Merkel o działaniach przeciwko protestom w Niemczech, które szerzą antysemityzm
Minister Spraw Zagranicznych Niemiec, Heiko Mass napisał we wtorek na Twitterze w odniesieniu do nasilających się w Niemczech nastrojów antysemickich, że "musimy stanowczo sprzeciwić się antysemityzmowi". Z kolei kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła też, "że niemiecki rząd będzie nadal podejmował zdecydowane działania przeciwko protestom w Niemczech, które szerzą nienawiść i antysemityzm".
Kanclerz Angela Merkel rozmawiała telefonicznie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Zapewniła Netanjahu o solidarności niemieckiego rządu i potwierdziła prawo Izraela do samoobrony przed atakami - poinformował w poniedziałek rzecznik rządu Steffen Seibert.
"Mając na uwadze wielu cywilów po obu stronach, którzy stracili życie, kanclerz wyraziła nadzieję na jak najszybsze zakończenie walk". Merkel podkreśliła też, "że niemiecki rząd będzie nadal podejmował zdecydowane działania przeciwko protestom w Niemczech, które szerzą nienawiść i antysemityzm".
Netanjahu podziękował Merkel za wysiłki jej rządu przeciwko antysemickim siłom w Niemczech. "Szef rządu podkreślił, że Hamas popełnia podwójną zbrodnię wojenną, odpalając rakiety z cywilnych dzielnic mieszkalnych i wykorzystując cywilów jako żywe tarcze".
Minister Spraw Zagranicznych Heiko Maas napisał natomiast we wtorek na Twitterze w odniesieniu do nasilających się w Niemczech nastrojów antysemickich: "Ten kraj nie musiał dopiero "importować" antysemityzmu. Musimy stanowczo sprzeciwić się antysemityzmowi - bez względu na to, skąd pochodzi. Walczymy z brunatnym antysemityzmem neonazistów i nie tolerujemy antysemityzmu ze strony imigrantów. Częścią tożsamości naszego kraju jest to, że nie akceptujemy żadnej formy antysemityzmu i wyraźnie opowiadamy się za prawem Izraela do istnienia. Dotyczy to wszystkich, niezależnie od tego, czy się tu urodzili, czy są z nami od niedawna".
Radykalne demonstracje nienawiści wobec Izraela i Żydów wywołują ogromną krytykę w kierownictwie rządzącej chadeckiej partii CDU. Jak dowiedział się dziennik "Bild", minister zdrowia Jens Spahn miał w poniedziałek podczas posiedzenia prezydium partii w drastycznych słowach ostrzegać przed nienawiścią do Żydów w społeczności muzułmańskiej.
"Bez wątpienia mamy do czynienia z importem antysemityzmu" - miał według "Bild" powiedzieć Spahn. "To jest nic innego jak ekstremizm" - twierdził.
liv/