O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Dr Sutkowski: wysoka liczba zgonów to nadal skutek zakażeń na przełomie grudnia i stycznia

Wysoka liczba zgonów na COVID-19 to nadal skutek zakażeń na przełomie grudnia i stycznia - powiedział PAP dr Michał Sutkowski. Zdaniem prezesa Warszawskich Lekarzy Rodzinnych ta "smutna statystyka" będzie się poprawiała za ok. 2-3 tygodnie.

Oddział intensywnej terapii dla pacjentów z koronawirusem w szpitalu zakaźnym (dawny CSK MSWiA) w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański
Oddział intensywnej terapii dla pacjentów z koronawirusem w szpitalu zakaźnym (dawny CSK MSWiA) w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański

Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w środę 6 802 nowe zakażenia koronawirusem; najwięcej przypadków w województwie mazowieckim - 1129, najmniej w świętokrzyskim - 95. W wyniku COVID-19 zmarło 421 osób.

Więcej

Koronawirus w Polsce. Personel szpitala tymczasowego na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański
Koronawirus w Polsce. Personel szpitala tymczasowego na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański

6 802 nowe zakażenia koronawirusem. Zmarło 421 chorych

"Sytuacja epidemiczna się ustabilizowała. Różnica między liczbą nowych przypadków - stosunkowo niską, a zgonów - to efekt walki z chorobą. Od zakażenia do śmierci mija 5-6 tygodni. Pacjenci trafiają do szpitali w 2-3 tygodniu choroby. Potem są hospitalizowani 3, 4, a czasami nawet 6 tygodni. Dlatego nie można dziś zestawić tych liczb i powiedzieć, że śmiertelność jest na poziomie sześciu procent. To tak nie działa" - wyjaśnił dr Sutkowski.

Przyznał, że jeden z jego kolegów - zanim zmarł - przebywał pod respiratorem prawie 6 tygodni. Zdaniem Sutkowskiego mniej zakażeń dziś, to mniej zgonów za 3-4 tygodnie.

"Dzwońmy do lekarzy, szukajmy pomocy" 

"Ta liczba zakażeń jest mniejsza od jakiegoś czasu, więc już za ok. 2 tygodnie zgonów powinno być wyraźnie mniej. Dalej jednak nie poprawia sytuacji zachowanie ludzi. Wielu leczy się samodzielnie w domach koncentratorami tlenu. To nie do pomyślenia. Apeluję po raz kolejny - dzwońmy do lekarzy, szukajmy pomocy" - powiedział stanowczo ekspert.

W jego ocenie późne zgłaszanie się do specjalistów to wyraz braku zaufania do systemu ochrony zdrowia, lekarzy, a także ogólnie - współobywateli.

"Oczywiście nie dotyczy to wszystkich pacjentów, ale wiele osób decyduje się na jakieś dziwne kombinacje. Nie leczmy się na własną rękę poważnymi środkami. To musi być pod kontrolą lekarza" - dodał dr Sutkowski. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

mmi/

Zobacz także

  • Dr Michał Sutkowski, fot. PAP/Tomasz Gzell
    Dr Michał Sutkowski, fot. PAP/Tomasz Gzell
    Specjalnie dla PAP

    Dr Sutkowski o napojach energetycznych: trzeba wytworzyć modę, by tego typu produktów nie nadużywać

  • Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)
    Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)

    Grypa nie odpuszcza. Dwa razy więcej zachorowań. Dr Sutkowski: to wybitnie trudny sezon infekcyjny

  • Fot. PAP/Leszek Szymański
    Fot. PAP/Leszek Szymański

    Ekspert: Pandemii nie odwołano, ostrożności nigdy dość

  • Fot. JORGE TORRES PAP/EPA
    Fot. JORGE TORRES PAP/EPA

    Lek na COVID-19 w placówkach POZ. Dr Sutkowski: molnupiravir powinien być dostępny w aptekach

Serwisy ogólnodostępne PAP