Szydło: więcej zmian wychodzących naprzeciw przedsiębiorcom

2017-04-05 16:25 aktualizacja: 2018-10-05, 18:46
Warszawa, 14.03.2017. Premier Beata Szydło podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w KPRM, 14 bm. (ls/doro) PAP/Leszek Szymański PAP © 2017 / Leszek Szymański
Warszawa, 14.03.2017. Premier Beata Szydło podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w KPRM, 14 bm. (ls/doro) PAP/Leszek Szymański PAP © 2017 / Leszek Szymański
To dobry moment, by wprowadzać więcej zmian wychodzących naprzeciw przedsiębiorcom - powiedziała w środę premier Beata Szydło. Dodała, że "za mało zrobiliśmy do tej pory dla przedsiębiorców" i oczekuje przyspieszenia prac.

Premier pytana na spotkaniu z dziennikarzami o to, kiedy wejdzie w życie plan zwolnienia z podatków najmniejszych przedsiębiorców, bo taki projekt powstaje w Ministerstwie Rozwoju, Szydło odpowiedziała: "Myśmy się umówili w rządzie i powtarzam to swoim ministrom (...), że dopiero wtedy komunikujemy o projektach, kiedy one powstaną. Jeśli coś jest dyskutowane i przygotowywane, to dopiero w momencie, gdy staje się to projektem oficjalnie uzgodnionym i przyjętym przez rząd będziemy mówić o jego założeniach" - podkreśliła.

Beata Szydło zaznaczyła, że rządowi "zależy na tym, żeby jak najwięcej takich rozwiązań, które są skierowane właśnie do przedsiębiorców było przyjmowanych".

"Uważam, że za mało zrobiliśmy do tej pory dla przedsiębiorców i będę oczekiwać, żeby te prace przyspieszyć. I żeby konkretne propozycje, ale takie, na które oczekują przedsiębiorcy, zaczęły pojawiać się na agendzie pracy rządu, bo to jest po prostu potrzebne" - mówiła.

Premier dodała, że "dzisiaj dużo zrobiliśmy, jeżeli chodzi o program gospodarczy". "Mamy pozytywne efekty (...) Ostatnio ukazał się wskaźnik pokazujący podejście przedsiębiorców w Polsce do wszystkich zmian, które się toczą - to są wskaźniki optymistyczne" - powiedziała.

W ocenie szefowej rządu, "to jest dobry moment do tego, by zmian wychodzących naprzeciw przedsiębiorcom było jeszcze więcej".

Ministerstwo Rozwoju przygotowało projekt ustawy zmniejszający obciążenia składkami na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców o niskich przychodach. 31 marca wniosek o wpis skierowano do wykazu prac legislacyjnych rządu.

W środę wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz poinformowała, że resort chce uzależnić wysokość składek na ZUS i Fundusz Pracy od wysokości przychodu małych firm. Nowe przepisy mogą obowiązywać od 2018 r. i ma z nich skorzystać ok. 200 tys. firm.

Projekt noweli ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przewiduje nową, obniżoną najniższą wysokość składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców osiągających miesięczny przychód w wysokości mniejszej niż 2,5-krotność minimalnego wynagrodzenia. MR wskazuje, że w tym roku to 5 tys. zł.

"Ta zmiana zakłada, że dopiero od 2,5-krotności płacy minimalnej zaczynają obowiązywać dotychczasowe zasady i wysokość składki rośnie wraz z przychodem" - dodała.

Wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki zapewnił, że żaden przedsiębiorca nie straci na tej regulacji. "Wszystkie dotychczasowe przywileje pozostaną w mocy, a ci, którzy będą chcieli skorzystać z nowych rozwiązań, będą to mogli zrobić dobrowolnie. W szczególności dotyczy to przewidzianej w Konstytucji Biznesu ulgi na start oraz możliwości skorzystania z obniżonej przez pierwsze 24 miesiące podstawy wymiaru składek" – podkreślił Morawiecki, cytowany w komunikacie MR.

Wiceminister Emilewicz mówiła też, że koszty dla budżetu związane z tym rozwiązaniem szacuje się na ok. 180 mln zł. MR zakłada jednak, że dodatkowy wpływ do budżetu od każdego przedsiębiorcy, który z szarej strefy wejdzie do systemu, wyniesie ok. 5600 zł. Zastrzegła, że będzie to można wykazać dopiero po opublikowaniu danych nt. skutków zmiany w przepisach. (PAP)

maja/ amac/ pad/

TEMATY: