Kaleta: niepokojące jest, że kolejny raz dochodzi do wypadku wywołanego przez kierowcę Arrivy
To jest bardzo niepokojąca informacja, że kolejny raz kierowca spółki Arriva powoduje kolizję na ulicach Warszawy. Należy skontrolować, jak traktowani są pracownicy warszawskich przewoźników - powiedział podczas wtorkowej konferencji wiceszef sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Kaleta odpowiedział na pytanie dziennikarza dotyczące wypadku, który miał miejsce we wtorek rano na ul. Klaudyny w Warszawie. Autobus linii 181 zderzył się z czterema samochodami osobowymi. W wyniku zdarzenia jedna osoba została zabrana do szpitala.
"Ta sprawa budzi niepokój, bo codziennie warszawską komunikacją miejską podróżują setki tysięcy ludzi, a nie jest to pierwszy wypadek wywołany przez pracownika spółki Arriva. Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że miasto pod rządami Platformy Obywatelskiej - a te działania kontynuuje Rafał Trzaskowski - wyprowadza usługi komunalne do firm z zagranicznym kapitałem, zaś brak dbałości o jakość tych usług może skutkować jej pogorszeniem. Z materiałów prasowych, które do nas dotarły wynika, że kierowca skarżył się na przemęczenie wynikające z długotrwałego okresu pracy (...). Przypominam dodatkowo, że związkowcy miejskich spółek transportowych alarmują o problemach z tym związanych. Należy przeprowadzić kontrolę w jakich warunkach pracują" - podkreślił.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Olga Semeniuk, która również brała udział w konferencji dodała, że warszawski PiS przed tygodniem złożył wniosek o to, by Trzaskowski przedstawił informację dotyczącą warunków pracy w firmach podwykonawczych w Zarządzie Transportu Miejskiego w Warszawie.
"Rozmawiałam ze związkowcami, którzy zrezygnowali z pracy z różnych powodów. Prosiliśmy, by odbyło się spotkanie z Trzaskowskim, żeby odpowiedziano na pytania, dlaczego pracują oni na dwa etaty, czemu ta płaca jest zbyt niska. Na sesji Rady Miejskiej jednak znowu zabrakło informacji, a prezydent nie był obecny" - powiedziała.
Pod koniec czerwca będący pod wpływem amfetaminy kierowca autobusu miejskiego, należącego do spółki Arriva, spowodował wypadek na moście Grota-Roweckiego. W wyniku zdarzenia autobus spadł z mostu, zginęła jedna osoba, zaś cztery zostały ciężko ranne. (PAP)
Autorka: Alicja Skiba