O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Rzeczpospolita": Agencja Wywiadu miała stać za nieudanym zakupem respiratorów

To Agencja Wywiadu miała stać za nieudanym zakupem 1241 respiratorów - podała czwartkowa "Rzeczpospolita".

Fot.  PAP/Hanna Bardo
Fot. PAP/Hanna Bardo

"Firma E&K znajdowała się na liście rekomendowanych dostawców, przekazanej przez Agencję Wywiadu spółkom Skarbu Państwa – ta szokująca informacja znajduje się w nieopublikowany jeszcze raporcie NIK z kontroli w Ministerstwie Zdrowia (opisała ją +GW+)" - informuje dziennik.

"Takie tłumaczenie miał podać były już wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Jeśli ta wersja jest prawdziwa – będzie dowodem, że odpowiedzialność za aferę respiratorową ponosi polski wywiad. Dotąd służby – CBA i AW – przerzucały się odpowiedzialnością za sprawdzenie kontrahenta. CBA na wniosek Ministerstwa Zdrowia wydało trzy opinie: negatywną, negatywną z zastrzeżeniami, i w końcu pozytywną. Z kolei Agencja Wywiadu od początku utrzymywała, że nie rekomendowała tej firmy. Słowa Cieszyńskiego, który odpowiadał w resorcie za zakupy, tym zapewnieniom wywiadu przeczą" - podano.

Wiosną 2020 roku Ministerstwo Zdrowia podpisało umowę ze spółką należącą - jak donosiły media - do handlarza bronią. Firma E&K, która miała dostarczyć 1241 respiratorów, nie wywiązała się jednak ze zobowiązań - dostarczyła jedynie 200 sztuk, mimo że rząd wcześniej wpłacił jej 154 miliony złotych zaliczki (cała umowa opiewała na 200 mln zł).

Resort odstąpił od umowy

W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, który miał trafić do MZ w kwietniu i w maju ub.r., resort zdrowia odstąpił od umowy i otrzymał zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro. Na firmę nałożono też kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki.

Sprawę badała prokuratura. W końcu stycznia na stronach KPRM ukazało się oświadczenie w tej sprawie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. "Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r. mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy" - czytamy w oświadczeniu.

Wcześniej rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz zapewniał, że decyzja o podpisaniu z firmą E&K umowy na zakup respiratorów była racjonalna, ze względu na panującą sytuację epidemiczną i braki sprzętu na całym świecie w związku z epidemią COVID-19. (PAP)

io/

Zobacz także

  • Michał Szczerba. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Michał Szczerba. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Co dalej z postępowaniem ws. afery respiratorowej? Szczerba podaje szczegóły

  • Respirator w szpitalu covidowym Fot. PAP/Hanna Bardo
    Respirator w szpitalu covidowym Fot. PAP/Hanna Bardo

    Koniec śledztwa. Bohater afery respiratorowej nie żyje

  • Respirator. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Respirator. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Niemcy. Wyłączyła respirator innej pacjentki szpitala, bo... denerwował ją dźwięk urządzenia

  • Janusz Cieszyński. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Janusz Cieszyński. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Cieszyński po tekście ws. respiratorów: wdowa ma prawo do emocji, wykorzystanie kłamstwa jest podłością

Serwisy ogólnodostępne PAP