O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Der Spiegel": W Danii i w Niemczech zatrzymano 14 osób podejrzanych o planowanie zamachów terrorystycznych

W Danii i Niemczech aresztowano lub zatrzymano 14 osób pod zarzutem planowania zamachu lub zamachów terrorystycznych - poinformowały w czwartek duńskie służby specjalne PET i policja. Zabezpieczono kilogramy chemikaliów, które mogły być użyte do konstrukcji bomb - pisze "Der Spiegel".

Fot. PAP/ EPA/RONALD WITTEK
Fot. PAP/ EPA/RONALD WITTEK

Wobec siedmiu osób zatrzymanych w Danii między sobotą a poniedziałkiem w ramach szeroko zakrojonej operacji policyjnej sąd podjął już decyzję o ich aresztowaniu - przekazano w czwartkowym komunikacie PET. Podejrzanych zatrzymano na wyspie Zelandia, zarzuca się im m.in. przechowywanie materiałów wybuchowych oraz składników do ich produkcji, a także nielegalne posiadanie broni palnej.

Również w czwartek duńska policja poinformowała o ujęciu kolejnych sześciu osób powiązanych z aresztowanymi wcześniej osobami. Kolejna została aresztowana na terenie Niemiec. Duński sąd podejmie teraz decyzję dotyczącą ewentualnego zatrzymania w areszcie podejrzanych. Nie przekazano dalszych szczegółów zasłaniając się dobrem śledztwa.

Podejrzani o planowanie zamachów terrorystycznych mężczyźni pochodzili z Syrii

Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" donosi z kolei w czwartek na swoim portalu, że policje duńska i niemiecka aresztowały w weekend trzech syryjskich braci podejrzewanych o planowanie islamistycznego ataku terrorystycznego.

Syryjczykom w wieku 33, 36 i 40 lat postawiono zarzuty przygotowywania poważnego aktu przemocy zagrażającemu państwu. Dwóch z nich zatrzymano w Danii, jednego w Niemczech - relacjonuje tygodnik.

Więcej

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. Fot. PAP/EPA/YIANNIS KOURTOGLOU
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel. Fot. PAP/EPA/YIANNIS KOURTOGLOU

Szef Rady Europejskiej deklaruje solidarność z Francją po ataku nożownika w Paryżu

Do zatrzymań doszło w wyniku działań niemieckiego Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA), który w ubiegłym tygodniu otrzymał informację o podejrzanej transakcji internetowej. Mieszkający w Danii Syryjczyk zamówił u handlarza w Polsce pięć kilogramów siarki i pięć kilogramów proszku aluminiowego na adres swojego brata w Dessau. Materiały te mogą być użyte do produkcji bomb - zaznacza "Der Spiegel".

W mieszkaniu w Dessau nie znaleziono żadnego z podejrzanych ani zamówionych chemikaliów. Odkryto za to kilogramy petard, lontów i innych materiałów pirotechnicznych, a także ręcznie wykonaną flagę dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS). W mieszkaniu znajdował się też Koran z podkreślonymi fragmentami, w których mowa jest o walce z niewiernymi. Chemikalia ostatecznie zabezpieczono w Danii.

Niemieccy śledczy uważają, że aresztowania zapobiegły atakowi terrorystycznemu - relacjonuje "Der Spiegel". Nie jest jednak jasne, czy miało do niego dojść w Niemczech, Danii czy gdzie indziej.

Duński minister sprawiedliwości Nick Haekkerup podziękował władzom Niemiec za współpracę. "Sprawa niestety pokazuje, że zagrożenie wobec Danii nadal jest poważne" - skomentował na Twitterze Haekkerup.(PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Troels Lund Poulsen Fot. PAP/EPA/Ida Marie Odgaard
    Troels Lund Poulsen Fot. PAP/EPA/Ida Marie Odgaard

    Pokój w Ukrainie bez gwarancji bezpieczeństwa? Dania: to nie najlepsze rozwiązanie

  • Mette Frederiksen. Fot. PAP/EPA/	EMIL NICOLAI HELMS
    Mette Frederiksen. Fot. PAP/EPA/ EMIL NICOLAI HELMS

    Wybory parlamentarne w Danii. Klęska socjaldemokratów premierki Frederiksen

  • Haker, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/SASCHA STEINBACH
    Haker, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/SASCHA STEINBACH

    Kolejny atak rosyjskich hakerów. Sprawcy mówią o „spacerze po Danii”

  • Kobieta wdychająca gaz rozweselający. Fot. EPA/NIELS WENSTEDT
    Kobieta wdychająca gaz rozweselający. Fot. EPA/NIELS WENSTEDT

    W tym kraju kierowanie autem po zażyciu gazu rozweselającego traktowane jest na równi z jazdą pod wpływem narkotyków

Serwisy ogólnodostępne PAP