O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sąd rozpoczął wysłuchiwanie mów końcowych w procesie w sprawie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały

Warszawski sąd okręgowy rozpoczął we wtorek wysłuchiwanie mów końcowych w procesie ws. zabójstwa b. szefa policji Marka Papały, w którym oskarżony o popełnienie tego czynu jest złodziej samochodów Igor M., ps. Patyk. W pierwszej kolejności mowy końcowe wygłasza prokuratura.

Warszawa, 17.11.2015. Oskarżony o zabójstwo b. szefa policji gen. Marka Papały Igor M. ps. "Patyk" (C) doprowadzany na salę rozpraw w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara
Warszawa, 17.11.2015. Oskarżony o zabójstwo b. szefa policji gen. Marka Papały Igor M. ps. "Patyk" (C) doprowadzany na salę rozpraw w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara

Proces pierwotnie ruszył w październiku 2015 r. O zabójstwo Papały oskarżono złodzieja samochodów Igora M., ps. Patyk. Według łódzkiej prokuratury M. (dawniej - Ł., jest on świadkiem koronnym od lat współpracującym z organami ścigania; był wcześniej karany) zastrzelił Papałę w trakcie próby kradzieży jego daewoo espero o wartości "co najmniej 31 tys. zł". Wraz z M. oskarżono sześć osób, którym zarzucono kradzieże w latch 1996-1999 kilkudziesięciu samochodów osobowych. Trzem z nich zarzucono także usiłowanie dokonania rozboju wobec Papały. W kwietniu 2016 r. - wobec choroby ławnika - proces musiał się zacząć od nowa.

We wtorek - po blisko pięciu latach - proces ten się zakończył. Sędzia Mariusz Iwaszko zamknął przewód sądowy, co oznacza formalny koniec procesu, i oddał głos przedstawicielom prokuratury. Nie wiadomo, jak długo potrwają mowy. Zapewne nie skończą się we wtorek.

W ocenie prokuratury, dowody przedstawione podczas procesu potwierdzają, że Igor M. "nie tylko posiadał broń palną, ale posługiwał się nią dokonując zaboru pojazdów samochodowych". Zdaniem prokuratury broni używano np. w celach zastraszenia właścicieli pojazdów i zmuszenia właścicieli do szybkiego ich opuszczenia.

"Ponad wszelką wątpliwość ustalono, że daewoo espero cieszyły się w ówczesnym czasie zainteresowaniem złodziei samochodów i zainteresowanie to nie było marginalne, jak chciałaby tego obrona" - mówił łódzki prokurator Jarosław Szubert. Jak dodał, znaczenie miało m.in., że takich samochodów - jako nieoznakowanych - w latach 90. używała policja.

Papała został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 r. w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. Śledztwo w sprawie przedłużano wielokrotnie, a w 2009 r. przekazano z Warszawy do Łodzi. W śledztwie przesłuchano ok. 400 świadków; kilkudziesięciu wiele razy. Czynności śledcze podejmowały UOP, ABW i prokuratura m.in. w USA, Szwecji, Austrii i w Niemczech.

To drugi proces ws. jednej z najgłośniejszych zbrodni ostatniego 30-lecia. Pierwszy, w 2013 r., zakończył się uniewinnieniem innych oskarżonych.

Wtorkowa rozprawa odbywa się w kompleksie budynków sądowych przy ul. Kocjana, w specjalnej sali sądowej, która jest położona w oddzielnym, ogrodzonym budynku. W sali tej w przeszłości sądzeni byli najgroźniejsi przestępcy; zeznają tam też osoby, których bezpieczeństwo jest szczególnie chronione. W sali tej - z wyłączeniem jawności - odbyło się także w ostatnich latach wiele rozpraw tego procesu.

W 2009 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił pierwszy akt oskarżenia dotyczący zabójstwa gen. Papały -  przeciwko Andrzejowi Z. "Słowikowi" i Ryszardowi Boguckiemu, zarzucający im m.in. nakłanianie do tego mordu.

SO w lipcu 2013 r. uniewinnił Boguckiego i "Słowika", bo uznał, że zebrane dowody były "kruchymi, rozrzuconymi ogniwami, które tylko w swoim przekonaniu prokurator zestawił w mocny łańcuch". "Sąd nie wie, dlaczego zabito gen. Marka Papałę" - przyznał wtedy sędzia Paweł Dobosz. Apelacji nie wniesiono, wyrok się uprawomocnił.

Tymczasem - zanim zakończył się pierwszy z procesów - w 2012 r. łódzka prokuratura ujawniła, że - według ustaleń opartych na zeznaniach świadka koronnego Roberta P. - do zabójstwa Papały doszło w wyniku napadu rabunkowego, a sprawcy zamierzali ukraść samochód Papały. Podczas napadu "Patyk" miał oddać śmiertelny strzał do b. szefa policji.

W maju 2015 r. do sądu trafił akt oskarżenia w tej drugiej ze spraw. Według tych ustaleń, były szef policji był przypadkową ofiarą złodziei samochodów, którzy chcieli ukraść jego auto i prawdopodobnie nie wiedzieli, do kogo ono należy.

Obciążający "Patyka" Robert P. był jego kompanem z gangu złodziei samochodów. Sam Igor M. oceniał zeznania P. jako niewiarygodne i podyktowane przez policję. Według niego zeznania P. różniły się, gdy składał je najpierw jako podejrzany, potem jako świadek koronny i w końcu na rozprawie. (PAP)

autorzy: Marcin Jabłoński, Sonia Otfinowska

Zobacz także

  • Młotek sędziowski. Fot. PAP/Marcin Bednarski
    Młotek sędziowski. Fot. PAP/Marcin Bednarski

    Dziś jest planowany wyrok w procesie w sprawie zabójstwa Marka Papały

  • Warszawa, 16.10.2020. Sędziowie podczas mów końcowych w procesie ws. zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały, dokonanego w 1998 roku, w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Fot. PAP/Mateusz Marek
    Warszawa, 16.10.2020. Sędziowie podczas mów końcowych w procesie ws. zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały, dokonanego w 1998 roku, w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Fot. PAP/Mateusz Marek

    Wyrok w procesie w sprawie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały - 27 października

  • Warszawa, 29.09.2020. Oskarżony Igor M. (P) podczas rozprawy w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Fot. PAP/Mateusz Marek
    Warszawa, 29.09.2020. Oskarżony Igor M. (P) podczas rozprawy w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Fot. PAP/Mateusz Marek

    Prokuratura chce dożywocia dla Igora M., ps. Patyk, oskarżonego o zabójstwo M. Papały

Serwisy ogólnodostępne PAP