O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

W piątek startuje piłkarska ekstraklasa. Więcej drużyn, ale faworyt ten sam

Startująca w piątek piłkarska ekstraklasa składa się z 18 drużyn, dwóch więcej niż dotychczas, ale faworyt jest ten sam. To broniąca tytułu Legia, która latem jeszcze bardziej się wzmocniła. W innych klubach też doszło do ciekawych transferów, hitem jest Lukas Podolski w Górniku Zabrze.

Więcej

Zobacz galerię (8)
 Kibice Górnika witają Łukasza Podolskiego na stadionie w Zabrzu Fot. PAP/Andrzej Grygiel
Kibice Górnika witają Łukasza Podolskiego na stadionie w Zabrzu Fot. PAP/Andrzej Grygiel

Łukasz Podolski powitany przez kibiców na stadionie Górnika

W latach 1991-98 w najwyższej klasie grało już 18 drużyn. Później powrócono do 16 zespołów, choć były różne formy rozgrywek, np. przez kilka lat dzielono ekstraklasę po 30 kolejkach na grupy mistrzowską i spadkową, po czym rozgrywano fazę finałową, a przez jakiś czas dzielono również punkty po fazie zasadniczej.

W ubiegłym sezonie, nazywanym przejściowym, z 16-zespołowej ekstraklasy spadł tylko jeden klub - Podbeskidzie Bielsko-Biała, natomiast z pierwszej ligi awansowały trzy. Bezpośrednio promocję wywalczyły Radomiak Radom i Bruk-Bet Termalica Nieciecza, a po barażach Górnik Łęczna.

To oznacza, że w rozpoczynającej się w piątek edycji 2021/22 PKO BP Ekstraklasy kibice zobaczą 18 drużyn, z których na koniec rozgrywek spadną trzy ostatnie w tabeli.

Dwóch beniaminków zaprezentuje się już w pierwszego dnia. Bruk-Bet podejmie Stal Mielec, która w minionym sezonie do ostatniej kolejki walczyła o utrzymanie, a wieczorem Lech Poznań zagra z Radomiakiem.

Najmocniejsza Legia Warszawa 

Liczba drużyn w ekstraklasie się zwiększyła, ale faworyt pozostał ten sam. Na papierze zdecydowanie najmocniejsza wydaje się broniąca tytułu Legia, która w sobotę podejmie Wisłę Płock.

Warszawska drużyna w maju po raz 15. sięgnęła po tytuł mistrzowski, co jest rekordem, a królem strzelców został jej napastnik Tomas Pekhart (22 gole), który wkrótce potem dotarł z reprezentacją Czech do ćwierćfinału mistrzostw Europy.

Z ligowego podium Legia nie schodzi od 2011 roku, a sezon 2009/10 był jedynym w ostatnich 18 latach, w którym zabrakło jej w czołowej trójce.

Latem mistrz Polski dokonał głośnych transferów. Na Łazienkowską przybyli m.in. reprezentant Azerbejdżanu Mahir Emreli (dwa gole w rywalizacji z Bodoe/Glimt i trafienie w meczu o Superpuchar) oraz inni piłkarze mający na koncie występy w narodowych barwach: Szwed Mattias Johansson, Portugalczyk Josue Pesqueira, Izraelczyk Joel Abu Hanna czy Lindsay Rose z Mauritiusa.

Jedynym poważnym osłabieniem Legii jest odejście z klubu Pawła Wszołka. 29-letni pomocnik związał się umową z Unionem Berlin. Kibice nie zobaczą na Łazienkowskiej również Marko Vesovica. W przeszłości reprezentant Czarnogóry był ważnym ogniwem drużyny, ale miniony sezon stracił z powodu ciężkiej kontuzji.

Legioniści potwierdzili swoje możliwości, eliminując w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów norweski Bodoe/Glimt. Wygrali na wyjeździe 3:2, a rewanżu u siebie 2:0.

Gorzej im poszło w sobotnim meczu na Łazienkowskiej o Superpuchar Polski, gdy przegrali w rzutach karnych 3-4 z Rakowem Częstochowa.

Warto jednak przypomnieć, że Legia często w przeszłości przegrywała rywalizację o to trofeum, łącznie 11 razy, w tym dziewięć od 2006 roku, a potem wiele razy sięgała po mistrzostwo.

W poprzednim sezonie nie brakowało niespodzianek 

Poprzedni sezon ekstraklasy dostarczył kilku niespodziewanych rozstrzygnięć. Mocny kadrowo Lech zajął dopiero 11. miejsce, zaś rewelacją okazała się dysponująca znacznie mniejszym budżetem inna poznańska drużyna - Warta, która uplasowała się na piątej pozycji.

Historyczne sukcesy osiągnął Raków. Częstochowski zespół po raz pierwszy wywalczył Puchar Polski i wicemistrzostwo kraju, a zwycięstwo w niedawnym meczu o Superpuchar pozwala przypuszczać, że drużyna trenera Marka Papszuna, mimo odejścia do FC Salzburg reprezentanta Polski Kamila Piątkowskiego, wciąż będzie silna.

Tegoroczne lato transferowe było jednym z najciekawszych w tym stuleciu. Hitem jest sprowadzenie przez Górnika Zabrze byłego reprezentanta Niemiec, mistrza świata z 2014 roku Lukasa Podolskiego, który nigdy nie ukrywał sympatii do tego klubu.

Ciekawe transfery 

W ostatnich tygodniach do ligi wróciło wielu piłkarzy mających na koncie występy w reprezentacji Polski.

Jagiellonia Białystok pozyskała ćwierćfinalistę Euro 2016 Michała Pazdana, Piast Gliwice - Damiana Kądziora, Lech Poznań - Artura Sobiecha, Górnik Łęczna - Janusza Gola, Wisła Płock - Dominika Furmana (grał w przeszłości z powodzeniem w tym klubie), a Górnik Zabrze - bramkarza Grzegorza Sandomierskiego.

Ciekawym transferem, o czym wiadomo było od stycznia, wydaje się sprowadzenie przez Lecha byłego reprezentanta polskiej młodzieżówki Radosława Murawskiego. Natomiast trzecia w poprzednim sezonie Pogoń Szczecin sięgnęła po znanego m.in. z Piasta Piotra Parzyszka.

Były również transfery w drugą stronę. Polską ligę opuścił m.in. wicekról strzelców (15 goli) Jakub Świerczok. Uczestnik niedawnych mistrzostw Europy przeniósł się z Piasta do japońskiego klubu Nagoya Grampus.

Zmiany trenerów 

Pięć drużyn rozpocznie sezon 2021/22 z nowymi szkoleniowcami. To Górnik Zabrze (Jan Urban), Jagiellonia Białystok (Ireneusz Mamrot), KGHM Zagłębie Lubin (Dariusz Żuraw), Wisła Kraków (Słowak Adrian Gula) oraz Stal Mielec (Adam Majewski).

W budżecie spółki organizującej rozgrywki na sezon 2021/22 jest rekordowa kwota, wynikająca także z tego, że w elicie zagrają o dwa zespoły więcej.

"Dzięki podpisanym przez nas umowom – zarówno z oficjalnymi nadawcami, jak i z pozostałymi partnerami - wynagrodzenia dla klubów zaplanowane na najbliższy sezon wyniosą 230 mln zł (łącznie - PAP). Stąd też powiększenie ligi nie musi oznaczać zmniejszenia wypłat dla klubów" - powiedział prezes Ekstraklasy S.A. Marcin Animucki.

Do końca roku drużyny rozegrają 19 kolejek (ostatnia 18-19 grudnia). W 2022 roku wznowią rywalizację 5-6 lutego, a sezon zakończą po 34. kolejce, zaplanowanej na 21-22 maja.(PAP)

Autor: Maciej Białek

Zobacz także

  • Biało-czerwoni po raz trzeci dotarli w finału. Fot. PAP/	Maciej Kulczyński (zdjęcie ilustracyjne)
    Biało-czerwoni po raz trzeci dotarli w finału. Fot. PAP/ Maciej Kulczyński (zdjęcie ilustracyjne)

    Polska mistrzem świata w piłce nożnej sześcioosobowej

  • Losowanie grup. Fot. EPA/SHAWN THEW
    Losowanie grup. Fot. EPA/SHAWN THEW

    MŚ 2026 - poznaliśmy potencjalnych rywali polskich piłkarzy

  • Race rzucone na boisko przez polskich kibiców podczas meczu eliminacyjnego piłkarskich mistrzostw świata z Holandią. PAP/Piotr Nowak
    Race rzucone na boisko przez polskich kibiców podczas meczu eliminacyjnego piłkarskich mistrzostw świata z Holandią. PAP/Piotr Nowak

    Tak wyglądają realia piłki nożnej w Polsce. FIFA ukarała finansowo PZPN za mecz Holandią

  • Jan Urban Fot. PAP/Leszek Szymański
    Jan Urban Fot. PAP/Leszek Szymański

    Urban po meczu z Maltą: nie można tak grać w obronie

Serwisy ogólnodostępne PAP