O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Jaśkowiak: gdyby to ode mnie zależało, w Polsce małżeństwa homoseksualne byłyby legalne

Wprowadzenie małżeństw homoseksualnych to kwestia dyskusji - zaznaczył prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Przyznał, że gdyby to od niego zależało małżeństwa takie byłyby w Polsce legalne. Jaśkowiak zapewnił, że decyzję o udziale w prawyborach prezydenckich w PO podjął samodzielnie.

Jacek Jaśkowiak. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Jacek Jaśkowiak. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Zarząd PO zatwierdził w ubiegły piątek dwoje kandydatów w prawyborach prezydenckich - wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka.

Jaśkowiak w porannej rozmowie z RMF RM w poniedziałek został zapytany, czy jest człowiekiem lewicy. "Jestem człowiekiem centrum, natomiast oczywiście mam sporą wrażliwość na biedę, na wykluczonych" - powiedział.

Pytany, czy gdyby to od niego zależało małżeństwa homoseksualne byłyby w Polsce legalne, powiedział, że to jest kwestia dyskusji, natomiast na pewno należy zapewnić osobom, które są w związkach homoseksualnych, takie prawa, które mają małżeństwa, przede wszystkim możliwość uzyskiwania w szpitalu informacji o stanie zdrowia partnera czy prawo do dziedziczenia.

Na powtórnie zadane pytanie, czy gdyby to od niego zależało małżeństwa homoseksualne byłyby w Polsce legalne, odparł: "Tak".

Jaśkowiak zapewnił, że jego kandydatura jest jak najbardziej poważna. Pytany o reakcje polityków PO na zgłoszenie przez niego kandydatury w prawyborach stwierdził, że "politycy są przyzwyczajeni, że deklaracje ogłasza się na Facebooku, sonduje się opinie publiczną: +a co sądzicie, a może ja, a jakie miałbym szanse+". "Mam do tego inne podejście, jestem z biznesu, konkretnie" - dodał. Jak mówił, swoją kandydaturę złożył w kopercie, bo "nie lubi wrzasku wokół pewnych rzeczy", a także był ciekaw, kto jeszcze ewentualnie złoży swoją deklarację.

Pytany, kiedy zdecydował się kandydować w prawyborach prezydenckich w PO, powiedział, że dzień przed złożeniem swojej kandydatury podjął ostateczną decyzję. "Do pewnych decyzji to jest też pewien proces dochodzenia. Pierwsze rozważania miały miejsce już rok temu, byłem też sondowany przez swoich kolegów z Platformy, byłem pytany o to przez wiele osób" - powiedział Jaśkowiak.

Według niego dzięki zaangażowaniu samorządowców w ogólnopolską politykę i kandydowanie w wyborach parlamentarnych opozycja ma przewagę w Senacie. "To są też decyzję o znaczeniu ogólnopolskim" - mówił tłumacząc, dlaczego zdecydował się na kandydowanie.

Jaśkowiak zapewnił, że decyzję tę podjął samodzielnie "po dużym zastanowieniu, po przeanalizowaniu również tego, kto jest potencjalnym kandydatem innych formacji". Na uwagę, że najpierw musi wygrać z kontrkandydatem w PO, odparł, że "to pewnie będzie trudniejsze".

"Po poprzednich prawyborach, w których startował Radek Sikorski i Bronisław Komorowski widzimy, że jednak, tak jak w +Rejsie+, lubimy te piosenki, które już znamy" - powiedział. Wyraził jednocześnie przekonanie, że te prawybory "będą przeprowadzone fair". "Tu nie mam żadnych wątpliwości. Natomiast na tej pozycji startowej dużo lepszą sytuację Małgorzata Kidawa-Błońska" - dodał.

Pytany o środki na prekampanię, powiedział, że z jego informacji wynika, iż zarówno on jak i Kidawa-Błońska otrzymają po 25 tys. zł na jej prowadzenie. Wyraził przekonanie, że "po poznańsku można spokojnie z robić z tego dobra prekampanię". (PAP)

autor: Marzena Kozłowska

mzk/ mok/

Zobacz także

  • Izabela Leszczyna. Fot. PAP/Albert Zawada
    Izabela Leszczyna. Fot. PAP/Albert Zawada

    Izabela Leszczyna: nie wydaje mi się, żeby w komisjach śledczych mogli zasiadać ci, którzy będą przed nimi stawać

  • Benjamin Netanjahu. Fot. ABIR SULTAN PAP/EPA
    Benjamin Netanjahu. Fot. ABIR SULTAN PAP/EPA

    Lapid i Netanjahu czekają na ostateczny wynik wyborów, nacjonaliści cieszą się z trzeciego miejsca

  • Członkowie SPD pozują do zdjęcia w niemieckim parlamencie. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
    Członkowie SPD pozują do zdjęcia w niemieckim parlamencie. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

    Ekspertka OSW: nowy rząd Niemiec będzie mógł sobie pozwolić na ostrzejszą retorykę wobec Chin i Rosji

  • Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. PAP/ EPA/EVGENY ODINOKOV
    Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. PAP/ EPA/EVGENY ODINOKOV

    Rosyjski dziennik: projekt gazociągu Nord Stream to główny sukces w rosyjsko-niemieckich relacjach

Serwisy ogólnodostępne PAP