Bosak: ponawiam apel o przesunięcie wyborów
Ponawiam apel do pana prezydenta i pana premiera o wprowadzenie stanu nadzwyczajnego i przesunięcie wyborów - powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak.
Krzysztof Bosak był w poniedziałek gościem programu "Sedno Sprawy" w Radiu Plus. Podczas rozmowy po raz kolejny zaapelował prezydenta i premiera o wprowadzenie stanu nadzwyczajnego i przesunięcie wyborów. "Ten apel ponawiam, po prostu o odważną decyzję. Przesuńmy te wybory na lato, albo nawet na jesień" - powiedział kandydat Konfederacji na prezydenta.
"Sytuacja jest bardzo trudna i moim zadaniem stawia pod znakiem zapytania samo przeprowadzenie wyborów. Nie chodzi o to, że ludzie będą się bali skorzystać ze swoich praw wyborczych. Chodzi też o to, czy wybory się odbędą ze względu na to, czy uda się skompletować składy wszystkich obwodowych komisji wyborczych" - tłumaczył swój apel Bosak.
Według niego spośród wszystkich kandydatów, na obecnej sytuacji najbardziej korzysta prezydent Andrzej Duda. "Wszyscy dziennikarze i publicyści zwracają na to uwagę, że mocno wychodzi poza konstytucyjne obowiązki i pojawia się w różnych miejscach. Wizytuje a to punkt ochrony granic, a to punkt ratowniczy. No i zawsze towarzyszą mu kamery, co w trakcie toczącej się kampanii wyborczej ma ogromne znaczenie" - mówił Bosak.
"Jednocześnie wszystkim innym kontrkandydatom w zasadzie działalność sparaliżowała ta sytuacja, dlatego że wszystkie spotkania publiczne musieliśmy odwołać. Nawet na ulicach nie ma, po co się pokazywać, dlatego że ludzie zachęcani także przez nas, siedzą w domach. Znaczna część mediów odwołała programy z gośćmi na żywo" - dodał.
Podczas rozmowy został również zapytany, czy wystartuje w wyborach, jeżeli one się odbędą bez przesunięcia terminu. "W żadnym wypadku nie rozważam wycofania swojej kandydatury. Uważam, że jeżeli władza nie zdecyduje się przesunąć wyborów to trzeba brać w nich udział i będziemy prowadzić kampanię wówczas głównie przez internet" - zaznaczył. (PAP)
bf/ godl/