O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Lewica odcina się od słów Tuska o migrantach. "Uchodźcom trzeba pomóc natychmiast"

Nikt nie upoważnił Donalda Tuska do wypowiadania się w imieniu całej opozycji ws. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - oceniają posłowie Lewicy. Chcemy rozmawiać, ale uchodźcom trzeba pomóc natychmiast - podkreślają.

Fot. PAP/Rafał Guz
Fot. PAP/Rafał Guz

Lider PO Donald Tusk opublikował w środę oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym odnosi się do kryzysu migracyjnego m.in. na granicy polsko-białoruskiej, gdzie od kilkunastu dni po stronie Białorusi koczuje grupa migrantów. "Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni sytuacją na naszej wschodniej granicy i ten niepokój jest, niestety, uzasadniony" - powiedział w nagraniu.

"Kiedy wybuchł konflikt na Ukrainie, byłem wtedy premierem, zaprosiłem wszystkich liderów opozycji, usiedliśmy przy jednym stole, był też wtedy Jarosław Kaczyński, żeby rozmawiać jak Polacy wspólnie mogą uporać się z tym dramatycznym wyzwaniem. Oczekuję dzisiaj dokładnie tego samego od władzy i oczywiście jestem gotów do takiej rozmowy. Jestem przekonany, że mogę te słowa powiedzieć w imieniu całej opozycji" - powiedział Tusk.

"Donalda Tuska nikt - poza Platformą Obywatelską - do wypowiadania się w imieniu opozycji nie upoważnił" - powiedziała natomiast PAP posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. "Z tego, co wiem, nie rozmawiał ani z Lewicą, ani z innymi ugrupowaniami opozycji, więc nie może się wypowiadać w ich imieniu" - dodała.

"Oczywiście w sytuacji dramatycznej rozmawiać można, trzeba, należy - w każdych konfiguracjach, odkładając wszelkie spory polityczne na bok, natomiast nie jesteśmy na etapie, na którym zaproszenie do rozmowy jest jakimś rozwiązaniem" - podkreśliła Dziemianowicz-Bąk.

Jak powiedziała, na polsko-białoruskiej granicy siedzą ludzie, którzy za moment mogą umrzeć i trzeba im udzielić pomocy.

"Jedyny komunikat, który ze strony opozycji powinien płynąć w stronę rządu, to żądanie natychmiastowej realizacji wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, czyli udzielenie pomocy osobom tam przebywającym" - podkreśliła posłanka Lewicy.

"To dość dziwne, że Tusk mówi o całej opozycji, choć swojego stanowiska z nami nie konsultował" - powiedział z kolei PAP Maciej Konieczny (Lewica), który był w Usnarzu Górnym i dostarczył koczującym śpiwory, namioty i wodę.

"Okrągły stół nie może dotyczyć przestrzegania praw człowieka, polskiej konstytucji i Konwencji Genewskiej - bo to nie są w ogóle kwestie do dyskusji. Polska ma przestrzegać praw człowieka i tyle" - podkreślił.

Jego zdaniem warto oczywiście siąść do rozmów "nad tym, jak bezpiecznie i odpowiedzialnie przyjmować uchodźców". Zastrzegł jednak, iż pomocy koczującym należy udzielić natychmiast; od razu trzeba też rozpocząć procedury azylowe wobec tych, którzy deklarują, że chcą ochrony międzynarodowej w Polsce.

Reakcja polityków Lewicy 

Bezpośrednio po wpisie Tuska na jego słowa zareagowała na Twitterze posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. "Nikt Pana do tego nie upoważnił, żeby zabierać głos w imieniu całej opozycji w jakiejkolwiek sprawie. A w sprawie uchodźców już Pan głos zabrał na Twitterze i jest on sprzeczny z wartościami reprezentowanymi przez Lewicę" - napisała.

W okolicy Usnarza Górnego (woj. podlaskie), na granicy polsko-białoruskiej - po stronie Białorusi - od kilkunastu dni koczuje grupa cudzoziemców z Bliskiego Wschodu; osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna i żołnierze. Migranci nie chcą wracać na Białoruś.

Europejski Trybunał Praw Człowieka zdecydował w środę, że Polska musi zapewnić migrantom koczującym przy jej granicy żywność, ubrania, opiekę medyczną i - jeśli to możliwe - tymczasowe schronienie. "Jednocześnie środki te nie powinny być rozumiane jako wymóg", by Polska wpuściła tych migrantów na swoje terytorium - dodał ETPC.

W niedzielę polskie MSZ skierowało do strony białoruskiej notę dyplomatyczną, oferując pomoc humanitarną dla migrantów. Transport z pomocą humanitarną - na którą składają się m.in. namioty, koce, agregaty prądotwórcze - jest na przejściu granicznym w Bobrownikach i czeka na zgodę na wjazd. Białoruś odmówiła jednak Polsce zgody na wpuszczenie konwoju.

ETPC takie same wytyczne jak Polsce przekazał w środę także Łotwie, w przypadku tego kraju chodzi o 41 irackich Kurdów koczujących przy granicy łotewsko-białoruskiej.

Środki tymczasowe będą obowiązywać przez trzy tygodnie, do 15 września włącznie. Trybunał wyjaśnił w oświadczeniu, że nakazane przez niego "środki tymczasowe" nie przesądzają a priori o jego decyzji w tej sprawie.(PAP)

Autor: Grzegorz Bruszewski
 

Zobacz także

  • Maciej Konieczny Fot. PAP/Szymon Pulcyn
    Maciej Konieczny Fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Konieczny: partia Razem ma zdolność koalicyjną, nie ma zdolności przystawkowej

  • Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Nowe kierownictwo Kancelarii Sejmu. Kiedy zostanie przedstawione? Padł termin

  • Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Rafał Guz
    Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Rafał Guz

    Włodzimierz Czarzasty – pierwszy od 20 lat lewicowy marszałek Sejmu [SYLWETKA]

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński (C), szef KP PiS Mariusz Błaszczak (P) i poseł PiS Ryszard Terlecki (L) na sali obrad Sejmu Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Prezes PiS Jarosław Kaczyński (C), szef KP PiS Mariusz Błaszczak (P) i poseł PiS Ryszard Terlecki (L) na sali obrad Sejmu Fot. PAP/Tomasz Gzell

    PiS podał decyzję ws. wicemarszałka Sejmu. Padły mocne słowa pod adresem Czarzastego

Serwisy ogólnodostępne PAP