O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Warszawscy radni PiS ws. "Czajki": prezydent Warszawy zataił przed opinią publiczną skalę awarii

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zataił przed opinią publiczną skalę awarii w "Czajce"; mija trzecia doba, a my tak naprawdę nie wiemy nic o tym, co się stało i dlaczego – przekonywali w czwartek radni PiS, zapowiadając jednocześnie wniosek o informację prezydenta miasta w tej sprawie.

Warszawa, 29.08.2019. Radni Warszawy z PiS Cezary Jurkiewicz (L), Maciej Binkowski (2L), Piotr Mazurek (3L) oraz Michał Szpądrowski (P) podczas konferencji prasowej klubu radnych PiS w Radzie Warszawy przed sesją rady miasta, 29 bm. w Pałacu Kultury i Nauki w stolicy. Głównym tematem - awaria w oczyszczalni ścieków "Czajka". Fot. PAP/Tomasz Gzell
Warszawa, 29.08.2019. Radni Warszawy z PiS Cezary Jurkiewicz (L), Maciej Binkowski (2L), Piotr Mazurek (3L) oraz Michał Szpądrowski (P) podczas konferencji prasowej klubu radnych PiS w Radzie Warszawy przed sesją rady miasta, 29 bm. w Pałacu Kultury i Nauki w stolicy. Głównym tematem - awaria w oczyszczalni ścieków "Czajka". Fot. PAP/Tomasz Gzell

We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Nieczystości wówczas skierowano do drugiego z kolektorów, który jednak w środę przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.

O awarii władze Warszawy powiadomiły mieszkańców w środę. W południe zebrał się w tej sprawie powołany przez prezydenta stolicy sztab kryzysowy. Rano z udziałem Trzaskowskiego odbyła się narada w MPWiK.

Jak podkreślał na konferencji prasowej przed czwartkową sesją Rady Miasta radny PiS Maciej Binkowski, od momentu, kiedy prawdopodobnie rozpoczęła się awaria, minęło już ok. 48 godzin. "Jest trzecia doba, kiedy +Czajka+ jest sparaliżowana, a my tak naprawdę nie wiemy nic. Co się wydarzyło, dlaczego się wydarzyło, kiedy zostanie usunięta awaria" – mówił.

Radny PiS podkreślał, że instalacja podobno należy do jednej z największych i najnowocześniejszych w Europie, a wystarczyła "jedna awaria, aby cały system sparaliżować".

Wskazywał też, że od momentu konferencji prasowej w środę po południu prezydent Warszawy milczy w sprawie awarii, a sposób, w jaki mówił o niej na briefingu, był jego zdaniem "naganny". "Dowiedzieliśmy się, że tak naprawdę prawie nic się nie stało" – mówił.

"To nie wygląda tak różowo. Zacznijmy od tego, że pan prezydent zataił przed opinią publiczną skalę awarii, pan prezydent powiedział o awarii jednego kolektora, dopiero minister środowiska ujawnił informację do której przyznał się ratusz, że padł cały system, czyli obie rury przesyłowe" – mówił.

"Służby państwowe odpowiedzialne za pomoc zostały powiadomione po kilku godzinach od rozpoczęcia zrzutu ścieków – to jest absolutnie skandaliczna sytuacja" – dodał radny.

Radny Michał Szpądrowski (PiS) poinformował, że w związku ze wszystkimi pytaniami klub radnych PiS złoży na czwartkowej sesji Rady Miasta wniosek o informację prezydenta dotyczącą awarii.

Minister środowiska Henryk Kowalczyk przekazał w środę, że stołeczna spółka wodociągowa przesłała informację o awarii do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w środę przed południem, podczas gdy pierwszy z kolektorów został uszkodzony we wtorek nad ranem. W ocenie Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska jest to działanie niestandardowe, potęgujące zagrożenie.

Prezes MPWiK Renata Tomusiak tłumaczyła, że układ przesyłowy do "Czajki" jest zbudowany z myślą o zabezpieczeniu ewentualnych zdarzeń awaryjnych, więc we wtorek - po awarii jednego kolektora - ścieki zostały przekierowanego do drugiego. Następnego dnia z kolei - jak zapewniała - po awarii kolejnego z rurociągów, zgodnie z przepisami MPWiK informował służby. W ocenie stołecznego ratusza do sytuacji kryzysowej, o której należy powiadamiać odpowiednie służby, nie doszło we wtorek, lecz w środę - w chwili rozpoczęcia zrzutu nieczystości (około godz. 8).

Według MPWiK spływ nieoczyszczonych ścieków do rzeki nie stanowi zagrożenia dla wody w Wiśle, w tym warszawskiej kranówki. Jak tłumaczy, przeprowadzany z dawnego kanału ściekowego przy moście im. Marii Skłodowskiej Curie zrzut znajduje się poniżej ujęć wody, które umieszczone są pomiędzy mostami Łazienkowskim i Siekierkowskim.

Zakład "Czajka" oczyszcza ścieki z prawobrzeżnych dzielnic Warszawy i okolicznych gmin, a od 2012 roku także te z centralnej i północnej części Warszawy lewobrzeżnej. Awarii uległy tylko kolektory przesyłające nieczystości z dzielnic na lewym brzegu Wisły. Zrzut ścieków, przeprowadzany z dawnego kanału ściekowego przy moście im. Marii Skłodowskiej Curie, dotyczy Bielan, Bemowa, Żoliborza, Woli, Śródmieścia, Ochoty, Włoch oraz części Mokotowa.(PAP)

sno/ mark/

Zobacz także

  • Fot. PAP/Piotr Nowak
    Fot. PAP/Piotr Nowak

    Ogólnopolska awaria na kolei. Podano przyczynę

  • Fot. Lubuska Policja
    Fot. Lubuska Policja

    Lubuskie. Powalone drzewo zabiło kierowcę

  • Fot. PAP/ Wojciech Olkuśnik
    Fot. PAP/ Wojciech Olkuśnik

    Na 71-latka runął 6-metrowy komin. Mężczyzna trafił do szpitala

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot.PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot.PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Mazowieckie. Pies odgryzł nos mężczyźnie.

Serwisy ogólnodostępne PAP