Specjaliści: terroryzm może zrodzić się w środowiskach marginalizowanych
Terroryzm nie musi mieć podłoża religijnego czy etnicznego, tego typu działania mogą zrodzić się w różnych środowiskach zagrożonych marginalizacją, także w Polsce - mówili uczestnicy środowego sympozjum na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego.
Uczestnicy konferencji pt. "Dzień walki z terroryzmem" - poza naukowcami także m.in. studenci oraz przedstawiciele policji i prokuratury - rozmawiali o możliwych kierunkach rozwoju terroryzmu. Była to też forma ćwiczenia zachowania w sytuacji kryzysowej: podczas spotkania policyjni antyterroryści symulowali zamach i działania negocjacyjne.
Dr Robert Netczuk z Katedry Prawa Karnego Procesowego Uniwersytetu Śląskiego zaznaczył, że choć trudno określić przyszłość samego zjawiska terroryzmu, to jednak obecnie prowadzona polityka nie nastraja zbyt optymistycznie. "Można wyrazić obawę, że kierunek, w jakim rozwija się polityka poszczególnych państw i wzrastające różnice w poziomie życia pomiędzy poszczególnymi krajami, raczej doprowadzą do takiej sytuacji, że coraz więcej grup będzie się radykalizowało" - ocenił.
"Coraz większe grupy będą miały poczucie krzywdy, odrzucenia; będą sobie zdawały sprawę z dysproporcji poziomu życia i przy takich środkach masowej komunikacji (...) to będzie impulsem do narastania poczucia frustracji, pobudzającym migrację z krajów biedniejszych do bogatszych" - mówił naukowiec. Jak dodał, różnice kulturowe i w mentalności pomiędzy imigrantami a miejscowymi oraz nie zawsze spełnione poszukiwanie dobrobytu będzie prowadziło do rosnącej radykalizacji.
Dr Netczuk przypomniał, że Polska, która jest krajem jednorodnym etnicznie i nie angażuje się zbyt mocno w konflikty zbrojne, jest stosunkowo mało prawdopodobnym celem terroryzmu islamskiego. Te osoby są bardzo widoczne i kulturowo niemalże nieobecne w naszym państwie, więc ukryte działanie związane z przygotowaniem zamach jest dla nich mocno utrudnione – wskazał.
Terroryzm może mieć rodzime podłożeNaukowiec podkreśla jednak, że zagrożenie wcale nie musi przyjść z zewnątrz - widzi problem pojawienia się zjawiska zbliżonego do terroryzmu w środowiskach zagrożonych marginalizacją. "Niestety mamy dość sporo grup społecznych, które czują się biedniejsze, zaniedbane i niestety są takie obawy, że w przypadku jeżeli państwo nie rozpocznie jakiejś ukierunkowanej polityki społecznej to poszczególne grupy mogą się zradykalizować" - ocenił.
Wyjaśnił, że chodzi o możliwe działania pojedynczych osób, "samotnych wilków", jak Anders Breivik. W polskich warunkach może to być np. sfrustrowana osoba, która nie może spłacić kredytu lub straciła źródło utrzymania – mówił.
"Terroryzm to zjawisko, którego nie można identyfikować z konkretną rasą, wyznaniem, przekonaniem religijnym, jest to zachowanie umotywowane jakąś ciężką sytuacją i specyficznym procesem motywacyjnym, który pojawia się w cudzej głowie" - podkreślił Netczuk.
Pytany o to, na ile aparat państwowy jest w stanie przeciwdziałać podobnym zjawiskom, przypomniał, że ostatni rok wzmożona aktywność ustawodawcy w tej dziedzinie, do czego przyczyniła się organizacja Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO.
"Można powiedzieć, że paradoksalnie w ciągu ostatniego roku spełniono dużo z postulatów, które pojawiały się od kilkunastu lat, od pierwszych zjawisk, które miały miejsce w Londynie czy w Hiszpanii. Myśmy dość długo czekali na wprowadzenie tych przepisów w życie" - powiedział.
"Osobiście nie sądzę żeby pojawiła się potrzeba żeby przesuwać linię oczekiwań służb, czy ingerencji w prawo do prywatności człowieka dalej, choć trudno mi odpowiadać za służby, które zajmują się z analizą zjawiska, bo one mogą mieć większą wiedzę i wierzę, że jeżeli taka potrzeba by się pojawiła, to byłaby ona uzasadniona" - ocenił.
Zorganizowane w środę sympozjum było kontynuacją projektu "Nowa jakość edukacji – bezpieczeństwo wewnętrzne", realizowanego na Wydziale Prawa UŚ w latach 2014-16. To forma podtrzymania efektów projektu oraz wspieranie i rozwijania działalności naukowej studentów, którzy w ramach kierunku administracja studiują specjalność bezpieczeństwo wewnętrzne. (PAP)
kon/ wkt/
