tej sprawie.
"Transakcje związane z akcjami spółki oraz komentarze na ich temat pozostają bez związku z jej bieżącą działalnością biznesową" - napisał w oświadczeniu rzecznik grupy Ciech Maciej Powroźnik.
W połowie października 2015 r. CBA uzyskało dokumenty i nośniki danych w tej sprawie od prezesa GPW, b. ministra skarbu Pawła Tamborskiego oraz w resorcie, a w listopadzie zabezpieczyło w MSP kolejne dokumenty dot. prywatyzacji Ciechu.
Śledztwo dotyczące możliwych nieprawidłowości przy sprzedaży Ciechu prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Ma ono wyjaśnić m.in., czy ktoś nie przekroczył uprawnień, nie było korupcji lub prania pieniędzy. Po zmianie struktury po połączeniu urzędów Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego wydziały przestępczości zorganizowanej znalazły się w strukturach Prokuratury Krajowej i działają jako jej wydziały zamiejscowe.
W 2015 r. prezes GPW Paweł Tamborski zapewniał, że proces sprzedaży Ciechu był transparentnyW połowie października 2015 r. prezes GPW Paweł Tamborski zapewniał, że proces sprzedaży Ciechu był transparentny. Wtedy Tamborski przekazał funkcjonariuszom CBA nośniki informacji z czasów, gdy pełnił funkcję wiceministra skarbu i nadzorował prywatyzację Ciechu.
Kulczyk Investments, którego spółka zależna KI Chemistry kupiła w czerwcu zeszłego roku akcje Ciechu, podkreśliła w połowie października w oświadczeniu, że transakcja był przeprowadzona zgodnie z regułami rynku kapitałowego.
Śledztwo prokuratorskie dotyczy "niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa w związku ze zbyciem przez SP w odpowiedzi na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9 proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach". Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia.
Informację o środowej akcji CBA podało TVP Info.(PAP)
ago/ gma/