Prezydent Rosji obserwował główny etap manewrów Kaukaz-2020
Prezydent Rosji Władimir Putin obserwował w piątek główny etap strategicznych manewrów dowódczo-sztabowych Kaukaz-2020 na poligonie Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim. Putin obejrzał sprzęt użyty podczas ćwiczeń, m.in. pojazd wsparcia czołgów Terminator.
Ciężkie pojazdy wsparcia czołgów (BMPT) Terminator łączą możliwości czołgu i bojowego wozu piechoty. Do ich wyposażenia należą dwa 30-milimetrowe działka automatyczne 2A42 i wyrzutnia rakiet przeciwpancernych Ataka-T z naprowadzaniem laserowym oraz 30-milimetrowe granatniki automatyczne. Szef rosyjskiego sztabu generalnego gen. Walerij Gierasimow powiedział Putinowi, że Terminator został skonstruowany 10 lat temu, ale dopiero w ostatnim czasie zapadła decyzja o jego użytkowaniu.
Część ćwiczeń, którą obserwował Putin, przewidywała działania sił koalicji, prowadzone przez żołnierzy Rosji, Armenii, Białorusi, Chin, Pakistanu i Birmy, które podjęły kontrofensywę przeciwko siłom umownego przeciwnika. Wojska koalicji - jak podało ministerstwo obrony Rosji - dokonały zmasowanego uderzenia ogniowego, zdobywając przewagę i zadając stronie przeciwnej maksymalne straty.
Na poligonie Kapustin Jar siły powietrznodesantowe przećwiczyły zrzut z 57 samolotów Ił-76. Bo raz pierwszy przeprowadzono desant kompanii spadochronowej na bojowych wozach desantu BMD-4M.
Po raz pierwszy wykorzystano na poligonie Kapustin Jar najnowszy system artylerii rakietowej TOS-2, który miał wejść do służby w siłach zbrojnych Rosji w tym roku w wersji doświadczalnej. Jak podało ministerstwo obrony, podczas ćwiczeń nowe systemy zniszczyły kolumny sprzętu opancerzonego umownego przeciwnika.
Ponadto batalion sił rosyjskiego Południowego Okręgu Wojskowego, w którego skład wchodziło dziewięć pojazdów systemu artylerii rakietowej TOS-1A Sołncepiok zniszczył oddział piechoty zmotoryzowanej umownego przeciwnika.
Sołncepiok to ciężkie miotacze ognia wystrzeliwujące pociski termobaryczne. TOS-2 jest rozwinięciem tego systemu, z zastosowaniem podwozia kołowego.
Odparcie ataku rakietowego umownego przeciwnika na punkt dowodzenia ćwiczyły w piątek załogi systemów rakietowych S-400 Triumf i zestawów Pancyr-S. Jak zapewniło ministerstwo obrony, żołnierze zademonstrowali wysoki poziom wyszkolenia podczas prowadzenia działań zwiadowczych, odpierania nagłego ataku, określania i skutecznego rażenia celów.
W trakcie ćwiczeń oddziały piechoty morskiej Flotylli Kaspijskiej, w liczbie ponad 600 ludzi, przy wsparciu lotnictwa i okrętów, przeprowadziły wysadzenie desantu na wybrzeże w Dagestanie, republice na Kaukazie wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. W tym elemencie manewrów wzięły udział okręty marynarki wojennej Iranu.
Główne działania podczas manewrów Kaukaz-2020 przebiegły na obiektach poligonowych obwodu astrachańskiego, a także w południowych obwodach Rosji: Kraju Stawropolskim i Kraju Krasnodarskim. Ćwiczenia praktyczne odbywały się także na poligonach: Cabał i Nagwałou - w Abchazji, Bagramian - w Armenii oraz Dzarcemi - w Osetii Południowej.
Były to największe ćwiczenia z udziałem rosyjskich sił zbrojnych w tym roku; zaangażowano łącznie ponad 80 tys. żołnierzy. Spośród nich około 1000 stanowili wojskowi z Armenii, Białorusi, Chin, Birmy i Pakistanu. Przedstawiciele Azerbejdżanu, Indonezji, Iranu, Kazachstanu, Tadżykistanu i Sri Lanki brali udział w ćwiczeniach jako obserwatorzy.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
