O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Lempart: będziemy spotykać się w sprawie strajku generalnego

Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart powiedziała w czwartek, że aktywistki tego ruchu rozpoczną spotkania w sprawie organizacji w kraju strajku generalnego. "Termin będziemy dopiero ustalać, absolutnie nie mogę o tym decydować" - zaznaczyła.

Warszawa, 30.10.2020. Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart podczas konferencji prasowej sztabu OSP w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Warszawa, 30.10.2020. Liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart podczas konferencji prasowej sztabu OSP w Warszawie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Lempart w czwartek w Ostródzie, wspólnie z posłanką Lewicy Moniką Falej uczestniczyła w briefingu prasowym i happeningu, podczas którego umieszczono na drzwiach do biura PiS plakat z postulatami Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Odniosła się do wpisu zamieszczonego w tym dniu przez Ogólnopolski Strajk Kobiet na portalu społecznościowym, w którym znalazła się zapowiedź: "A wiecie, co jeszcze im zrobimy? Strajk generalny".

Jak powiedziała PAP, strajk chcą robić różne branże, m.in. poszkodowane przez pandemię, np. taksówkarze czy gastronomia, a także niektóre związki zawodowe. "Będziemy się spotykać, będziemy się organizować w tej sprawie. Ten symboliczny strajk dwa tygodnie temu, to była dopiero przygrywka, ale wszystko, co było uzasadnieniem dla niego, pozostaje" - podkreśliła Lempart.

Według niej taki strajk powinien się odbyć. "Termin będziemy dopiero ustalać, absolutnie nie mogę o tym decydować" - zastrzegła.

W ocenie Lempart państwo "nie działa" obecnie w kilkunastu obszarach, zwłaszcza w zakresie ochrony zdrowia, więc strajk miałby być argumentem do tego, żeby rząd "wziął się do roboty, albo ustąpił". "Skoro to państwo tak źle działa, to może trzeba je zatrzymać, potrząsnąć tym rządem, pozbyć się go i zrobić sobie na nowo" - mówiła działaczka.

Więcej

Warszawa, 01.11.2020. Przy stole: liderki i eksperci Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Klementyna Suchanow (3P), Marta Lempart (2L), Agnieszka Czerederecka (2P), Robert Hojda (P) oraz Bożena Przyłuska (L) podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Konsultacyjnej powołanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Fot. PAP/Paweł Supernak
Warszawa, 01.11.2020. Przy stole: liderki i eksperci Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Klementyna Suchanow (3P), Marta Lempart (2L), Agnieszka Czerederecka (2P), Robert Hojda (P) oraz Bożena Przyłuska (L) podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Konsultacyjnej powołanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Fot. PAP/Paweł Supernak

Strajk Kobiet ogłosił wstępny skład Rady Konsultacyjnej

Pytana, czy w sytuacji rosnącej liczby zakażeń koronawirusem, nie należałoby zrezygnować z ulicznych zgromadzeń, oceniła, że takie pytanie trzeba kierować do lidera PiS wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Jak przekonywała, to on odpowiada za temperaturę, formę oraz przebieg protestów i tylko on może to zmienić. "To nie są pytania do nas. My tylko wspieramy ludzi organizujących się" - mówiła.

Lempart odniosła się również do malejącej w ostatnich dniach liczby uczestników ulicznych protestów, które odbywają się od czasu ogłoszenia przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia ws. aborcji eugenicznej. "Możemy mówić o zmęczeniu materiału. Dlatego koncentrujemy się na poniedziałkach, żeby cyklicznie robić te protesty, bo teraz ewidentnie rząd nas bierze na przetrzymanie" - podkreśliła.

Jak przypomniała, posiedzenie Sejmu zostało przełożone o dwa tygodnie na wniosek PiS. "I pewnie wtedy będą próbowali zakazać aborcji za pomocą projektu prezydenckiego. My teraz zbieramy siły, przegrupowujemy się tak, żeby dać im w kość właśnie wtedy" - zapowiedziała Lempart.

Jak dodała, aktywistki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet jeżdżą obecnie po kraju, żeby wspierać organizatorki protestów w mniejszych miastach, które - jak twierdziła - czują się zastraszane przez policję. Jako przykład wskazała historię 14-latki z Olsztyna uczestniczącej w proteście przeciwko wyrokowi TK. Policja uznała, że nastolatka była współorganizatorką marszu, sąd uznał jednak, że nie ma podstaw do wszczynania wobec niej postępowania.

Posłanka Monika Falej poinformowała na briefingu o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej "Legalna aborcja. Bez kompromisów" na rzecz ustawy o bezpiecznym przerywaniu ciąży i innych prawach reprodukcyjnych. Jak mówiła, od Ostródy rozpoczęło się zbieranie podpisów pod tą inicjatywą, a akcja będzie prowadzona w całym kraju. Jako pierwsze wraz z Lempart złożyły podpisy pod tą inicjatywą.

Więcej

Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Fot. PAP/Piotr Nowak
Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Fot. PAP/Piotr Nowak

Scheuring-Wielgus: Lewica nie poprze projektu prezydenta w sprawie aborcji

"Chodzi o legalne zabiegi aborcji do 12 tygodnia ciąży, bez żadnych przesłanek, które by to ograniczały, żeby kobieta mogła podjąć taką decyzję samodzielnie. Jako posłanki Lewicy mówimy, że chcemy legalnej aborcji, nie będziemy już się cofać, bo jakkolwiek to brzmi: żadnego kroku w tył" - oświadczyła Falej.

Jak dodała jest to inicjatywa m.in. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i innych ruchów kobiecych. Podkreśliła, że podpisy zaczęto zbierać właśnie w Ostródzie, bo PiS "przestraszył się Polski powiatowej, przestraszył się protestujących na ulicach takich miast". 

Podczas czwartkowego pobytu w woj. warmińsko-mazurskim Lempart i Falej odwiedziły też Elbląg, gdzie wieczorem zaplanowano marsz spod Bramy Targowej. 

Od 22 października w cały kraju trwają masowe protesty, będące sprzeciwem wobec zaostrzenia - w wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego - przepisów antyaborcyjnych. TK orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Głównym inicjatorem akcji protestacyjnych jest Ogólnopolski Strajk Kobiet.(PAP)

autor: Marcin Boguszewski

Zobacz także

  • Były zastępca komendanta stołecznej policji z zarzutem. Chodzi o zatrzymanie uczestników strajku z 2020 roku

  • Policja i uczestnicy "Spaceru dla przyszłości" w 2020r. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Policja i uczestnicy "Spaceru dla przyszłości" w 2020r. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Złamana ręka aktywistki i bmw, które wjechało w protestujące. Prokuratura wraca do głośnych spraw

  • Klementyna Suchanow Fot. PAP/Leszek Szymański
    Klementyna Suchanow Fot. PAP/Leszek Szymański

    Liderki Strajku Kobiet wezwane do prokuratury. Chodzi o śledztwo w sprawie Pegasusa

  • Uczestnicy Strajku Kobiet przed Sejmem Fot. PAP/Rafał Guz
    Uczestnicy Strajku Kobiet przed Sejmem Fot. PAP/Rafał Guz

    Liderki Strajku Kobiet: sprawa inwigilacji Pegasusem dotyczy tysięcy kobiet

Serwisy ogólnodostępne PAP