O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polskie dzieci zostaną na razie w rodzinach muzułmańskich; sąd nie wydał wyroku

Niemiecki sąd rodzinny w Lemgo nie wydał dzisiaj wyroku w sprawie Polki, której Jugendamt odebrał dzieci i oddał pod opiekę muzułmańskim rodzinom z Turcji.

Prezes Polskiego Stowarzyszenia Rodzice podczas konferencji prasowej w Bytowie. Konferencja dotyczyła polskich rodzin, którym niemiecka organizacja odebrała łącznie 9 dzieci, o których powrót do ich polskich biologicznych rodzin zabiega stowarzyszenie. Fot. PAP/Adam Warżawa
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Rodzice podczas konferencji prasowej w Bytowie. Konferencja dotyczyła polskich rodzin, którym niemiecka organizacja odebrała łącznie 9 dzieci, o których powrót do ich polskich biologicznych rodzin zabiega stowarzyszenie. Fot. PAP/Adam Warżawa

Niemiecki sąd rodzinny w Lemgo nie wydał dzisiaj wyroku w sprawie Polki, której Jugendamt odebrał dzieci i oddał pod opiekę muzułmańskim rodzinom z Turcji.

Według nieoficjalnych informacji sąd postanowił zbadać relację trzyletniej Larissy, córki Klaudii Majewskiej, z nowymi opiekunami z Turcji. Sąd uznał, że dopiero na podstawie opinii biegłych, będzie w stanie zdecydować, czy córka i syn mogą wrócić do swojej matki, Klaudii Majewskiej albo jej mamy, czyli babci dzieci. Wyrok ma zapaść w ciągu przyszłego miesiąca.

Klaudia Majewska twierdzi, że powody odebrania jej dzieci przez Jugendamt nie mają żadnego uzasadnienia.

Niemiecki urząd zabrał 22-letniej Polce z Wadowic, katoliczce, trzyletnią córkę i dwuletniego syna. Jugendamt rozdzielił dzieci i oddał je pod opiekę muzułmańskim rodzinom z Turcji. Sprawą zajęło się Polskie Stowarzyszenie Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech.

Matka odebranych dzieci, Klaudia Majewska, mieszkanka niemieckiego miasta Bad Salzuflen, zgłosiła się w 2018 roku do urzędu socjalnego z prośbą o pomoc w znalezieniu mieszkania dla jej rodziny. Mieszkała wówczas u swojej matki.

Jugendamt zdecydował jednak najpierw odebrać jej półrocznego wówczas niemowlaka, a potem również i córkę. Dzieci zostały ulokowane w tureckich, muzułmańskich rodzinach. Niemiecki urząd zezwolił jedynie na minimalny kontakt matki z dziećmi. Majewska, która - podobnie jak jej dzieci - jest obywatelką Polski, twierdzi, że maluchy są źle traktowane.

Sprawą zajął się Wojciech Pomorski z “Polskiego Stowarzyszenia Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech”. “Bezzasadne jest pozbawienie tych dzieci matki, a skandalem ich rozdzielenie i przetrzymywanie w tureckich „rodzinach” zastępczych. W sytuacjach spornych, jeśli już dzieci miałyby zostać czasowo rozdzielone z matką, należałoby je umieścić w rodzinie zbliżonej kulturowo i językowo do rodziny pochodzenia” - napisał Pomorski w oficjalnym oświadczeniu.

Z Hamburga Patryk Nowak (PAP)

Zobacz także

  • Dzieci w przedszkolu, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Leszek Szymański
    Dzieci w przedszkolu, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Leszek Szymański

    Portugalia. Największa w ciągu dekady liczba przestępstw seksualnych wobec dzieci

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/VASILIS PSOMAS
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/VASILIS PSOMAS

    Chorwacja z kryzysem demograficznym. Pierwsze klasy bez uczniów

  • W roku szkolnym 2025/2026 w szkołach dla dzieci i młodzieży będzie uczyć się 4 mln 891,9 tys. uczniów. Fot. PAP/	Karina Sało (zdjęcie ilustracyjne)
    W roku szkolnym 2025/2026 w szkołach dla dzieci i młodzieży będzie uczyć się 4 mln 891,9 tys. uczniów. Fot. PAP/ Karina Sało (zdjęcie ilustracyjne)

    Coraz mniej uczniów w szkołach

  • Prezydent Karol Nawrocki. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Prezydent Karol Nawrocki. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Prezydent zawetował nowelizację ustawy o ochronie małoletnich, tzw. lex Kamilek [KOMENTARZE]

Serwisy ogólnodostępne PAP