O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Armenii: wprowadzamy stan wojenny i powszechną mobilizację

Premier Armenii Nikol Paszynian poinformował w niedzielę o wprowadzeniu w tym kraju stanu wojennego i powszechnej mobilizacji w związku z eskalacją sytuacji wokół Górskiego Karabachu. Azerbejdżan przekazał ze swej strony, że nie ma potrzeby mobilizacji wojskowej.

Rejon martakercki - Azerbejdżan otworzył ogień rakietowo-artyleryjski i wykorzystał drony, uderzając w miejscowości i obiekty infrastruktury, w tym stolicę Stepanakert. Są straty wśród ludności i zniszczenia obiektów cywilnych. Fot. PAP/EPA/VAHRAM BAGHDASARYAN
Rejon martakercki - Azerbejdżan otworzył ogień rakietowo-artyleryjski i wykorzystał drony, uderzając w miejscowości i obiekty infrastruktury, w tym stolicę Stepanakert. Są straty wśród ludności i zniszczenia obiektów cywilnych. Fot. PAP/EPA/VAHRAM BAGHDASARYAN

"Decyzją rządu Armenii w republice wprowadzany jest stan wojenny i powszechna mobilizacja. Decyzja wchodzi w życie w chwili publikacji" - napisał Paszynian na Facebooku.

Wcześniej stan wojenny i powszechną mobilizację ogłosiły władze Górskiego Karabachu.

Fot. PAP/Infografika/Maciej Zieliński

Azerbejdżan podkreślił w odpowiedzi, że nie ma potrzeby mobilizacji wojskowej w związku z eskalacją napięcia wokół Karabachu, gdyż jego armia jest w pełnym składzie.

Azerbejdżan i Armenia wzajemnie oskarżają się o eskalację sytuacji. Według Erywania siły Azerbejdżanu zaatakowały osady cywilne w regionie Górskiego Karabachu. Z kolei ministerstwo obrony w Baku podało, że siły zbrojne Armenii "przeprowadziły duże prowokacje" i ostrzelały pozycje azerbejdżańskiej armii i przygraniczne miejscowości. 

Więcej

Premier Armenii Nikol Paszynian. Fot. PAP/EPA/OMER MESSINGER
Premier Armenii Nikol Paszynian. Fot. PAP/EPA/OMER MESSINGER

Premier Armenii ostrzega przed mieszaniem się Turcji w konflikt o Górski Karabach

Obie strony informują o zabitych i rannych, jednak nie podają żadnych szczegółów.

Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, tuż przed upadkiem ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem; pochłonęła ona ok. 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, zamieszkana w większości oraz kontrolowana przez Ormian enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu. W ostatnich miesiącach starcia między siłami Armenii i Azerbejdżanu nasiliły się. (PAP)

Zobacz także

  • Demonstranci domagają się uwolnienia zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Fot. PAP/EPA/JUAN IGNACIO RONCORONI
    Demonstranci domagają się uwolnienia zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Fot. PAP/EPA/JUAN IGNACIO RONCORONI

    Prezydent USA: izraelscy zakładnicy zostaną uwolnieni w poniedziałek

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/Aaron Schwartz
    Donald Trump. Fot. PAP/EPA/Aaron Schwartz

    Trump: Izrael i Hamas zatwierdziły pierwszy etap naszego planu pokojowego

  • Statki FFC. Fot. PAP/EPA/ORIETTA SCARDINO
    Statki FFC. Fot. PAP/EPA/ORIETTA SCARDINO

    Marynarka wojenna Izraela rozpoczęła przejmowanie jednostek kolejnej flotylli

  • Francuskie samoloty Dassault Rafale. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ANTONIO BAT
    Francuskie samoloty Dassault Rafale. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ANTONIO BAT

    Wojskowi chcą, by francuskie myśliwce chroniły Ukrainę. Polska i Rumunia głównymi bazami

Serwisy ogólnodostępne PAP