Posłowie KO po kontroli w NCBR: Szumowski popadł w gigantyczny konflikt interesów

2020-05-21 18:20 aktualizacja: 2020-05-21, 18:20
Posłowie PO-KO Michał Szczerba (P) oraz Dariusz Joński (L). Fot. PAP/Mateusz Marek
Posłowie PO-KO Michał Szczerba (P) oraz Dariusz Joński (L). Fot. PAP/Mateusz Marek
Minister zdrowia Łukasz Szumowski popadł w gigantyczny konflikt interesów - to wniosek, który według posłów KO płynie z kontroli, jaką rozpoczęli w związku z doniesieniami medialnymi nt. szefa MZ. W czwartek odwiedzili Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, w piątek udają się do MNiSW.

"Gazeta Wyborcza" podała w poniedziałek, że zanim Łukasz Szumowski wszedł do rządu, był udziałowcem dwóch z wielu spółek, których założycielem był jego starszy brat - Marcin Szumowski. Chodzi o firmy Vestera i Szumowski Investments. W czerwcu 2017 r., kilka miesięcy po tym, jak został wiceministrem nauki, Szumowski miał pozbyć się udziałów w spółkach, które następnie przejęła jego żona - Anna. Najwięcej, jak podaje gazeta, warte były udziały Szumowskiego w spółce Vestera, czyli 87 tys. udziałów, wartych 4 mln 390 tys. zł. Spółka Szumowski Investments jest jednym z udziałowców OncoArendi Therapeutics, której prezesem jest Marcin Szumowski.

Według ustaleń "Faktu", w latach 2017–2020 spółka Marcina Szumowskiego otrzymała z publicznych środków co najmniej 74 mln zł z dotacji i grantów z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które podlega MNiSW.

Po informacjach "GW" i "Faktu" posłowie KO postanowili rozpocząć kontrolę w NCBR i resorcie nauki. Michał Szczerba powiedział, że w czwartek udało im się ustalić kolejny związany z rodziną Szumowskich podmiot, który w czasach rządów PiS otrzymał dotację w wysokości 24 mln zł. "Mamy takie wrażenie, że Łukasz Szumowski stąpa po polu minowym, że każdego dnia otrzymujemy nowe informacje, wypływają nowe informacje na temat działalności biznesowej - jego, jego brata, jego żony i o gigantycznym konflikcie interesów, szczególnie wtedy, kiedy był wiceministrem nauki i wtedy, kiedy firma rodzinna otrzymywała dotacje milionowe" - powiedział Szczerba.

Dariusz Joński ocenił, że zebrane przez posłów KO dokumenty świadczą o tym, że mamy do czynienia z "gigantyczną aferą" z udziałem obecnego ministra zdrowia. Dodał, że podmiotów związanych z rodziną Szumowskich, które dostawały państwowe dotacje, w czasie gdy szef MZ zasiadał już w rządzie, może być więcej. "Przez najbliższe kilkanaście godzin będziemy analizowali te wszystkie dokumenty" - powiedział Joński. Według niego suma środków, które spółki rodziny szefa MZ otrzymały od państwa, może już sięgać ponad 160 mln zł.

Ministerstwo Zdrowia wystąpiło we wtorek do "Gazety Wyborczej" o sprostowanie treści materiału z 18 maja "Biedny minister i jego bogaty brat. Tysiąckrotny skok biznesów rodziny Szumowskich". "Nieprawdą jest, jakoby minister zdrowia Łukasz Szumowski zbył swoje udziały w spółce Vestera 1 czerwca 2017 r. Minister zbył swoje udziały przed tym, jak w listopadzie 2016 r. został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego" – głosi sprostowanie.

"Nieprawdą jest także jakoby minister Łukasz Szumowski jako podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego miał w swoich zadaniach nadzorowanie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Łukasz Szumowski nie miał także pełnomocnictwa do wykonywania zadań w tym zakresie" – zaznaczono.

O swym zaufaniu do ministra Szumowskiego zapewnili w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński, a w czwartek - premier Mateusz Morawiecki. (PAP)

autor: Marta Rawicz

mkr/ godl/