O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Raś: tryb mojego wyrzucenia jest niezgodny ze standardami Platformy

Ubolewam nad trybem wyrzucenia mnie z Platformy Obywatelskiej, jest on niezgodny ze standardami panującymi dotąd w PO - powiedział w piątek poseł Ireneusz Raś. Jak dodał, musi wszystko przemyśleć i zaprasza w poniedziałek na konferencję prasową w Krakowie.

Ireneusz Raś. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Ireneusz Raś. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Ireneusz Raś pytany w TVN24 o decyzję dot. wykluczenia z partii podkreślił, że dowiedział się o niej od dziennikarki. "Ubolewam nad trybem, jest on niezgodny ze standardami PO" - podkreślił poseł. Przyznał, że pozostali sygnatariusze "Listu 51" (obecnie Listu 54) dzwonią do niego i wyrażają zdziwienie z decyzji zarządu.

"Sądzę, że weekend pozwoli mi na odniesienie się do ewentualnych zarzutów bez emocji, bo nie znam ewentualnych argumentów, które by tego typu karę by uzasadniały" - powiedział Raś. "Nie znam podstaw, ani nie znam uzasadnienia" - dodał. "Kawał roboty jaką dla Platformy wykonałem powoduje, że te dwa dni muszę sobie dać, aby to zrozumieć" - podkreślił polityk.

Nie chciał odpowiedzieć, czy jego zdaniem wyrzucenie jego i Pawła Zalewskiego oznacza "odkrojenie" konserwatywnego skrzydła PO. "Na te pytania odpowiem w poniedziałek jak zrozumiem. Trybu tej decyzji dzisiaj zrozumieć się naprawdę nie da" - zaznaczył Raś. "Zapraszam w poniedziałek na rynku krakowskim na konferencję, którą zwołam. Może będziemy wspólnie z Pawłem Zalewskim" - powiedział.

Nie chciał powiedzieć, czy ogłosi swoją dalszą polityczną przyszłość i czy wiąże ją z jakimkolwiek innym ugrupowaniem. "Proszę mi nie odbierać czasu na namysł, to byłyby nie fair wobec mojej przeszłości w Platformie, abym dzisiaj zaczął dogadywać się z kimś innym" - zaznaczył Raś.

"Nie byłem nigdy politykiem nieprzewidywalnym, nie byłem nigdy politykiem, który chciał działać na niekorzyść swojego ugrupowania" - mówił.

"Wszystkim dziękuję za dobre słowo po zaskakującej decyzji mojej partii. Partii, dla której pracowałem 16 lat i z którą odniosłem tak wiele sukcesów" - napisał Raś na Twitterze. Jak dodał, "nigdy nie sądził, że o tak ważnej decyzji dowie się z mediów".

Zapowiedział również, że "na szerszy komentarz przyjdzie czas". "Póki co trudno to zrozumieć" - ocenił. (PAP)

Autor: Piotr Śmiłowicz/Mikołaj Małecki

Zobacz także

  • lider PO na Podkarpaciu poseł Zdzisław Gawlik. Fot. PAP/	Rafał Guz
    lider PO na Podkarpaciu poseł Zdzisław Gawlik. Fot. PAP/ Rafał Guz

    Politycy PO z województwa podkarpackiego domagają się zwołania sesji nadzwyczajnej sejmiku ws. KPO

  • Posłowie PiS: Jan Kanthak, Olga Semeniuk, Rafał Bochenek oraz Mateusz Kurzejewski podczas konferencji prasowej przed KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Posłowie PiS: Jan Kanthak, Olga Semeniuk, Rafał Bochenek oraz Mateusz Kurzejewski podczas konferencji prasowej przed KPRM w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak

    PiS organizuje objazdową wystawę „Kasa Platformy Obywatelskiej” ws. dotacji z KPO

  • Sławomir Mentzen. Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Sławomir Mentzen. Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Politolog: wybory prezydenckie wielką szansą dla Mentzena? "Mogą zakończyć duopol PO i PiS"

  •  Szef KP Lewicy Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Szef KP Lewicy Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Gawkowski: w przyszłym Sejmie będziemy pilnować, by PO zrealizowała obietnice z kampanii

Serwisy ogólnodostępne PAP